Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co kupujcie na poczestunek do przedszkola

Polecane posty

Gość gość

jak dziecko ma urodziny mialyscie hita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cukierki, po jednym dla każdego, choć ostatnio chłopiec przyniósł po babeczce dla każdego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj zanosił duzy tort(tzn. ja), zeby dla 15 dzieciakow straczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość różana
cukierki czekoladowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo madrze, duzo dzieci jest na kakao uczulonych i to jedzą...po takich urodzinach moja mega wysypki dostała, po 4 cukierkach, palnij sie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojej côrci dawałam: lizaki, torta, kinder jajka. Nie na raz :) ale przez 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie było źadnego z uczuleniem, zrobiłam wywiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to sorki:), ale jak sobie przypomne akcje z moja corka to za kazdym razem cos mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez chyba jak zapisujesz dziecko do przedszkola to wypelniasz formularz na co jest uczulone... Nauczycielka nie da takiemu dziecku czegos, co nie moze jesc. U mnie w przedszkolu panie maja zawsze cos w zanadrzu np ciastka bezglutenowe czy tego typu rzeczy na wypadek gdyby byla jakas mini imprezka i dzieci jadlyby slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość różana
bardzo madrze, duzo dzieci jest na kakao uczulonych i to jedzą...po takich urodzinach moja mega wysypki dostała, po 4 cukierkach, palnij sie w łeb >>> U nas żadne dziecko nie miało uczulenia na kakao i wszystkie dzieci przynosiły cukierki czekoladowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wystarczy popytać u wychowawczyń. One wiedza czy w grupie sà jakieß dzieci uczulone. Bo przecieź to nie tylko czekolada. Ale najbezpieczniej to lizaki, gumy np mamby, cukierki owocowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak było, podobno kolezanki jej dały, bo ona nie dostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie przesadzajcie że jeden cukierek zaszkodzi, i wiem coś o tym- mama mega alergika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden nie, ale 4 widocznie tak:) od niczego innego wysypki moja nie dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas torta nie wolno - masa- moze byc salmonella najlepiej nie robic urodzin w przedszkolu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może akurat zjadła coś jeszcze o czym Pani nie wie i to nie chodziło o cukierki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mianownik (kto? co?): tort Dopelniacz (kogo? czego?): Nie lubię tortu Celownik (komu? czemu?): Przygladam się tortowi Biernik (kogo? co?): Lubię tort Narzednik (z kim? z czym?): Rozmawiam z tortem Miejscownik (o kim? o czym?): Rozmawiam o torcie Wolacz: Hej torcie! czy widzi ktoś tu potworka "torta"??? nie? no właśnie. dbajmy o język!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele ja sie pytam co kupujecie moze cos innego niz po 1 cukierku? a wy tu o alergiacj i tortach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam ci jeszcze inny pomysł- babeczki, czytaj dokładnie... oj oj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jakieś jedno dziecko ma uczulenie na czekoladę to pozostała 20-ka dzieci ma tez ich nie jeść???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam to gdzieś nawet jak jakieś było uczulone to nie jadło, zanosiło do domu i tyle, będę się wysilać dla bandy dzieciaków, niech się cieszą że wogóle coś dostały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w zeszłym roku kupiłam taka pakę żelków z lidla a tej paczce sa takie małe paczuszki po 7-8 żelków każda. I tym paczuszkami córka częstowała. a w tym roku planuje kupić jajko niespodziankę dla każdego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupywałam cukierki czekoladowe.Tak CZEKOLADOWE.I sory ale co mnie obchodzi ze jakieś dziecko ma uczulenie? kupie owoce uczulenie będzie miało inne dziecko,kupie jeszcze coś inne to tez się znajdzie dziecko które ma uczulenie.kazda matka przed przyjęciem dziecka do przedszkola wypelnia ankiete na co dziecko jest uczulone wiec przedszkolanki wiedza i maja obowiązek dopilnować by dziecko tego nie jadlo a jeśli matka zataiła ten fakt to niech pretensji nie ma i tyle,a jeśli poinformowala przedszkole czego dziecko jesc nie może a mimo to zjadło to pretensje do przedszkola a nie matki dziecka które to przynioslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet by mi do głowy nie przyszło pytac sie czy może jakieś dziecko jest uczulone na czekoladę, jeśli nawet jest to jego problem, przedszkolanka powinna tego pilnować ewentualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w przedszkolu jest inna tradycja. Przedszkole piecze tort dla całej grupy i solenizanta (w zeszłym roku był to wielki tort z posypką smartiesów) a solenizant kupuje mały prezent dla grupy który zostaje w przedszkolu i lista tego co życzy sobie przedszkole jest wywieszona na holu a są to najczęściej figurki schleich . Dziecko które ma urodziny przynosi jedną taką figurkę co jednak jest podkreślone, nie jest obowiązkiem . Kupuje się dobrowolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam paczkę tych małych Prince Polo. Uznałam, że to bezpieczne, bo czasem dostają takie do podwieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×