napis na nagrobek dla coreczki propozycje

sama sobie wybacz katoliczka p********a chciala sie zabic i ch*j dupa k***a jezus

polska nic dodac nic ujac powodzenio mamusiu tego dzieciotka ja sie nadal upieram przy słowach ...kochamy....tęsknimy...pamiętamy....Wybaczamy

lacze sie z toba w bolu wiem co to znaczy stracic bliska osobę. moze to marne pocieszenie ale skoro twoja corka odebrala sobie zycie tzn ze nie chciala zyc- uszanuj to i zyj dla tych, ktorzy zyc chca np pozostalych dzieci. wyobraz sobie ze bliska mi osoba chciala zyc a mimo to umarla- mysle ze taka strata o wiele bardziej boli i lapie za serce. co do napisu to moze zrezygnuj ze slow typu "Bog sam wybral czas" bo to nie prawda. moze raczej "to nie byl czas, to nie byla pora..."

dokładnie, życie toczy sie dalej , tęsknic bede zawsze ale nie moge zatrzymac sie w miejscu i tworzyc falszywa wizje prawdy mam jeszcze 2 dzieci i nadal jestem mamą tylko pustka w moim sercu, gdy patrze na 1 puste lozko w pokoju corek , gdy wchodze do mieszkania i na wprost drzwi duze zdjecie na scianie, gdy czuje zapach otwierajac czasem jej szafke z ubraniami ktorej nie mam sily uporzadkowac, gdy budze sie rano i budzi sie moja rodzina i kogos brakuje, jest za cicho, zbyt pusto, a przeciez to kolejny dzien , moj maly synek bawiacy sie na dywanie i patrzacy na mnie oczami, pieknymi ciemnymi oczami takimi samymi jak moja juz śpiąca królewna i ta mysl co ja mu powiem za kilka, kilkanascie lat , gdy zobaczy na zdjeciach sliczna ciemnowlosa dziewczyne trzymajaca go na rekach, tak bliska a tak obcą , co mu powiem i co on sobie pomyśli , moja corka ta zyjaca, prawdziwy kontrast. chcialam dobrze, czasem nie wiem naprawde gdzie popelnilam ten prawdziwy blad

dokładnie, życie toczy sie dalej , tęsknic bede zawsze ale nie moge zatrzymac sie w miejscu i tworzyc falszywa wizje prawdy mam jeszcze 2 dzieci i nadal jestem mamą tylko pustka w moim sercu, gdy patrze na 1 puste lozko w pokoju corek , gdy wchodze do mieszkania i na wprost drzwi duze zdjecie na scianie, gdy czuje zapach otwierajac czasem jej szafke z ubraniami ktorej nie mam sily uporzadkowac, gdy budze sie rano i budzi sie moja rodzina i kogos brakuje, jest za cicho, zbyt pusto, a przeciez to kolejny dzien , moj maly synek bawiacy sie na dywanie i patrzacy na mnie oczami, pieknymi ciemnymi oczami takimi samymi jak moja juz śpiąca królewna i ta mysl co ja mu powiem za kilka, kilkanascie lat , gdy zobaczy na zdjeciach sliczna ciemnowlosa dziewczyne trzymajaca go na rekach, tak bliska a tak obcą , co mu powiem i co on sobie pomyśli , moja corka ta zyjaca, prawdziwy kontrast. chcialam dobrze, czasem nie wiem naprawde gdzie popelnilam ten prawdziwy blad

Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodzą - ks. J.Twardowski. Proste słowa. Myślę, że Twojej córce podobałyby się.

to jest polska :) samobojstwo to nadal temat tabu i ludzie sa ograniczeni autorko , cytat ktory wyszczegolnilas jest piękny życzę powodzenia i pamietaj ze masz dla kogo zyc , twoj syn jest maly na wszystkich błędach jakie dostrzegłaś w wychowaniu córek możesz sie nauczyć i wyciągnąc wnioski

Ludzie, ale wy popieprzeni jesteście, żeby nawet czyjeś śmierci nie uszanować. Nie posiadacie nawet trochę uczucia, dla mnie nie jesteście ludźmi.

autorko siebie nie obwiniaj bo nie nie jest twoja wina- czlowiek kilkunasto letni sam juz za siebie odpowiada. brakowac bedzie zawsze, mi tez brakuje ale nic juz zrobic nie mozemy smierc osob nam bliskich to nie byla nasza decyzja, jesli jestes wierzaca (ja jestem) to pozostaje modlitwa aby zmarli mogli doznac szczescia w niebie- gdzie podobno jest wspaniale.

to jest piękne: " Tu spoczywa śliczny kwiat, ledwo rozkwitł, zaraz spadł.. "

nawet tak delikatne rzeczy musicie wyciągać na omawianie z innymi , powinnaś napisać coś od serca od siebie nie musi być pięknie pod publike ja p*****le

:(

Nie pytaj na forum...............

Poplakalam sie nad twoim postem. Moj brat popelnil samobojstwo,majac 22 lata. Wiem co czujesz. Jesli chodzi o napis na nagrobek to ja na Twoim miejscu pomyslalabym nad czyms osobistym, nad czyms bardzo dla Ciebie drogim. Mam na mysli twoje uczucia wobec Twojej corki. Osoby, ktore odbieraja sobie zycie zwykle bywali osobami niesamowicie wrazliwymi. Napisz cos od siebie, skoncentruj sie i nie wazne czy bedzie sie podobac innym, czy bedzie mialo rym itd. Daj twojej zmarlej corce czesc twojej intymnosci, odwaz sie byc soba, napisz co czujesz gdy juz jej nie ma lub gdy o niej myslisz.....

Zrób taki napis: Wolę robaki czuć w sobie, Niż polegać na tobie, Mamusiu. X Temat założony przez downa.

Z glebi serca Ci wspolczuje. Zgadzam sie z poprzedniczka. Po prostu napisz co Ci serce podpowiada. Nie wazne kto to bedzie czytac i kto oceniac. To powinna byc 'linijka' tylko dla Ciebie i Twojej corki. Cos osobistego z glebi serca a nie cos ladnego i pod publike. Moze jej ulubione powiedzonko albo cos co zazwyczaj mowila albo nawet ulubiony cytat z filmu. Niewazne co to bedzie bedzie to "cos" co was laczylo. Za kazdym razem jak odwiedzisz grob coreczki bedzie to pierwsza rzecz jaka zobaczysz i powinna Ci ja przypominac. Ja probowalam dwa razy samobojstwo. Zbiegiem okolicznosci jeszcze zyje. Nie jestem gowniara i mam swoje lata. Kiedy bylam w podstawowce i szkole sredniej zawsze jak wracalam do domu moje pierwsze slowa byly: mamuska co na obiad? Sorry ale jakby cos mi sie stalo to wolalabym aby moja mama na grobie napisala: mamuska co na obiad? niz jakies kwiatku zwiedles itd........

czy niektórzy z was naprawdę nie mają odrobiny pokory? są tematy gdzie można się pośmiać, ale śmierć i rozpacz do nich nie należy. Życie już nigdy nie będzie takie samo...

a ja wierze ze jest to kara za twoje grzechy np sex przedmałżeński

z lubelskiego nagrobka: Odleciałaś Marysiu kwiecie młody Jak obłok na błękicie Jak na piasku strumyk wody Znikło młodo Twoje życie Ojca i matkę zostawiłaś Córko ty nasza droga Kochana ty byłaś przez nas Dziś wezwana przed tron Boga Cicho płyną łzy gorące Boś nam drogim skarbem była Zniknęłaś jak ten kwiat na łące Lecz za krótko tyś nam żyła

kolejny: Co tylko mieliśmy najdroższego w tym grobie się mieści śmierć wszystko zabrała nie wzięła boleści

I najpiękniejszy: Śpij drogie Dziecię – skarbie Ojca Matki Nam po Tobie zostały żalu łzy gorące Niechaj na Twoim grobie barwne rosną kwiatki Szumią dumkę żałoby dwie brzozy płaczące Nie przytulisz do piersi biednej ojca głowy I nie upieścisz matki stroskanego czoła Wszystko znikło – pozostał tylko głaz grobowy I bolesne wspomnienie zgasłego anioła

nie czekaj ja nie wroce'...... nie spieszcie sie ja poczekam bog wybiera czas na zawsze w pamieci :( :( :(

Jak dla mnie to tylko słowa już bez znaczenia - niestety! Nic już nie wskrzeszy Twojej córki.Należy napisać Bóg tak chciał i na tym radzę poprzestać! Stała się straszna tragedia i nie ma sensu pisać wydumanych wierszy.

no Bog to raczej tego to nie chcial,nie po to dal jej zycie zeby go sobie sama odebrala

jesteś ścierwem