CZY warto wiazac sie na cale zycie Z PIERWSZYM PARTNEREM

" Jesteś tak oderwany od zwykłych, ludzkich emocji, że szczęka opada." bez przesady wszystko jest w normie ;)

no nie wiem zalezy co nazwasz norma, a myslalam ze ja mam cos nie tak z uczuciami i przekonaniami :p

Moorland odpowiedz mi na 1 pytanie , szamiesz prochy czy trzeba w gumiaku ?

mam szczerą nadzieję, że to podszyw i cream aż tak się nie stoczył z kulturą.

oczywisciwe to wyzej to podszyw :P ja tylko chce równosci w związku czy to zle? a moze za duzo wymagam

A tak przy okazji Moorland mogła byś odpowiedzieć :-)

ale równość w związku sprowadzasz do zawodów na seks, kto miał więcej, kto mniej i jak było.

jak było to mniej istotne ale kto miał wiecej kto mniej to juzbardziej istotne najlepiej jak jest mniejwiecej po równo takie jest moje zdanie

Nie o to pytanie mi chodziło .. jakąś wczrajsza jesteś Moorland :-)

Są ważniejsze sprawy gdzie powinno być po równo - równe zaangażowanie, równe wykonywanie obowiązków domowych, równe zainteresowanie partnerem.

moze dla ciebie bo dla mnie nie :) to co wymieniłas to jest dodatek

udane związki nie są zbudowane tylko na seksie...albo kompleksie na tym punkcie.

tu nie chodzi o kompleksy bo wiadomo ze panna moze codziennie miec innego faceta gdy jest obrotna , wiesz imprezy sa codziennie oraz puby tez są codziennie otwarte wiec tak jak pisze wyzej dla was ilosc nie ma znaczenia bo w kazdej chwili mozecie ją zwiekszyc. facet ma troche gorzej

czyli kompleksy ;)

nie kompleksy :)

normalnej osobie nie przeszkadza sam fakt, że ktoś MOŻE mieć więcej partnerów.

kobieta powinna jak juz to miec albo na równi albo mniej a nie wiecej od faceta

seksista :D I tak, to są kompleksy - strach o to, że jest się beznadziejnym i będzie się źle ocenionym.

kompleks mniejszosci, ze byles gorszy w te klocki i wstydzilbys sie ze miales mniej partnerek, to na prawde nic nie znaczy dla kobiety i nie powinno dla faceta!

no widzisz dlatgo pisze ze najlepiej jak oboje sa doswiadczeni lub bez doswiadczenia , ewentualnie od biedy mozna wydac 500 zł za godzine z super d****ą i potem porównac jej umiejetnosci z obecną partnerką :P

Cream - jesteś taki erotoman-gawędziarz, wiesz? Dużo na ten temat myślisz i piszesz, ale to sama błędna teoria. I żart też kiepski.

nie jestem erotoman-gawędziarz bo jak pisałem mi zwiazek nie grozi , a to o czym pisze to zwykła rozmowa nic wiecej

zwykła rozmowa plus kiepskie żarty o prostytutkach :P

czemu kiepski a moze by ciebie to zabolało ze d****a jest w te klocki lepsza od ciebie?wiec pisanie ze ktos sie boi porównania jest bez sensu bo to idzie szybko załatwic ;)

jak się sprowadza seks do zawodów, traktuje jak przedmiot, a jakość związku mierzy miarą kompleksów to tak.

Warto pod warunkiem że się wzajemnie uzupełniacie, spełniacie swoje oczekiwania. -Jeśli tak, to nie będziesz żałowała, bo czego byś miała żałować mając u swego boku idealnego dla siebie partnera?

Zależy co,kto lubi.Kiedyś słyszałam,kobieta nigdy nie zrobi tego co d****a.

Ale jeśli myślisz:-chciałabym żeby był....-to prawdopodobnie nie będziesz ani zadowolona jeśli z nim zostaniesz, ani nie spędzicie razem życia. Więc szukaj szczęścia mimo wszystko i nigdy się nie zastanawiaj czy już znalazłaś, bo jeśli znajdziesz, to będziesz to wiedziała.

jakie kompleksy ? ze boje sie porównania? to ci napisałem ze to idzie szybko załatwic

i właśnie to o czym napisałeś sugeruje, że twoje kompleksy są z***biście duże, a kobietę w związku traktujesz jak produkt który ma być na twoim poziomie. Idę spać, dobranoc wszystkim.