Mojemu facetowi chyba spadlo libido

Jestesmy razem 6 lat ,na poczatku byl demonem sexu,czesto sie kochalismy ,on inicjowal i w ogole bylo mega:) ostatnimi czasy ,kochamy sie moze raz na miesiac:( jestem zalamana ,bo to dla mnie za malo,chcialabym nawet co drugi ,trzeci dzien!,dwa razy na tydzien to dla mnie minimum, on tlumaczy to tym ,ze mamy rozne zmiany w pracy ,mijamy sie ,lub on jest zmeczony,albo ja..ale ja nawet jak jestm zmeczona to jakby zaczal sie dobierac bylabym zadowolona:) o co tu chodzi?dzis oboje mamy wolne ,wiec ,ja sobie siedze na kompiwe a on nagla wrocil z lazienki i mowi ;wypnij sie ,noz kurde ,odechcialo mi sie ,bo powinien sie rzucic na mnie ,zaczac dobierac a nie taki tekst po miesiacu posuchy:( ratunku

Sorki ze tak to powiem ale rzucil tekst jak do d****i. bylo mu odp zeby sam reka teraz sobie zrobil

To ja podobnie mam. Kochamy sie raz w tygodniu. Zawsze to ja musze okazac inicjatywe.

Dodam ze nie kochalismy sie dzis,bo ja sie nie wypielam ,a on uznal ze mu odmowilam ,a pozniej jeszcze nazwal mnie kloda i ze to ja powinnam cos robic..

A jednak wczoraj kochaliśmy sie :) tylko tak sobie mysle kiedy bedzie nastepny raz... oby nie za miesiac/// cholewa ,a mowiaz ze mlodszy partner jest idealnie dopasowany do starszej partnerki:P