Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niechęć do seksu po porodzie to inny temat niż poprzedni

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, nie chciałam się dziewczynie wpieprzać w temat, ale mam podobny problem. Jutro idę do ginekologa, ale głupio mi o tym mówić. Przed ciążą na sex miałam mega ochotę, min raz na 2-3 dni. To było nawet przed myśleniem o dziecku. Potem ciąża i totalny brak ochoty na sex. Mąż rozumiał, liczył, że się zmieni. Po porodzie (miałam cc) nie doczekaliśmy końca połogu, ale krwawiłam już tylko delikatnie (wcześniej pod koniec okresu też to robiliśmy). Było mi cudownie. Ale... Dziecko ma 9 mcy a ja od tamtego momentu ochotę na seks miałam maks 4 razy!!!! Mam 22 lata, naprawdę mi głupio o tym rozmawiać z ginem. Wesprzyjcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bierzesz jakieś tabletki anty? One niekiedy mają takie działanie uboczne. Ogólnie to jest to normalna sprawa, natura tak zrobiła aby kobieta do 2 lat po porodzie nie miała zbytniej ochoty na Seks aby od razu nie zaciazyla. Jak się wstydzisz to powiedz ze spadło Ci libido zamiast nie mam ochoty na Seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o samo sformułowanie, tylko wstydzę się tego problemu, nie biorę, bo miałam przepisane, ale miesiączka pojawiła się krwotoczna i odstawiłam, następna była normalna więc uznałam że to wina tabletek. A idę jutro na wizytę, po to aby mieć tabletkę w domu tą co można zażyć w razie czego do 72h po :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strach przed powiedzeniem ginekologowi ze nie ma się ochoty na Seks to jak strach posiedzeniu dentyście ze boli ząb. Musisz zrozumieć ze to jest lekarz, on nie jedno widział i nie jedno słyszał i uwierz mi jak tylko wyjdziesz z gabinetu nie będzie myślał o tym ze tobie się bzykac nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam tą ginekolog bardzo dobrze, nie zmieniałam jej na innego lekarza NIGDY. Jedyne co to w szpitalu miałam innych lekarzy no i usg 3d/4d robiłam u kogo innego, ponieważ moja gin tej usługi nie świadczy. Ja o tym wiem, tylko dla mnie to wstydliwe, to tj idzie się do lekarza i mówi, że popuszcza się mocz. Gdybym była ok. 40stki no okey, ale ja mam 22 lata i już nie mam ochoty na sex. Nie boję się tyle samej wizyty co diagnozy. Mąż nie wie tak do końca o co chodzi, bałam się, że stwierdzi, że to z nim jest coś nie tak i powiedziałam, że boję się wpadki-stąd wizyta niby po tabletke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×