Waże 88 kg jestem wstrętna i brzydka nie mogę schudnąć

schudlam zaledwie 2,5 kg od wrzesnia :((

sa ludzie ktorym latwiej przychodzi tracenie kg inni musza sie nameczyc musisz zainteresowac sie tematem i byc konsekwetna na wszystko trzeba czasu mniej lub wiecej u ciebie widac wiecej

zrob badania. moze byc tak iz poprostu masz zaburzenia trawienne. udaj si etakze na badania krzywej cukrowej. szukaj przyczyny, czasem wlasnie jest tak iz malo jesz ale zle dobiera sie posilki i niestety przybiera n awadze niz na niej tracic. ... powiem Ci moja historie ja jadlam malo a tylam. czasem waga byla jak hustawka, raz mi spadlo a potem wszystko wrocilo. i przez przypadek dowiedzialam sie w czym problem tkwi. nie dosc ze mialam zaburzenia hormonalne to wlasie ginekolog skierowal mni ena badania krzywej cukrowej. wykryto insulinoop***osc. teraz jestem na diecie..tj dieta o niskim wspolczynniku glikenicznym. czyli jem tylko to co zawiera baaardzo malo weglowodanow. pije duzo wody no i bez ruchu tez sie nie odbywa. chudne. znajomi czasem mowia ze chudne w oczach. fakt iz nie ma rewelacji mega bo trzeba czasu i trzeba pracowac nad tym, ale od kwietnia 7 kg mam mniej jak nic. ale 7 pewnych kilogramow, :) .. warto wiec doszukac sie powodu..

a co jesz:?

wiec tak. zrezygnowalam calkowicie z ziemniakow, makaronow (ogolnie rzeczy pszennych), ograniczylam smazone i pieczone mieso tylko gotowane, jem ciemnoziarnisty ryz, kasze w kazdej postaci choc juz mi bokiem wychodzi, jakies salatki, chleb razowy, wogole ciemne pieczywo, pije duzo herbaty zielonej gdyz pobudza trawienie, do tego czasem wypije sobie herbate ziolowa na odchudzanie ktora kupuje w zielarskim sklepie za niecale 8 zl. duzo tez jem warzyw duszonych oprocz marchewi bo marchewka gotowana czy duszona sprzyja producji weglowodanow wiec nie bardzo wskazana ale od czasu do czasu czemu nie. no i piwo:/ piwo zawiera laktoze ktora neistety jest "zabojca" dla tych co chca schudnac a nie potrafia. nie bylam u dietetyczi gdyz nigdy nie mam czasu na to :p ale w internecie poszukalam sobie informacji na ten temat i sama postanowilam mniej wiecej dobrac sobie rodzaje posilkow. np niedzielny obiad wyglada u mnie tak : mam surowke z kiszonej kapusty z tarta marchewka i jabluszkiem, do tego mam gotowanego kurczaka.

Ja Ci mogę napisać co ja jem od 6października schudłam 8kg

kazdy organizm jest inny i kazdy potrzebuje indywidualnego dostarczania energi. ale podziel sie jaskierko jak ci sie udalo ta w krotkim czasie tak duzo schudnac?

więc podaję wam moje menuusmiech.gif : ŚNIADANIE-2kromki chleba razowego z wędlinką 2ŚNIADANIE-szklanka lub dwie soku naturalnego OBIAD-białe lub czerwone mięso lub chuda ryba z brokułem,pomidorem ,ogórkiem,rzodkiewką czasami dodaję jajko na twardo PODWIECZOREK-tak jak drugie śniadanie KOLACJA-jajecznica z pomidorem na łyżce oliwy lub jogurt naturalny.Jem co 3godziny,codziennie piję 3litry wody mineralnej nie gazowanej,zrezygnowałam z cukru i soli,wieczorami ćwiczę po pól godziny, ostatni posiłek jem 3godziny przed snem. Tylko że ja zaczynałam od wagi prawie 105kg.

jesz to dzien w dzien tak samo? u mnie np w piatek dzien wygladal podobnie, wolne dni moge smialo sobie zaplanowac w rozkladzie posilku. ale niestety pracuje w systemie II-zmianowym i nie da rady miec stalej pory posilkow. ale Twoje zywienie jest prawidlowe. mysle ze da rade szybciutko uzyskac oczekiwany rezultat.

Ja polecam wygooglować sobie wzór na całkowitą przemianę materii. Ja też to chcę wypróbować. Mam 160 cm wzrostu a ważę ponad 50 kg a chcę ważyć 45 kg. :P

W pierwszym tygodniu zleciało 4kg w drugim 2kg i w trzecim 2kg. Jem przeważnie to samo tylko raz jem mięso a w drugi dzień rybę.

godzina biegania dziennie, zdrowa dieta i po miesiącu daj znać, jak ci idzie bez wysiłku nie schudniesz.

Ja posiłki na następny dzień robię sobie wieczorem i zabieram rano do pracy