Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobieta która jest kumplem

Polecane posty

Gość gość

Jestem z kobietą od 9 lat. Uwielbiam ją. Jest bez wątpienia najlepszym człowiekiem jakiego spotkałem w życiu. Jest inteligentna, zabawna, czuła, troskliwa, opiekuńcza, wyrozumiała, itd itp. Żyjemy w zasadzie bezkonfliktowo przez te 9 lat. Jeśli cokolwiek chciałbym z mojego życia zapamiętać to jej uśmiech. Ją. Nic, nikogo innego. Ale nie widzę w niej kobiety. Widzę w niej świetnego kumpla. Nie pożądam jej. Ona sama rzadko bywa seksowna, namiętna i z dezaprobatą wypowiada się o takim zachowaniu. Ale w głębi bardzo pragnie być pożądana. Niestety ja nie jestem w stanie. Ale jestem w stanie pójść do łóżka z wieloma kobietami które widzę na ulicy, z sąsiadkami, koleżankami itp, ale nie z nią. Być może przyczyną tego jest właśnie owe "kumplostwo" w naszym związku. Bardzo się lubimy i chyba za bardzo uzależniliśmy się od drugiej połowy. Nie wiem co zrobić. Testosteron mnie rozsadza. Ale za nic nie mogę zaciągnąć jej do łóżka. Tzn. gdybym chciał to bym mógł (często rozmawiamy o seksie i ona niezmiennie podkreśla, że ciągle ma ochotę na seks), ale nie mogę. Chcę wszystkich kobiet do okoła (nie zdradziłem jej nigdy i nawet nie wiem jak to się stało, bowiem tak wielką mam potrzebę fizycznej miłości, że odchodzę od zmysłów) ale nie jej. Co zrobić z tym wszystkim? Nie potrafię z nią zerwać. Jej rozpacz po tym rozerwała by mi serce. Nie chcę jej krzywdzić, jest wspaniałym człowiekiem. Ale z drugiej strony czuję, że moje życie mi się wymyka. Ja potrzebuję kobiety, d****i, k***y, sąsiadki, jakiejkolwiek. Ale unikam jej. Jak dla mnie w niej nie ma w ogóle seksu. Nic a nic. Nie chcę jej ranić. Ale chcę żyć normalnie. Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałeś, że rzadko bywa seksowa, namiętna.. porozmawiaj z nią o tym, jeżeli macie takie dobre stosunki między sobą, może zasugeruj jej jakieś seksowne ciuszki, bieliznę czy coś, może to pomoże Ci przekonać się do niej, chyba, że widziałeś już ją w takim "wydaniu" i też do Ciebie to nie przemawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po za tym też mam podobny problem, ale nie aż tak, że tak powiem "rozwinięty" jak u Pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrozumialam... czyli co? ona nie pociąga ciebie a ty chciałbyś by była twoją partnerką..???? moze nie jest wolną kobietą i nie chce wchodzic w zażyłe relacje z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
Rozmawialiśmy już wiele razy. Ale to nie jest jej "sposób bycia". Ona jest raczej urocza. Ale nie seksowna. Uwielbiam ją jako człowieka. Na prawdę. Ale ona teksty o seksowności odbiera jak obrazę i próbę zmienienia jej. A przecież każdy chce być kochany taki jaki jest. Rozumiem ją w 100%. Zresztą, ona potrafi mnie kochać w 100% takiego jakim jestem. A ja? ... Czasami mam zupełnie poważną myśl wykastrowania się i pozbawienia się problemu. Generalnie jestem w opinii znajomych dość inteligentnym człowiekiem, ale gdy mi takie rozwiązania przychodzą do głowy to sam już nie wiem co o tym myśleć. Na prawdę myślę, że kastracja rozwiązałaby problem. Żenujące. Reasumując - rozmowy niewiele wnoszą. Dość często rozmawiamy. Ale zmiana człowieka albo własnych oczekiwać, co do drugiego człowieka to długa droga, to nie jedna rozmowa. To lata rozwoju. Lub jedno tragiczne/dramatyczne/drastyczne przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor postu napisał "jestem z kobietą od 9 lat"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście razem? Nie rozumiem.. Jak do tego doszło, ze jesteście razem bez seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
Ona chce być ze mną. Nawet dziś rozmawialiśmy. Ona chce być ze mną. Lubi mnie bardzo. Nie pociąga mnie, ale nie chcę jej ranić zerwaniem. Wiem ciepła klucha ze mnie a nie mężczyzna ... ech. Ale gdybym był prawdziwym facetem powinienem ją po prostu rzucić i sobie pójść? Tak po prostu, po 9 latach związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że błędem jest to, że jesteś razem, bylibyście idealnymi przyjaciółmi, tylko. Ja tak samo, mam narzeczonego, mało sypiamy, a jak już to po imprezie, gdy był alkohol.. nie wiem dlaczego tak jest, tzn to moja wina, bo tak na co dzień pociągają mnie inni faceci, myślę o seksie z innymi.. nie z nim, to chore wiem. Dlatego Cię rozumiem, może warto podjąć krok i zakończyć to, bo po co się męczyć, wierzę, że jest wspaniałą kobietą, ale związek to nie tylko uwielbienie, ale też pożądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem o czym mowa tym bardziej ze nie pierwszy raz piszesz o swoim problemie. kiedys zakochalam sie w czlowieku ze omal nie odeszlam od zmyslow. jego widok, glos, wzrok, gesty, sposob bycia sprawial ze dostawalam obledu z milosci. widzialam go w kazdej twarzy ale...nie umielam myslec o nim erotycznie. to co czulam bylo czyste stricte emocionalne. dopiero z czasem im bardziej o nim zapominalam - bo minely lata - tym latwiej mi to przychodzilo. wiesz dlaczego? poniewaz dla mnie seks byl "brudny, zwierzecy" a do niego czulam cos czego nie czulam nigdy a mam juz troche lat. nie potrafilam tego ze soba polaczyc, bo wpierw zwykle zwiazki zaczynalam od pociagu fizycznego a z miloscia "jak bylo". im bardziej przechodzila mi milosc do niego tym bardziej zaczynalam go pozadac. mysle wiec - przypuszczenia - ze nie pociaga cie twoja kobieta z tego samego powodu czyli czysta milosc nie koreluje ci z brudna chucia czy szkarlatnym pozadaniem. co ty na to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakończ to, bądź szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
Nie do końca bez seksu, czasami się kochamy. Ale rzadko i jakoś tak ... smutno. Generalnie unikam seksu. Jeśli wiem, że jest szansa i okazja na seks to wpadam w zły nastrój, albo upijam się, albo próbuję innych sztuczek. Rozmawiałem nawet z nią o tym, że jej unikam, ale ... do niczego sensownego nie doszliśmy. To nie jest takie proste jak teoretyzowanie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uprawiacie w ogole seksu? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona jest brzydka czy jaka, ze Cie nie pociaga? nie rozumie tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że potrzebujesz czegoś szalonego, ciągnie Cię do czegoś bardziej "niegrzecznego" niż czysta, ułożona miłość. nie wiem czy dobrze wnioskuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaż jej ten wpis, sama odejdzie bez słowa i juz nigdy nie będzie chciała Cię znać, tak ją tu obsmarowałeś jak by była jakimś potworem obrzydliwym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak wyście te 9 lat przezyli? Przecież w głębi serca nie szanujesz jej pragnąc innych, nie chciałabym tak żyć, to oszustwo. A ona nie martwi sie o Twoje męskie potrzeby?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale jej nie obsmarował, jakby była potworem to by dawno z nią zerwał, a nie był 9 lat ! po prostu ją kocha, ale emocjonalnie, a nie fizycznie, pisze nawet, że jest urocza itp. ale nie pociąga go, zdarza się i tak, jest to trudna decyzja, dlatego musisz ją przemyśleć, albo spróbować zaakceptować to jak jest i przełamać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co za idiotki
Facet napisał delikatnie sprawę i szczerze a te: "nie rozumiem" "obsmarowałeś ją". Co za idiotki, nie użyje tu nawet słowa "logika"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
"czysta milosc nie koreluje ci z brudna chucia czy szkarlatnym pozadaniem" - tak, coś koło tego! "wydaje mi się, że potrzebujesz czegoś szalonego" - tak! ale: 1. może ja to sobie wszystko ubzdurałem? kiedyś oglądałem dużo p***o itp, i może zostały mi w głowie chore wzorce? 2. już kiedyś z nią zerwałem. nie wiem nawet dlaczego. na prawdę. i to zerwałem z nią 4 razy - też nie wiem dlaczego. przez skórę czułem, że coś mi nie pasuje. ale nawet nie wiedziałem czy w niej, czy we mnie. jej płacz rozrywał mi serce. na prawdę. nie przeżyję tego, nie dam rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaję mi się, że to jest właśnie wina filmów erotycznych, ponieważ, tam wszystko jest takie przekoloryzowane, wyuzdane itp. znam to.. dlatego też pożądam innych facetów a nie mojego.. bo chciałabym przeżyć coś szalonego i niegrzecznego.. oboje musimy się zastanowić czy warto, czy nie lepiej zaakceptować tak jak jest, urozmaicić życie intymne i dążyć do tego, by nasi partnerzy byli jedynymi, którzy nas podniecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
nie pokażę jej tego wątku, zwariowaliście? jest ładna, a na pewno nie jest brzydka. a ciało ma jedno z najseksowniejszych jakie widziałem. a przynajmniej w internecie widziałem tysiące. zbiłbym fortunę gdybym sprzedawał jej nagie zdjęcia. a mimo to ... zresztą wiecie dobrze, że seksapil to nie tylko ciało, to nie tylko uroda. to przede wszystkim pewien sposób bycia. to gesty, mimika, niedomówienia, sugestie, aluzje ... wiele tego się składa na seksapil ona - moim zdaniem - tego w ogóle nie ma. zresztą często mówi, o tym, że daleko ma jakiekolwiek względy innych mężczyzn. tylko na mnie jej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo możliwe, że masz rację z tym p***o. Skrzywił ci się obraz tego jak seks powinien wyglądać i normalna, fajna kobieta nigdy nie będzie pasować do wyuzdanego i oderwanego od rzeczywistości seksu z p***o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz mi w jakim jestescie wieku. czy badales moze poziom androhormonow bo to tez moze byc przyczyna wielu nieprawidlowosci myslowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się nie zgadzam. on nie pisze o dewiacjach niespełnionych a o tym, że ona go nie podnieca. zwyczajnie w świecie ich chemie mózgu nie nadają na jednej częstotliwości. tak to jest, że widzisz gdzieś przez moment łysego facia pod 40 i normalnie guziki same się rozpinają a inny jest jak żywcem z photoshopa i null.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
tylko jeśli chodzi o filmy p***o to jestem na detoksie - już 1.5 miesiąca nie oglądam - to mój życiowy rekord. poza tym wiele aktorek mogłoby zazdrościć jej ciała. na prawdę. tylko, że ona ... sam nie wiem ... gdy ją dobrze rozgrzeję to jest napalona jak mało kto ... ale to bywa rzadko, bardzo zresztą, jest wówczas bardzo, ale to bardzo niepodobna do siebie. zazwyczaj jest uśmiechnięta i radosna. i minutę przed i po seksie znów taka jest. ech... jeśli jestem nieprecyzyjny w opisach to przepraszam. staram się jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dalej myślę, że chodzi o wzór jaki masz w głowie. W końcu aktorki p***o nie są kumplami, nie są słodkie i roześmiane, są wyuzdane i seksowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ona robi nie tak? Nie rozumiem jak moze Cie nie podniecac jej cialo skoro jest seksowna... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor
"a ja się nie zgadzam. on nie pisze o dewiacjach niespełnionych a o tym, że ona go nie podnieca. zwyczajnie w świecie ich chemie mózgu nie nadają na jednej częstotliwości. tak to jest, że widzisz gdzieś przez moment łysego facia pod 40 i normalnie guziki same się rozpinają a inny jest jak żywcem z photoshopa i null." dokładnie tak! "poziom androhormonow" - to chyba nie ma nic do rzeczy. ona ma ochotę na seks. ja też. ale dla mnie nie jest seksowna. ja dla niej tak, ale wiadomo, że kobiety inaczej patrzą na to. ona widzi mnie w łóżku i mówi "och, jaki słodki brzuszek, cium, cium" - parafrazując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super laska nie jest dla Ciebie seksowna...? Moze Ci sie znudzila? Od poczatku tak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×