teściowa wtargnęła do pokoju jak karmiłam maluszka i nie chciała wyjść

wiedziała że karmię w pokoju obok (nie uznaje obnażania biustu przy innych) i mimo zakazu mojego męża weszła i nie chciała wyjść bo powiedziała że chce widzieć czy na pewno karmię piersią :o

A ty co zrobiłaś?

a co ja to obchodzi jak karmisz? moja by juz za to wyleciała na kopach, naprawde

Chwalic boga i dzielnicowego, ze nie mam takich problemow... A do tego mam taki tupet, ze gdyby nie zareagowala natychmiast na "prosze w tej chwili wyjsc" to pokazalabym jej do tych piersi jeszcze goly tylek, zeby miala pelny poglad. A potem poogladalabym sobie jej biust.

Ile masz lat? Chyba tylko naprawdę młode mamy nie potrafią sobie poradzić z nachalną teściową....

przyszła zobaczyć czy karmisz bo ona pewnie nie miała pokarmu ;)

mam 27 lat i ją wyprosiłam, nie chciała wyjść, ale mąż wtedy ją wyprowadził, po karmieniu powiedziałam jej że jeszcze raz mi wejdzie to będzie od razu w*********ć na zbity pysk z mojego domu. dokładnie takich użyłam słów, a ona oczywiście się poryczała :D

:/ i co niby przez tyle czasu nie zauwazyla ze butelek nie szykujesz? To co dziecko glodzilas jak dotad?

oj bez przesady,przeciez jest kobieta,czego tu się wstydzić?ja się nie krępowałam,potrafiłam tak karmic,ze nikt nie zauważał.ale tesciowa.,mama czy siostra..nie widze problemu.co innego jakiś facet.u mnie tylko maz widział jak karmie.

może teściowa jest narzucającą się chamką ale ty jesteś dziecinną zakompleksioną zołzą

oj bez przesady,przeciez jest kobieta,czego tu się wstydzić? .......... Nie każda z nas staje się bezwstydnym zwierzęciem tylko dlatego, że karmi piersią. Kupę na chodniku jak zwierzę też walisz?

Idiotka z niej.. Moi teściowie też nie rozumieją że nie mam ochoty karmić w ich obecności. Ale wedlug nich to chyba norma że mozna sie gapić na karmiąca mamę i jej to nie krępuje. Ehh nie pomylą ludzie...

Urodzilam 4miesiace temu moi tesciowie uwazaja ze wiedza wszystko naj... dzien po wyjsciu ze szpitala wparowali do mieszkania i stali nade mna czy aby dobrze karmie... Od 4 miesiecy sypie sie moj zwiazek gdyz moj ukochany nie potrafi stanac w obronie mojego zdania. Jego matka wchodzac do nas do domu na dzien dobry zaczyna od slow "bo powinnas..." i leci dalej maly nie tak ubrany bo ma body w paski ona lubi bialy kolor, kocyk w wozku nie taki bo powinien miec inny kolor, zle karmisz, kapiesz. Dostaje smsy w stylu "dzis nie wychodz albo wystaw go na balkon". Potrafila mi wyrwac wozek z reki na ulicy bo wedlug niej wiatr nie tak wial a ja zle stalam. Zaglada w tylek czy matka dobrze Cie pielegnuje... Wlasnie ja jestem matka a ona babciunia. Mam tak dosc, ze jak ja widze to zle mi sie robi. Juz nawet ograniczylam kontakty do minimum ale i tak znajdzie sposob zeby wtyknac nos... Mysle o wyprowadzce do innego miasta.

każdy może robić co chce ale jak autorka sobie tego nie życzyła to teściowa zachowała się jak ostatnia wariatka :o

tu autorka tematu - nie wiedziała czy karmię butelką czy piersią bo na szczęście mieszka daleko od nas i akurat wtedy przyjechała. mąż jej powiedział że jestem w pokoju obok i karmię i że nie ma wchodzić, a ona ze musi zobaczyć jak ja karmię bo teraz matki takie leniwe że zaraz butelką karmią itp.

Kontrolować to teściowa może czy moczu nie popuszcza, a nie dorosłą 27-letnią kobietę. Dobrze jej powiedziałaś - ostro, ale widocznie tak trzeba, skoro pozwala sobie na takie jazdy.

moja znajoma zdecydowała się na emigrację ze względu na teściową wiec rozumiem was :o

a ona ze musi zobaczyć jak ja karmię bo teraz matki takie leniwe że zaraz butelką karmią itp. .... Ale babsztyl bezczelny. Po takich tekstach nie miałaby wstępu do wnuka i do mojego domu. Przecież ona ma cię za nic!!

ja tam zawsze byłam wstydliwa, doznałam szoku jak pojechałam do Warszawy na zajęcia w klubie fitness a tam wszystkie babki szły z szatni pod prysznic nago. Teraz sama rozbieram się w szatni jest szybciej i prościej, wszyscy faceci tez tak robią, chyba że któryś gej to wstydzi się, że mu dryga :D

To straszne że w Polsce tak jest :|. To uzależnienie od teściów jest obrzydliwe. Chyba by im kazała wypieprzać na zbity pysk. Serio, ale jak można tak się wpierdalać do czyjegoś życia? Ja rozumiem, że to rodzina i w ogóle ale są pewne granice np. intymności, a dzieci kiedyś muszą wyfrunąć z gniazdka i prowadzić swoje, oddzielne życie, czego niektórzy nie rozumieją. Najwyraźniej muszą zapełnić czymś swoją nudną, marną egzystencję.

kupe robie do kibelka i nie mam z tym problemu.a piersią nie karmia tylko zwierzęta ,ale tez ludzie i nie wiedze w tym nic zdrożnego,a jeśli ty tak to zal mi ciebie.tj natura.nie musisz oczywiście latac nago jak w chałupach ,ale bez przesady...hheheh załosne dzieciaki co bawia się w rodzicow..tak to wyglada

29.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość oj bez przesady,przeciez jest kobieta,czego tu się wstydzić? .......... Nie każda z nas staje się bezwstydnym zwierzęciem tylko dlatego, że karmi piersią. Kupę na chodniku jak zwierzę też walisz? xxxxx Straszna chamka z ciebie, kobieta karmiąca to nie zwierzę (pewnie sama byłas karmiona butelką, twoja matka nie stała się bezwstydnym zwierzęciem). A pod prysznicem na basenie myjesz jak każde normalne bezwstydne zwierzę tyłek, cycki i pipkę czy stoisz pod wodą w kostiumie i wydaje ci się, że własnie bierzesz prysznic i pójdziesz do domu czysta?

A nawet jeśli to co ją to obchodzi? Nie jej interes. Kurde baba nie rozumie, że to,nie jej dziecko. Durne te teściowe, uważają że mają najwięcej do powiedzenia odnośnie wychowywania wnuków. Moja też tak się wtrąca... Mówiłam od samego początku że będę rozszerzać dietę metodą BLW od 6 miesiąca. A ta już po 2 miesiącu sie pytała czy daje małej papki już. A jak ostatnio byliśmy w odwiedziny to oczywiscie papkę zrobiła... Paranoja .

a piersią nie karmia tylko zwierzęta ,ale tez ludzie i nie wiedze w tym nic zdrożnego,a jeśli ty tak to zal mi ciebie ... Ale tylko zwierzęta nie mają poczucia intymności. Widocznie bardziej jesteś zwierzęciem, niż człowiekiem, skoro dla ciebie nie ma różnicy, czy twoje karmiące piersi oglądasz ty, niemowlę i ewentualnie mąż, czy też pół rodziny i obce osoby na ulicy (bo ty pewnie z tych co "cyca" wywalają gdzie byle...).

Straszna chamka z ciebie, kobieta karmiąca to nie zwierzę (pewnie sama byłas karmiona butelką, twoja matka nie stała się bezwstydnym zwierzęciem). ..... Wracaj do szkoły dziecino i złóż reklamację, że nie nauczono cię czytać ze zrozumieniem...

słabo z czytaniem dziecinko u ciebie ,bo wyraźnie napisałam,ze tylko maz widział jak karmie,a reszta nawet jak to robiłam nie zauważała.naucz się czytac uważniej,a wtedy pisz

co ma do tego karmienie piersią tak naprawdę? Skoro nie życzę sobie żeby ktoś w danej chwili wchodził mi do wc czy do pokoju to na chooj ona wtargnęła? to jest chamstwo, brak kultury i taktu.

skoro przy kobietach nie musisz się wstydzić bo też jesteś kobietą to zrobiłabyś klocka przy innej kobiecie? albo masturbowała się?

płeć nie ma tu nic do rzeczy. jeżeli ktoś krępuje się chodzić nago, karmić, masturbować, oddawać stolca przy innych to inni powinni to uszanować. wszystko co wymieniłam to normalne czynności które każdy z nas robi ale niekoniecznie przy innych.

pogadaj sobie z osobami na swoim poziomie.sranie to co innego niż karmienie,ale widze ze dla ciebie tj to samo