szalona milosc vs milosc z rosadkiem

ktora uwazacie za lepsza?? moj facet mial baardzo zle doswiadczenie ze swoja pierwsza dziewczyna (dwa razy gorzucala, zdradzala a potem worcila on myslal ze na stale a ona tylko przejechala sie na wycieczke za free i znou zerwala,) podobno kochal ja strasznie (bez wzajemnosci) i strasznie cierpial po rpzstaniu (podobno mial nawet mysli samobojcze :p) teraz uwaza ze jesli sie kogos kocha powinno sie swoje dobro i radosc stawiac na 1 miejscu nie partnera i ze nie chce juz przezywac takiej szalonej milosci i ze ta ktora ma jest wystarczajaca :/ smutno mi z tego powodu :(

up

ja wole szalona :-) ta z rozsadkiem jest nudna i pospolita

up

ja tam wole dojrzaly wiazek te zwariowane sa dla nastolatkow

A istnieje rozsądna miłość? Jakoś tego po sobie nie zauważyłam. Mimo, że mój poprzedni partner pozostawił kilka niemiłych wspomnień, to w kolejny związek weszłam z jeszcze większą dawką szalonej miłości. Choć przyznać muszę, że wybór obecnej miłości mnie samą zaskoczył. Pokaż swojemu chłopakowi na czym polega prawdziwa szalona miłość. Nie poddawaj się. Daj z siebie wszystko. Staraj się by po raz kolejny uwierzył, że można kochać całym sobą, że może Ciebie kochać całym sobą. A była dziewczyna pozostanie tylko małym epizodem z życia, który nie będzie miał znaczenia.

juz od 4 lat sie staram jednak on utrzymuje ze boi sie przekroczyc pewnej granicy bo im bardziej bedzie mu zalezalo tym bardziej bedzie bolec :/ wiec nei wiem co mam robic on byl pierwszym z ktorym wyladowalam w lozku i przezylam wiele chwil w swoim zyciu wiec chyba staranie sie juz nie ma sensu bo sie przez ta skorupe nie przebije

A odpowiedz mi na jedno pytanie: czy Ty jesteś z nim szczęśliwa?

tak jestem i chyba szalenie zakochana, ale co do niego czasem watpie, jestesmy razem od 4 lat i nic sie nie zmienilo

Skoro jesteś szczęśliwa, to po co to zmieniać? Chyba, że czujesz, że coś jest nie tak. Porozmawiaj z nim szczerze. Powiedz, co Cię boli i czego się obawiasz, czego oczekujesz od waszego związku. Czy między Wami jest duża różnica wieku?

rozmawialam juz z nim wiele razy praktycznie od dwoch tygodni codziennie o tym rozmawiamy a i tak nic nowego to nie wnosi :-/ jest 10 lat starszy ode mnie i jak pisalam zwiazki nauczyly go ze nie powinno sie wszytskiego poswiecac dla tej drugiej osoby bo potem zostaje sie z niczym i ze przeprasza ale ten typ szalonej milosci gdzie dawal z siebie 10000% ma juz za soba i nie chce tego drugi raz przezywac

Śmiem twierdzić, że jesteś młodą osóbką i oczekujesz od niego czegoś wiecej niż siedzenia przed telewizorem w kapciach, prawda? czego najbardziej brakuje Ci w Waszym związku? Jakich szaleństw?

az taka mloda to nei jestem (26lat :p), nie jest typem co spedza czas przed tv, raczej na odwrot co wieczor prawie wychodzimy gdzies, dwa razy w tyg on ma zajecia gimnastyczne, czesto jezdzimy a wycieczki itp brakuje mi calkowitego oddania i takiego szalesntwa,zebby mowil ze jest szalenie we mnie zakochany, oswiadczyl sie i nie dawkowal uczuc

on ją nadal kocha

nie sadze zeby nadal ja kochal po pierwsze to bylo 12 lat temu,, tak zlamala mu serce ze prawie prze kilka lat nie potrafil sie z nikim ziwazac i chcial sie zabic, nienawidzil ja tak bardzo ze wyrzucil wszystkie zdjecia i pamiatki, potem byl z 2 innymi kobietami w ziwazkach wiec nie, nie sadze ze ja kocha

Po prostu zależy mu na regularnym sexie jak se znajdzie lepszą to kto wie

HA HA HA jasne zaczyna to byc juz smieszne nie bede reagowac na takie glupie odpowiedzi :p

dostal po tyku i chyba jest to jego mechanizm obronny, zgaduje bo go nie znam :p

Nie były to moje komentarze. Nie uwazasz, ze skoro sie oświadczył, to kocha i chce spędzić z Tobą zycie? Ze jesteś dla niego najważniejsza?

napisalam nie oswiadczyl mi sie do tej pory (4lata zwiazku), tak mowi ze jedtem dla niego wazna ale zawsze mwoil ze daje w kazdym zwiazku tyle ile moze siebie wiec nie czuje sie jakby specjalnie wyjatkowa, ze mna jest najdluzej ze wszystkich swoich zwiazkow, jednak nie sadze zeby to o czyms swiadczylo

Wnioskuje, ze mieszkacie razem. Może więc powinien zatęsknić za Tobą?

pomieszkujemy, niestety mam prace i zobowiazania wiec widujemy sie co 2tyg nie sadze zeby to byl problem zbyt czestych wizyt albo sie kogos mocno kocha albo nie

milosc z rozsadkiem jet dla doroslych szalona dla dzieciakow sama zapytaj siebie kim jestes

oj