Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ElaKamela

Dlaczego uważacie że jak ktoś nie pracuje zawodowo to jest nudny

Polecane posty

Gość ElaKamela

i nie ma żadnych zainteresowań? Straszycie niepracujące kobiety,że chłop je zostawi bo są nudne.. Ja nie pracuję (wprawdzie chwilowo, ale jednak) ale nie wyrabiam na zakrętach z pomysłami ;P Nadrabiam czytanie książek, robię kilka kursów jednocześnie, zajmuję się florystyką, decoupagem, robię ozdoby metodą karczochową dla całej rodziny i znajomych, teraz przed wszystkim świętymi mam mnóstwo stroików do zrobienia. A te co pracują to niestety nie mają siły ani czasu na zainteresowania, więc sorry,ale kto tu bardziej jest nudny ;P Mam niepracujące koleżanki, które udzielają się społecznie, chodzą na wszelkie zumby, lub uprawiają inne dyscypliny sportu i na bank nie są nudne i się nie nudzą, mimo, że nie pracują. A może was po prostu jakaś zazdrość zżera,że ktoś nie musi pracować i ma czas na różne przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto zajmuje się dziećmi jak masz czas na wszelkie przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez loginu teraz
nie uważam ,ze jest nudna, tak nie sądzę, nie mam poczucia wyzszosci na takimi osobami, zaś uważam , ze taka osoba jest mało ambitna a ja sobie ambitne osoby cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez loginu teraz
praca zawodowa działa pobudzająco na rozwój każdego człowieka. Ja mam dzieci, pracuje wiele godzin dziennie, tez mam czas na swoje pasje w wolnym czasie, ale jednak osoby nie pracujące wiele lat nie myślą o odpowiedzialności na przyszłość. Mieć takie luki w cv to katastrofa Nie ukrywam ,ze lubie rozmawiać na inne tematy niż tylko o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElaKamela
Dzieci są w wieku szkolnym, wpadają do domu na 2 godz i mają treningi popołudniowe, więc mam prawie cały dzień dla siebie, pomijając oczywiście obowiązki. Osoba, która robi różne rzeczy zamiast np liczyć słupki w jakiejś księgowości jest nudniejsza. Dobre ;P I ciekawe, która ma więcej rzeczy do opowiadania z tego co się ciekawego u niej dzieje, ta pracująca ambitna (nie czarujmy się,że każda praca jest taka interesująca,żeby o niej opowiadać po pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z kobietami które wygrały w totka i po prostu pracować nie musza do konca życia ? Tez są mało ambitne mimo ze uczą sie języków, podróżują, i maja czas dla dziecka ... I tak mowię o sobie właśnie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam,ze dobrze jest jednak troche popracowac.Szczegolnie,jezeli jest mozliwosc wyboru,o czym piszecie,i nie ma koniecznosci lapania pracy,jaka jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej zając sie wolontariatem ... Pieniędzy mi już wiecej nie potrzeba wiec wypłata niepotrzebna ... No ale przecież wolontariat to nie praca. Jak wróci maz powiem mu ze idę do pracy ... Bo tego wymaga ode mnie społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
Dokładnie, zazdrość bierze górę, nie wiedzą czego się przyczepić to mówią że kobiety siedzące w domu z dziećmi są nudne. I nie jest prawdą że można z nimi rozmawiać tylko o dzieciach lub proszkach..Skąd wogóle taki pomysł? Mam znajome zajmujące się w chwili obecnej domem, z którymi można porozmawiać o wszystki, śledzą wiadomości, to co się dzieje w kulturze, polityce, filozofii i można z nimi rozmawiac o WSZYSTKIM. Mam też takie które na okrągło opowiadają o swojej pracy, a po pracy zajmują się głównie plotkami, Wszystko zależy od człowieka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
zależy od konkretnej osoby:o ale chyba każdy będący w wieku w jakim wiele osób ma już dzieci zauważył że części mamusiek (oczywiście nie wszystkim) dziecko tak rzuciło sie na mózg że nie mówią o niczym innym:o i to ta część zapracowała na stereotyp że nie ma o czym gadać z kobietami siedzacymi w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie wy macie znajome, ale....... kazda!!!moja kolezanka ma przynajmniej 1 dziecko, wiekszosc 2, a bywa,ze i 3 rzadko rozmawiamy o dzieciach, bo mamy ambitniejsze tematy oczywiscie temat dzieciakow tez sie przewinie, ale nie jest to temat nr 1 wiekszosc z nich ma swoje pasje, duzo czyta, podrozuje, interesuje sie wieloma rzeczami i mamy mnostwo tematow do rozmow . ja akurat pracuje, ale nigdy nie opowiadam o pracy, bo jak z niej wychodze temat praca jest zamknięty:), chociaz pracę mam super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co wam nauka jezyka????????????? o czego wam sie to przyda???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElaKamela
Bo mamy znajomych na całym świecie i zwiedzamy różne kraje, w których trzeba się porozumiewać. I kto zadaje takie pytania? chyba ktoś ograniczony, kto pracuje i myśli,że język obcy potrzebny jest tylko w pracy ;P ;P ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
Nauka języka - po pierwsze żeby ćwiczyć mózg, bo tak samo jak Ty na aerobiku ćwiczysz mięśnie, mózg wymaga ćwiczeń i stymulacji. Po drugie, żeby móc wiedzieć jeszcze więcej, poprzez umiejętność czytania i słuchania w innym języku. Po trzecie, żeby dostać pracę zagranicą przez internet np. przy pisaniu artykułów czy tłumaczeń i zarobić więcej. Po czwarte, żeby podwyższyć swoją pensję w pracy na etat...mogłabym tak wymianiać i wymieniać...Ale szkoda mi czasu, bo nie wiem czy ktoś kto kwestionuje zdobywanie (wiedzy-jakiejkolwiek) zrozumie to o czym piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie potrzeba znajomosc jezyka obecego. znam na jakis tam poziomie anglieski tak ze moge sie dogadac. i wiecej mi nie potrzeba. a i tak nigdzie nie jezdze za granice bo nie stac mnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie biedocie nic nie potrzebne, bo i tak nigdy tego nigdzie nie wykorzysta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze. ja nie mam rodzicow ktorzy by mi dali. czy pomogli cos w zyciu osignac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
Ale dzięki nauce języka można te pieniądze na wyjazd zarobić. Masz internet, zobacz sobie na ogłosznia z pracą online np. na Odesk, wystarczy wybrać język, nauczyć się go i zacząć pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze w takie ogloszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
Masakra, ja już nic nie piszę, bo jak ktoś nie chce to zawsze jest jakieś Ale...Jak można nie wierzyć w oficjalny amerykański portal do pracy online (można sobie go sprawdzić w amerykańskim rejestrze firm w internecie)...gdzie codziennie setki osób się rejestruje i dostaje zlecnia. Rozumiem że można wierzyć lub nie w świętego Mikołaja...ale to są fakty. Mam wielu znajomych którzy w taki sposób zarabiają na życie...Kiedyś miałam znajomą która bała się posyłać cv na oferty, że jej ktoś ukradnie dane osobowe, tak mi się przypomniało a propos tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa krowa
Może jesteście nudne, może nie. Wg mnie mając dziecko szybko, bez studiów, bez pracy, bez choć jednych super wakacji, nawet nie wiecie co tracicie. Ale jak ktoś nie ma czegoś, to mu tego nie brakuje, bo nie wie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa krowa
Mrssmart Wymagasz za dużo. To forum kafeterii. :) nie czekaj na zrozumienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci jak rodzicie zyje to jezdzilam na wakacje, na kolonie rodzicow bylo na to stac. ale dorosle zycie juz nie jest takie kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa krowa
Moje też nie było lekkie, ale wcześnie pracowałam, wyjechałam na studia na kredyt, i warto było. Dzieci mam. Ale wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
"Leniwa Krowo" :) Już zaczynam rozumieć o co na tym całym forum chodzi...więc nie tracę już lepiej energii na walkę z wiatrakami. Chciałam tylko napisać, że każdy ma los w swoich rękach, jedni mają trudniejszy inny łatwiejszy start, ale każdy ma szanse trochę pokierować swoim życiem, przez pracę, naukę, a przede wszystkim chęci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsSmart
A dla tych którzy w to nie wierzą - przeczytajcie sobie choćby biografię Mariusza Świtalskigo - jednego z najbogatszych Polaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa krowa
Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amen najlepiej siedzieć i marudzić ze ktoś ma lepiej nawet siedząc w domu ... A nikt nie pomyśli ile ktoś włożył wcześniej wysiłku zeby w tym domu kiedyś moc " siedzieć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×