Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość likwidacja urzędów pracy

Doprowadźmy do likwidacji urzędów pracy

Polecane posty

Gość likwidacja urzędów pracy

Zacznijmy od tego że urząd pracy powinien zostać zlikwidowany w trybie natychmiastowym. Takimi sprawami jak: - Składki zdrowotne dla bezrobotnych i osób pracujących na umowę o dzieło powinien zająć się miejski ośrodek pomocy społecznej. -Zasiłek dla osób które nie podjęły zatrudnienia(z różnych powodów szczególnie z sytuacji na rynku pracy) powinien płacić mops 800 złotych miesięcznie. (dla osób które są bezrobotne oraz dla osób które mają niskie dochody w stosunku do swoich potrzeb - wyżywienie, rachunki, itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ze szkoleniami i dotacjami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się. tak jak w konstytucji- dla każdego Polaka ubezpieczenie zdrowotne, a Urzędy pracy wysadzić w kosmos. Jest to bardzo kosztowna instytucja, z której więcej szkody niż pożytku. co do dotacji to jest to psucie rynku, zlikwidować je, a oszczędności przeznaczyć na obniżkę podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likwidacja urzędów pracy
To może urząd gminy prowadzić w ramach zasiłku dla bezrobotnych szkolenia: - fryzjerskie - handlowe - na kasę fiskalną - na wózki widłowe Podatki też powinny zostać obniżone: szczególnie chodzi o zus i urząd skarbowy które dostają pieniądze za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likwidacja urzędów pracy
Ubezpieczenie zdrowotne jest ważne bo co jak ktoś się rozchoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urzędy pracy przecież nie prowadzą tych szkoleń, jedynie robią listy zapisów. do tego wystarczyłaby 1 osoba na województwo, a nie tysiąc tak jak to teraz ma miejsce. ci urzędnicy których "widać" to jeszcze pół biedy, bo g***o moga i zarabiają 1500 zł. najgorsze zło urzędów pracy to osoby, które decydują o tym komu przyznać dotację, tu dochodzi do ogromnych nadużyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym decyduje między innymi dyrektorka PUP! komu i której firmie przyznać staż. Przyznaje swoim znajomym zarówno pracodawcom jak i bezrobotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak by można rozdzielić kompetencje UP: - wprowadzić ubezpieczenie zdrowotne dla każdego Polaka (wtedy kwestia się rozwiązuje) - bezrobocie liczyć metodą BAEL , obecna metodę zlikwidować - oferty pracy przenieść do prywatnych agencji pracy czy internetu, jak to zresztą już się dawno stało - szkolenia i dotacje albo zlikwidować, albo powierzyć to innemu urzędowi (powiaty mają mało roboty to może dać to starostom). jak napisałem do kojarzenia chętnych i firm szkoleniowych wystarczy 1 osoba a nie 1000. i tyle- Urzędy Pracy staną się wtedy niepotrzebne i będzie można je wysadzić w powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likwidacja urzędów pracy
No właśnie dotacje i szkolenia powierzyć urzędom gminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wam to da że urzędy pracy będą zlikwidowane? przecież wtedy kolejne osoby stracą pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko to nazwać pracą. oni tam siedzą, nic nie produkują, nic nie sprzedają, nie mają żadnych przychodów. a utrzymanie takiego molocha kosztuje miliony. jak ja bym był premierem to od razu bym porządek zrobił z tą hołotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze a pomyśl czy chciałbyś
DAVE_GAHAN ale ludzie muszą mieć ubezpieczenie zdrowotne nawet ci bezrobotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj co juz napisal!! ubezpieczenie zdrowotne moze zapewniac MOPS chocby!!UP nie jest do NICZEGO potrzebny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda a co ze: stażami, szkoleniami z urzędu ( to pracownicy urzędu prowadzą szkolenia jak aktywnie szukać pracy, napisać cv, podstawy obsługi kompa, jak prowadzić własną firmę) a co z doradztwem zawodowym - doradca pomaga wybrać kierunek studiów, zawód na jaki się przekwalifikować. Kuleje jedynie pośrednictwo pracy ale to nie wina urzędów bo wiadomo ze z pustego i Salomon nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pustego? niekoniecznie...po prostu oni zajmują się tylko rejestracją ogłoszeń o pracę i ewentualnie wciskaniem ludziom pracy byle jakiej za byle jakie pieniądze po to by pozbyc się kogoś z rejestru ( poprawa statystyki ). Tam powinni aktywnie Tobie poszukiwac pracy, pomagac a nie tylko wzywac byś podpisał oświadczenie że nie masz dochodów itp. , spytac "jak idzie szukanie pracy" i won............. bierna postawa urzędników - nie z ich winy bo system jest zły - oznacza brak efektywności w pomocy bezrobotnym. Jeszcze nigdy mi tam pracy nie znaleźli zawsze sama znalazłam bez znajomości bo w PUP jedynie zdrowotne się mi przydało i raz zasiłek wypłacili i to jaki ! całe 600 zł :D a teraz nie mam przepracowanego odpowiedniego okresu więc i zasiłku nie dostanę nawet nie pytają z czego będę żyła ...takie coś to chyba tylko w Polsce że cię w tyłku mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku przestrodze dla stażystów
Coś odnośnie stażu coś wam napiszę.Jeśli jest to staż z PUP-u, to obowiązuja konkretne przepisy, żadnych nadgodzin, pracy w sobotę, po każdym miesiącu przepracowanym 2 dni wolnego, możesz je wziąć kiedy chcesz.Jeśli pracodawca łamie zasady. Radzę poskarżyć się do urzędu pracy, który ten staż zorganizował. Wtedy pewnie pracodawca nie dostanie od nich już nigdy żadnego stażysty. Powinni się cieszyć, że mają pracownika za darmo! W sobotę w ogóle nie wolno być w pracy. Odnośnie organizowania miejsca stażu i zakresu obowiązków, ma to być wręczone na samym początku. Jeżeli pracodawca nie dopełni obowiązków to poniesie konsekwencje , jeśli masz np staż biurowy nie wolno wysłać człowieka do kuchni albo na produkcję.Wszystkie nieprawidłowości trzeba zgłaszać do PUP.Nie ma sensu rozwiązywać problemów z opiekunem stażysty w miejscu gdzie się odbywa staż bo nie oni wam płacą. Pracodawcy będą kłamać zwodzić was jeśli tylko wspomnicie ,że nie wszystko jest jak powinno być. Będą chodzić do PUP oczerniać was(sama zostałam tak obsmarowana przez szefową ,że sprawa o mały włos nie wylądowała w sądzie), nadawać na was ,że nie wywiązujecie się z obowiązków powierzonych ,że się spóźniacie a jeszcze coś ja słyszałam o takich przypadkach,że jak stażysta upomniał się o wolny dzień i nie chciał po godzinach zostawać to pracodawca poleciał do PUP opowiadając ,że gość przychodzi pod wpływem , pije w pracy albo coś kradnie.Ludzie nie dawajcie się , pracodawcy będą wam zmyślać ,że oni mają najwięcej do gadania a to wy nie macie żadnych praw, będą was zastraszać ,że jak coś powiecie to oni was wywalą ze stażu i będziecie musieli pieniądze oddać a im pracodawcy karę zapłacić nawet za "uszczerbek moralny pracodawcy". Mi baba(ta osoba któa była opiekunem stażysty) usiłowała mi wmówić ,że pieniądze które otrzymałam na stażu po mojej rezygnacji mają być na jej konto.Prywaciarze to najwięksi wyzyskiwacze a szczególnie ci co biorą stażystów z PUP, ale nie wszyscy wiadomo.Dlatego jak się coś dzieje nie tak na stażach, wykonujecie inny zakres obowiązków , siedzicie po godzinach czy przychodzicie w soboty od razu gadać z PUP a najlepiej z dyrekcją, Urząd Pracy sobie nie pozwoli. Nie ma sensu rozwiązywać problemów z pracodawcą jeśli jesteście na stażu , nie on wam płaci a tylko to szarpanina nerwów. Coś nie tak zgłaszajcie do PUP nawet jeśli musielibyście zadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×