Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 Pomocy!!! W czerwcu dostałam małego kotka przesłodkiego. Gdzieś około września dostał pcheł. Dodam, że w domu mamy już innego kota, ale on raczej pcheł nigdy nie miał, pomimo, że nocuje na dworze, a w domu je tylko i zaraz chce iść na dwór (taki trochę dzikus). Małemu we wrześniu został we wrześniu zaaplikowany Fiprex dla kotów (połowa dawki bo nie jest za duży), starszy kot dostał całą dawkę. Pchły zniknęły, ale teraz chyba pokazały się ze zdwojoną siłą. Kot drapie się na potęgę, na legowisku pełno białych kulek (jaja pcheł) i kulek podobnych do fusów kawy. Kotek ponownie dostał Fiprex, ale już całą dawkę tydzień temu. Wysprzątałam cały dom, odkurzyłam dokładnie wszystkie miejsce, na których przebywa kot, a do tego spryskałam je płynem do zwalczania pcheł w otoczeniu. Kot nadal drapie się jak głupi. Jakby było mało mama znalazła na sobie żywą pchłę i powiedziała, że pozbędzie się kota, bo jak pchły się rozmnożą to sobie nie poradzimy. Czym ratowac swojego kotka? Fiprex widocznie nie działa, nie wiem jak ten płyn do zwalczania pcheł w otoczeniu, czy zadziałał. Ja nie znalazlam ani jednej pchły u siebie w pokoju, pomimo tego, że kot spi ze mną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 Kotu powtórzyć dawkę Fiprexu, Fipronilu lub Advocate. Wszystkie dywany wyprać, legowiska też. I zasłony. Kanapy dokładnie odkurzyć. Bez generalnych porządków się nie obędzie, skoro macie taką inwazję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amirenka8 Napisano Listopad 2, 2013 Wiele lat miałam kota wychodzącego i kot nosił obrożę przeciwpchelną, zero pcheł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 Chata wysprzątana. Dwa razy dziennie odkurzam, wszystko wyprane i spryskane Sabunolem. Ja żywej pchły nie widziałam, mama tylko sieje panikę. Kot dostał Fiprex, nie chcę znów mu dawać bo miał dziwne objawy po nim. Bardzo się trząś, ale rano było już OK. Dostał tydzień temu. Może dać Frontline za jakiś czas? Czy obroże przeciwpchelne śmierdzą? Dokładnie obroża Sabunol dla kotów samoodpinająca się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amirenka8 Napisano Listopad 2, 2013 miała jakiś tam zapach, ale nie śmierdziała absolutnie, zapach było czuć tylko na początku, uwierz mi, mój kot nie miał pcheł, gdy nosił obrożę, a wcześniej tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 Na razie jednak kupię mu tą obrożę. Na zakraplanie jest zdecydowanie za wcześnie. Odczekam 2 miesiące. Póki co będzie nosić obrożę, tylko nie wiem jaką? Sabunol? Czy Bayer Foresto? Doradźcie coś?? Na razie wiem, że nie może zawierać permetryny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 Chcesz go zakroplić za dwa miesiące, jak krople na pchły tylko miesiąc działają? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 2, 2013 obroża jest dobra prewencyjnie jeżeli kot jest poważnie zapchlony, to trzeba czegoś mocniejszego ale nie na własną rękę, skoro źle zareagował na fiprex wczesniej nie upieraj się bez sensu, tylko idź do weterynarza, zanim zrobisz kotu krzywdę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 2, 2013 kot zwyczajnie mógł dostać uczulenia od tych chemii.Wysprzątaj chatę generalnie.Do mycia podłóg zastosuj ocet,nic ,że śmierdzi ale pomaga.Sprawdź mu skórę,czy nie ma ranek i łupieżu.To może dlatego tak się drapie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 2, 2013 Ja bym sie twojej matki pozbyla bo jest ewidentnie pieprzn....a co za babsko, sorry ale taki stosunek do zwierzat to masakra! wspolczuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość balabina Napisano Grudzień 2, 2013 kot ,,dostał'; pcheł... :D sorry, pchły to nie sraczka, nie mozna dostac pcheł - albo je miał, przyniósł ze sobą do domu, ale z dworu, od starego kota (ale ten jak piszesz nie m pcheł) Skąd go masz? moż eto jakies uczulenie, alergia jesli sie drapie, a już od chemii to na pewno. Fajnie ze tak sie staras, ze dbasz o niego :) nie pozwól mamie go ,zlikwidowac' :O czyli co? wyrzucic?? lepiej zlikwidowa c pchły. ALe w sumie, pierwszy raz się spotykam z taka inwazją pcheł (jesli to pchły) mam kota wychodzącego, choc większość czasu spędza jednak w domu, rodzice maja takiego whłazacego co przychodzi do nich na spanie czasem i jedzenie a wieszkość łazi po dworze i spotyka sie z innymi kotami - kazdy ZERO pcheł... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 21, 2014 Sluchaj tez mialam ten problem, aplikowalam jakies cudaw wianki i bylam u weta ktory odpchlil mi frontlinem ale to nic nie dalo! dopiero kolezanka poradzila mi zalozyc mu zwykla obroże przeciwpchelna za 9 zloty w zeologicznym i minelo jak reka odjal! to teraz nie ma pchel:) lec jutro po tą obrozke a raczej 2 i zaloz obydwum kotom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 5, 2014 Egazkli, idź do wete i poproś o odpchlenie, co to za wielki problem...mama na pewno się przekona, kiedy będzie wiedziała, że cieszy się dobrym zdrowiem i nie roznosi jakiś robaków wokół ...no nic, ja mam swojego sprawdzonego i jeśli cośkolwiek się dzieje, od razu do niego uderzam, albo on przyjeżdża do nas, fajna współpraca, a kociak zdrowy: http://www.weterynaria.slask.pl/uslugi.htm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 6, 2014 ja pierd.... ludzie są bez rozumu , robisz chlew w domu jakąś przybłędą , takie koty oddajemy do schronisk a ty idiotko śpisz z zapchlonym smierdzielem w jednym łóżku , poczekaj aż dostaniesz chorób odzwierzęcych wtedy będziesz inaczej śpiewać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 27, 2014 Sam się oddaj do schroniska, bezduszny matole. Pchły można zwalczyć, niestety kotek się będzie musiał pogodzić z regularnym myciem, a ty z wiskaniem tych robali :) Ale wizyta u weta (tu idź, coś ci poradzą na te pchły http://weterynarz-szczecin.info ) będzie konieczna, bo jeśli kot ma pchły, tzn. że z dużym prawdopodobieństwem inne choroby też ma, a co najmniej jest zarobaczony (w sensie w ukł. pokarmowym). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 27, 2014 ale dlaczego tak radykalnie? Przecież kota można wyleczyć z pcheł, nie trzeba go od razu usypiać to bezduszne. Idz z kotką do weterynarza http://lecznicachylonia.pl/ na pewno coś wam doradzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kinia8989 Napisano Kwiecień 30, 2016 Jak można nie mieć tak uczuć ?? Oddawać kota bo ma pchły. żenada. Ja miałam taki problem z moim trulkiem, wiem ze to ciezkie. Ale nie oddałabym kota. Używałam wielu obroży, ale pomógł fopiero fiprex.. I rzeczyiwscie jest mega bezpieczny dla zwierzątek :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2017 Z fiprexa ja też jestem bardzo zadowolona, od dwóch lat mam spokój od kiedy go aplikuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość loona7878 Napisano Maj 31, 2017 fiprex jest ok, byleby nie obroże i te tabletki do pyska. Naczytałam się w jakimś artykule co one powodują i w życiu nie podałabym tego świnstwa psu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2017 to prawda one są straszne. Fiprex akurat stosowałam rok temu, ale byłam zadowolona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 23, 2018 najszybciej działa fiprex, wystarczy dzień, no może dzień i kilka godzin, ale pchły umierają i można je łatwo wyczesać z sierści, robiłam tak z długowłosym owczarkiem, więc spokojnie wiem jak działa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Brudasy Napisano Maj 26, 2019 Dnia 2.12.2013 o 10:52, Gość gość napisał: Ja bym sie twojej matki pozbyla bo jest ewidentnie pieprzn....a co za babsko, sorry ale taki stosunek do zwierzat to masakra! wspolczuje A ja corki z tym zapchlonym kotem . Ochyda jakies robaki w domu! Ludzie pozbadzcie sie zwierzat z domow. Zwierzeta jedynie w chlewie lub na podwórku a napewno nie skaczace po lozku w ktorym ja pozniej spie !!! Brudasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa333333 8 Napisano Maj 26, 2019 kolejna z wiejskim kompleksem mieszkania pod jednym dachem z krowami i świniami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
proteinkowazyta 0 Napisano Styczeń 5, 2023 na pchly najlepszy jest fiprex duo ale poza pozbyciem sie ich ze zwierzat trzeba je tez usunac z mieszkania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszaś 0 Napisano Styczeń 5, 2023 My tez stosowaliśmy ten preparat fiprex duo , oprócz tego wyprałam wszytko w wysokiej temperaturze i puki co od 2 miesięcy spokój Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach