Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piotrusiowa

Piotruś Pan

Polecane posty

Gość piotrusiowa

Czy jest możliwe zycie z Piotrusiem Panem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz mocne nerwy i cierpliwosc to tak...ja wlasnie zerwalam z Piotrusiem Panem tydzien temu-za wiele mnie to kosztowalo i co teraz? Do psychologa chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie..zerwałam bo miałam dość..narazie radze sobie sama od kilku dni ale jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie nie radze wsrod ludzi trzymam sie a tak to nie- chetnie popisze napisz mamafafulaka@o2.pl Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrusiowa
A jak jest moim mężem i mamy dziecko? To co? Nie wiem co mam robic, mieszkamy osobno, na dziecko nie daje zadnych pieniedzy. Wszedzie gdzie pojawi tam robi mi problem a pozniej cisza i tylko slysze ze ma prawo do dziecka, a obowiazkow zero.Przez cala ciaze sie nie interesowal mna i dzieckiem , nagle po urodzeniu wielki tatus. Do pracy nie idzie zadnej, mieszka u mamusi i slysze tylko ze to ja jestem pod spodnica mamusi. Do psychologa powinien chodzic i chyba byl raz czy dwa bo nie bedzie sie zalil obcej babie. I to kilka sytuacji tylko ktore opisalam,jest tego o wiele wiecej. Mysle o rozwodzie, ale to trudne, bo jakies uczucie do niego jeszcze jest...Co zrobilybyscie na moim miejscu pomimo uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim powinni cię wykastrować, żebyś nie miała więcej dzieci! szmata z ciebie nie matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuhuhuhu
a jak myslisz? ani mi sie sni mieszkac pol dnia z takim ch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje piotrusiowa,ze napisalas mi mejla. Wiesz jestes w takiej samej sytuacji...jak Moj Piotrus Pan, juz pisze- jest po rozwodzie mieszka z rodzicami, ma 32l. Po rozwodzie...bo ta jego zona wniosla o rozwod-bylo jak u Ciebie, nie interesowal sie ciaza partnerki, ni dzieckiem po urodzeniu-wolal isc na piwo i pobawic sie swoimi zabawkami bo jak twierdzil to go rozumialo i uszczesliwialo...panna sie wkurzyla zabrala dziecko i do rodzicow wrocila...On zrozumial zabiegal...wrocila ale na dwa tygodnie historia sie powtorzyla zabawki piwo...znowu odeszla i tak do 3 razy...az w koncu wniosla o alimenty i rozwod ktory odbyl sie dwa tyg.temu... na alimenty nie placi bo jak twierdzi nie ma kasy placi mamusia za niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niesamowite, ze po ziemi chodzą takie szmaty, które niszczą życie i przyszłość swojego dziecka, bo ciągle chcą siadać na kołku tego pseudo "tatusia" i jeszcze nazywają to miłością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznalam go prawie dwa lata temu wtedy kiedy jego zona odeszla na amen...wspieralam kumpelstwo bylo...az w koncu stwierdzil ze musi sobie zycie na nowo ulozyc etc.zabiegal zdobywal bylam nieufna bo sparzylam sie na wczesniejszym zwiazku no ale po jakims czasie...uleglam pokocghalam go bylo cudownie...uczucia deklaracji wspolnej przyszlosci malzenstwa nazwiska etc. pierwszy raz wyladowalismy w lozku po roku znajomosci...w tym czasie nastapily brudy jego i jego zony wspolne klotnie etc. byl przybity ale radosc dawala mu pasja piwo a ja glupia coraz nowsze kupowalam mu schematy modele chcialam by szczesliwy byl...opowiadal tylko o tym tylko o sobie...rodzicow poznalismy swoich wzajemnie jego matka mnie polubila i moje dziecko...jestem samotna matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotruś Pan nie jest materiałem ani na męża, ani na kochanka. Za to można go adoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowil juz ze mnie kocha ze miloscia zycia jestem ze nigdy nie opusci jak to mowil pisal etc. spotykalismy sie rzadziej...na moje pytania co dalej zrobmy cos on tylko ze zmyslam ze panikuje itp.obwinial mnie ze impulsywna jestem...twierdzil ze wtedy bylo inaczej jak mnie poznal a teraz inaczej...ze chce byc sam ze chce jednak przyjazni mlodzi jestesmy moze jakis seks...ze chce sie skupic tylko na hobby... wiesz jak ja sie poczulam...powiedzial jeszcze ze nie broni mi facetow...ile ja stracilam na to nerow ile kasy bo momagalam mu wiele...a teraz tak...a tak kochal...tydzien temu napisala mu " ty mnie nigdy nie kochales, zapomnij o tym co bylo nie kontaktuj sie ze mna nigdy wiecej" i cisza do tej pory nic nie napisal...nie zadzwonil...a ja glupia sie ludze nadal ale mi ciezko... D**EK niedojrzaly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusia potrafila dzwonic z 6 razy jak byl ze mna...a to czy dojechal w jaki autobus wsiadl czy nie glodny czy mu nie zimno zeby zadzonil jak wracal bedzie wyjdzie na przystanek z parasolem itp. P***b...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go nadal ale nie moge z nim byc...za wiele by mnie to kosztowalo. Podziwiam jego byla ze tak zrobila jakzrobila. Tacy nie zmieniaja sie nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrusiowa
najlepsze jest to, ze przed slubem nie bylo widac tej niedojrzalosci i braku odpowiedzialnosci. bylo cudownie. na wiesc o dziecku tez pial z zachwytu, a pozniej go wszystko przeroslo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusia potrafila dzwonic z 6 razy jak byl ze mna...a to czy dojechal w jaki autobus wsiadl czy nie glodny czy mu nie zimno zeby zadzonil jak wracal bedzie wyjdzie na przystanek z parasolem itp. P***b... _______ Dosłownie padłam! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powaznie- zawsze co spotykalam sie z nim jego matka dzwonila...a on w najlepsze spoko z nia gadal... no ale to juz minelo...krotko czasu mija od mojego zerwania z nim ale jak na to nie spojrzec teraz to smiechawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nie Dzwoneczki, a zycie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro życie to nie bajka to po jakiego c***a nazywacie ich Piotrusiami Panami, może dla nich życie to bajka, a nie tylko dla nich bo kobiety dzwoneczki są jak Piotrusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piotrusie powinny to robic tylko z gumowa lalka ktora by dostawali grzecznie od mamusi raz w tygodniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsze sa gumowe lale
niz pseudogumowe pseudokobiety, tepa strzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×