łyżeczkowanie jamy macicy

Mam 17 lat i w czwartek mam zabieg łyżeczkowania. Dzidziuś nie był planowany, po prostu tak wyszło. Jednak jak dowiedziałam się o ciąży przyswoiłam tą wiadomość do siebie z chłopakiem zaczęliśmy się cieszyć. Powiedzieliśmy rodzicom, zrozumieli, chcieli pomagać. Niestety przy pierwszej wizycie u ginekologa okazało się, że moje jajo płodowe jest puste, rozwija się samo łożysko i muszę iść na zabieg :( Bardzo się boję, więc może, któraś z Was wie coś na ten temat i powie mi jak to dokładnie wygląda. Jak sam zabieg, jak się czuje już po wszystkim. Po jakim okresie dostałyście okres i kiedy mogę zacząć współżyć. Ta wiadomość tak nami wstrząsnęła, że mimo naszego młodego wieku chcemy starać się o dzidziusia. Jesteśmy ze sobą już jakieś półtorej roku i bardzo tego chcemy. (Jeśli ktoś ma ochotę wyśmiewać moją dezycje niech daruje sobie komentarz.)

który to tydzień ciąży??

10 tydzień :c

bardzo Ci współczuje, jednak dla pewności zrobiłabym jeszcze dla potwierdzenie usg u innego lekarza.

0/10

To jest pewne, gdyż zrobiła mi USG i na zdjęciu wyraźnie widać samo łożysko z pęcherzykami powietrza. Dodatko lekarka jest sprawdzona.

Podpowie mi ktoś ???

Samo łyżeczkowanie będziesz miała pod krótkim znieczuleniem ogólnym, wieć nie będziesz czuła żadnego bólu... Po zabiegu, może Cię pobolewąc (mnie nie bolało w ogóle), no i będziesz krwawić kilka dni... W szpitalu przed zabiegi9em na pewno bedziesz miała jeszcze usg aby potwierdzić, że ciąża "nie wyrosła"

współżycie - daruj sobie przez pierwszy miesiąc....aby nie doprowadzić do zakażenia, przeciez będą Cię skrobać... Ewentualna ciąża-- lepiej wstrzymaj się co najmniej 3 cykle...ja zaszłam szybciej, i potem całą ciąże miałam oproblemy