Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwina666

Choroba Babci

Polecane posty

Gość Malwina666

Witam ! Moja babcia ma 84 lata. Dwa tygodnie temu upadła tak niefortunnie, że ma przezkrętarzowe złamanie kości udowej (prawej). Ze względu na przeciwwskazania (przewlekła astma oskrzelowa) nie mogła być poddana operacji. Została odesłana do domu. Nie licząc tygodniowej obecności w szpitalu, przez 4 tygodnie musi znajdować się w pozycji leżącej. Mycie i zmiana pampersa 3-4 razy dziennie. Staramy się zmieniać pozycję, lecz babcia skarży się na ból. Ostatnio naszym głównym zmartwieniem jest pojawienie się małej odleżyny (nieduża, zaczerwieniona ranka, w tym miejscu lekko schodzi skóra). Umiejscowiona na pośladach Lekarz zalecił psikanie tego miejsca OCTENISEPTEM w aerozolu, następnie nakładanie maści ARGOSULFAN i miejsca wokół smarujemy SUDOCREMEM zmieszanym z oliwką. Babcia leży też na zmiennociśnieniowym materacu przeciwodleżynowym. Mimo wszystko bardzo to babcię boli, narzeka też na zmianę pozycji w związku z tym złamaniem. Leży głównie na wznak. Na szczęście potrafi sama siadać, jeść i pić. Kolejnym naszym zmartwieniem są trudności z odkaszlnięciem wydzieliny (prawdopodobnie ma to związek z astmą, wcześniej też tak było, lecz teraz jest trudniej z powodu pozycji leżącej). Ostatnio była u nas pielęgniarka środowiskowa, lecz w tym tygodniu była raz, my jesteśmy po raz pierwszy w takiej sytuacji, nie mamy doświadczenia, potrzebujemy jej pomocy, dlatego będziemy się starać o częstsze wizyty. Byłabym ogromnie wdzięczna za jakąkolwiek pomoc ( rady dotyczące stosowanych leków, maści, zmiany pozycji ciała) Serce mi się kraje, gdy widzę ten grymas bólu na babci twarzy. Jest bardzo zagubiona i przestraszona (nigdy jeszcze nie musiała leżeć w szpitalu) Nie jest w za dobrej kondycji psychicznej, prawie w ogóle się ostatnio nie uśmiecha. Potrzebujemy słów otuchy i rad. Z góry serdecznie dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co mogę doradzić to zmiana suodocremu na pentacrem (zawiera dodatkowo łagodzący nagietek i panthenol) i sprawdzenie, czy pościel jest z czystej bawełny (a najlepiej flanelowa). Na problemy z drogami oddechowymi nic nie doradzę, nie miałam z takimi do czynienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na astme oskrzelowa polecam Czarny Orzech Ekstrakt - Green Black Walnut Extract - 60ml Now Foods Poradzi sobie z tym rewelacyjnie, wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia od tego leżenia dostanie zapalenia płuc i ............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odleżyny są paskudne i na prawdę trudne do okiełznania jak osoba jest leżąca, stosowałam wszystkie możliwe maści, smarowidła i jak jedne likwidowałam do drugie się pojawiały, bardzo współczuję, mam ten sam problem. Bądźcie przy niej, niech czuje obecnośc bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wystarczy odlezyny posmarować moczem i wszytsko ladnie sie zagoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli moczz jest zbyt wielkim wyzwaniem to polecam olej kokoswy, swietnie poradzi sobie z odlezynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym moczem to serio czy jaja, bo na kafe to więcej żartów niż dobrych rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo serio, mocz ma bardzo wiele właściwości, poczytaj sobie w necie o urynoterpaii ale stosowanej zewnetrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej sprawdziłby się w tym przypadku mocz dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina666
Dziękuje wam wszystkim za chęć odpowiedzi ! Podam mamie wszystkie nazwy tych środków, być może będą lepsze niż te, które stosujemy. Ostatnio był u nas lekarz, bo babcia miała niepokojący oddech (przyspieszony i słychać było, że coś tam świszczy). Na szczęście zapalenia płuc, ani oskrzeli nie ma, lecz wdała się infekcja i przepisał antybiotyk (babcia często siada, staramy się kłaść ją na bok i oklepujemy plecy oliwką) Chcielibyśmy jak najszybciej zaradzić, temu bólowi, który towarzyszy odleżynie. Niestety proces golenia jest dosyć długi. Przede wszystkim staramy się nie dopuścić do utworzenia się kolejnych. Musimy poprosić pielęgniarkę, by nauczyła nas umiejętnie przekładać na bok, bo jednak na nogę trzeba uważać, a każde dotykanie tej nogi sprawia duży ból i ogarnia nas strach. Jeszcze raz dziękuje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorczycowa panienka
Nie podawajcie jej antybiotyku, bo tym tylko zaszkodzicie :( Antybiotyk to zabójstwo dla organizmu. Jesli już koniecznie chcecie podawać antybiotyk to trzeba oslonowo kupić probiotyk i podawać w duzych ilościach !!! Urynoterpia to faktycznie bardzo wartościowa rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina666
Probiotyk jest, kazał podawać jeden raz dziennie, antybiotyk się już skończył, oby nie zaszkodziło :c Dziękuje za radę, powiem o tej urynoterapii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorczycowa panienka
ten probiotyk to proponuje podawac jeszcze po antybiotykach samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agh
Na odleżyny najlepiej zastosować opatrunki, jak choćby Grassolind czy Atrauman (nie wiem, czy są na receptę, czy można je kupić ot tak). Pamiętajcie, że odleżyny mogą tworzyć się się również na piętach, biodrach, łokciach- obserwujcie te miejsca, bo im szybciej się to wychwyci, tym łatwiej okiełznać odleżyny. Co to objawów oddechowych: pacjenci leżący są dużo bardziej narażeni na zapalenie płuc. Oprócz oklepywania proponuję gimnastykę oddechową, jeśli babcia jest w kontakcie i współpracuje: do butelki 500 ml nalać wody i włożyć rurkę czy słomkę. Niech dmucha przez tą rurkę do wody, tworząc bąbelki, nawet kilkanaście razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrykaaa
z bogatego doświadczenia mogę polecic najzwyklejsze przemywanie odlezyny wodą utlenioną lub solą fizjologiczną i dostarczenie jej w miarę możliwości jak najwięcej świeżego powietrza,co oznacza aby jak najczęściej przemywa ranę ograniczyc maksymalnie ucisk i wietrzyc wietrzyc wietrzyc.bardzo poważnie należy potraktowac najmniejszą ranę dlatego że bardzo szybko się pogłebia na koniec mogę zaproponowac smarowanie moczem, wiem jak to brzmi ale pomaga najlpeiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrykaaa
o przeperaszam, nie przeczytałam a było juz o moczu. tym sposobem kiedys leczyli sami lekarze i bylo to bardzo skuteczne, teraz niestety ludzie zapomnieli juz o tym i wysmiewaja. Pozdrawiam i zycze zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podlozcie babci poduchy pod plecy, żeby nie leżała, bo zapalenie pluc gotowe. Octemisept jest super, na odleżyny są specjalne opatrunki ze srebrem. Jakieś leki przeciwbólowe. Oklepywac, uśmiechać sie i nie straszyć babci minami wystraszonymi bo juz sama sie stresuje. Ja zsiostra rok uwiazane bylysmy przy dziadku po amputacji nogi ktora sie nie goila, rana otwarta byla, widok okropny i kolejna amputacja ale daliśmy rade :) wiec wy tez dacie rade, grunt to dobre nastawienie. Jak lubi to tv jej zalatwcie, ksiazki jak czyta, gazety, zebynie odczuwala tak tego leżenia, bo pewnie przygnębiona, ze wam roboty dolozyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina666
Dziękuje bardzo ! Jesteście cudowni ! Babcia się uśmiechnęła, spodobało się na boku, bo twierdzi, że noga tak już nie boli (leży na tej chorej stronie, bo tej chorej nogi nie może unosić), a dzięki leżeniu na boku nie odczuwa bólu tej odleżyny, podkładamy poduchy, ogląda TV, pokazujemy zdjęcia. Słyszałam o tej gimnastyce oddechowej, można kupić balonik i niech dmucha, z tą słomką też dobry pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bashmi
Dobre rady. Od siebie dodam, że pacjentom leżącym często przynosi ulgę zastosowanie kółek p/odleżynowych. Pomagają one czasowo odciążyć narażoną część ciała - kość ogonową lub biodro. Jeśli jeszcze nie ma ran, to należy skórę natłuszczać, a następnie nacierać spirytusem. Octenisept i opatrunki parafinowe, bądź ze srebrem stosuje się wyłącznie na otwarte rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina666
Chciałabym się jeszcze dowiedzieć, czy ktoś z was jest albo był w takiej samej sytuacji tj. opieka nad starszą osobą ze złamaniem kości udowej. Czy jest szansa, by babcia wróciła do niekoniecznie pełnej sprawności, ale żeby była w stanie dojść o chodziku do ubikacji (oczywiście przy pełnej asekuracji osób trzecich) ? Oczywiście jestem świadoma tego, że głównie zależy to od dobrej rehabilitacji po kontroli lekarskiej (kontrola 25 listopada) i samozaparcia zarówno naszego jak i babci. Po prostu byłoby miło usłyszeć, że chorym udaje się wrócić do sprawności. Istotny jest fakt, że babcia przed wypadkiem była osobą bardzo sprawną, chodziła na spacery, świetnie radziła sobie w domu, nie mogła za długo usiedzieć w miejscu, więc na pewno bardzo będzie chciała znowu móc chodzić. Miałam ciocię, która w wieku 82 lat miała udar, po 2 miesiącach rehabilitacji stanęła na nogi, fakt o chodziku, ale udało się. Zmarła 4 lata temu (miała 86 lat). Byłam z niej bardzo dumna, bardzo ciepło ją wspominam, bo była wspaniałą osobą, była to siostra mojej babci, więc liczę, że ona również będzie na tyle silna, by stanąć na nogi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bashmi
Najwięcej zależy od organizmu Twojej babci. To, że przed wypadkiem była osobą aktywną, zdecydowanie zwiększa jej szanse powrotu do zdrowia. Myślę, że powinniście pomyśleć o jakiejś mądrej suplementacji, żeby wspomóc regenerację. Myślę tu o witaminach (D i C), kolagenie, preparatach wapniowych. Dobry farmaceuta powinien doradzić co jest dobrze przyswajalne i ma rozsądną cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina666
Dziękuje za radę ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jakas opieka osrodka opieki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetną opiekę oraz rehabilitację zapewniają w www.domnaddolina.pl osobom starszym. Szybko pomogli mojemu dziadkowi , gdy był po udarze. Jest tam profesjonalny personel, widać ze dobro pacjentow jest dla nich najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×