dlaczegomoi prześladowcy

ze szkoły, dosięgli dna? :D są dzieicate bez pracy albo parcują w tesco przy mięsnym albo w cukrowni, bez matury, mężowie je leją. a ja? jestem w trakcie kończenia studiów, nie dawno też znalazłam fajną prace :D często tak jest z tego co słysze że przesladowcy zle kończą ciekawe czemu :p

przepraszam za brak spacji w temacie :D ae spam mi wyskakuje i zle temat wkleiłam

Dlatego ze prześladuje tylko patologia, plebs, nie uczące się bydło, nie potrafiące radzić sobie w życiu itp

typowe ;)

up

Staszek ma rację !

Nie zapomnij o tym, że trochę się wstydzisz powiedzieć o prześladowaniu swojemu chłopakowi.

teraz oglądam ich zdjęcia na facebooku żadna matury nawet nie ma :D przeprowadziłaś sie dawno i zmieniłam liceum i trafiłam na normalnych ludzi, a w mojej byłej mieścinie sama patologia, k***a i złodziej mieszka to nic dziwnego :D

gość Nie zapomnij o tym, że trochę się wstydzisz powiedzieć o prześladowaniu swojemu chłopakowi. o co Ci chodzi? ;) bo nie rozumiem mam narzeczonego

chodzi o to że tu taka jedna cały czas pitoli o przesladowaniu w szkole ;/

a nic, widocznie pomyliłam cię z inną osobą ciągle zakładającą podobny wątek, ale widocznie prześladowanie to wątek uniwersalny. A tak ogólnie, to miło że masz tę życiową satysfakcję. Niefajnie mają ci którzy byli prześladowani w szkole i teraz także nie mają się czym pochwalić :/

to nie ja zakładałam, pierwszy raz tu zakładam ten topik od nie dawna tu siedze ;) widocznie więcej osób miało taki problem

ja jestem zadowolona ze swojego życia, szczegolnie jak mijam dwie koleżanki w tesco przy mięsnym ubrane w białe czepki z posępną miną :D takie życie potrafi być sprawiedliwe

No spoko, że ci źli mają gorzej, ale nie śmiejcie się z ludzi pracujących w tesco i tak dalej, właśnie szukam pracy po studiach i może mi tesco kiedy w oczy zajrzy :)

up

sorry, ale ja mysle ze niczym sie od nich nie roznisz... najpierw one sie nabijaly z ciebie, a teraz ty z nich jakbys naprawde miala godnosc I byla bardzo w porzadku, to wyciagnelabys do nich reke na zgode, wybaczyla... dla mnie jestes taka, jak one a to, ze tobie sie udalo to akurat nie ma znaczenia bo ich zycie jeszcze sie nie skonczylo, jeszcze sie wszystko moze zmienic

tak wiec wez nauke z tego co wczesniej napisane zeby teraz tobie los nie dal psztyczka w nos

jakby mnie przeprosiły to może bym i wybaczyła ;) ale tego nie zrobiły kij im pod nogi :D pozatym za dużo przez nie wycierpiałam

ja bylam zle traktowana w podstawowce. moi oprawcy moze i maja gorsze wyksztalcenie ale maja rodziny, zony, dzieci. a ja nie mam nikogo :-( wiec roznie to bywa z tymi ofiarami przemocy w szkole