Mowa ciała mężczyzny jego zachowania jak odbierać

Cześć wszystkim, jak rozpoznać intencje faceta bazując właściwie na mowie ciała i kilku sytuacjach. Jego zachowania, które mnie zastanawiają to, m.in: patrzenie w oczy czasem pewne i długie a czasem uciekanie wzrokiem. siadanie obok mnie, gdy inne miejsca są wolne. Zapominanie o czym mówił, robienie takie yyyyyymmmyyyyy bycie miłym, usprawiedliwianie moich jakichś wpadek itd a ostatnio miała miejsce taka sytuacja, że jego kolega nagle wszedł do pomieszczenia w którym się znajdowaliśmy: ja, on i grupa innych ludzi po to by powiedzieć mu Cześć Patryk i dziwnym trafem tenże kolega skierował swój wzrok na mnie. Ale do rzeczy, co o tym myślicie ? Dlaczego on nie robi kroku na przód nawet jeśli coś jest na rzeczy tylko na takich "zaczepkach" się kończy...

ile masz lat? Uwielbiam takie dorabianie sobie historyjek do zachowań facetow. Zazwyczaj robią tak gimnazjalistki lub podstarzałe paniusie :D

jestem pełnoletnia :)

POMOCY! :P

yyyyyyyyyymmmmmyyyyyyyyyy

No dobra, o co mu chodzi, jak mu o coś chodzi to dlaczego tego nie powie, nie spróbuje nawet

Widzę że koniecznie chcesz, żeby ktoś potwierdzil Twoje domysly i powiedział Ci, że facetowi na Tobie zależy. Niestety nikt Ci tego nie zagwarantuje. Równie dobrze mógł się zorientować że Tobie na nim za bardzo zależy i czuje się niezręcznie, bo ma Cię gdzieś. Jakkolwiek by nie bylo, jak to powiedzial mój przyjaciel, bardzo nieśmiały człowiek - jak facetowi naprawdę zależy, to przelamie największą nieśmialość i zrobi pierwszy krok.

Zgadzam się z Tobą, dlatego ja nie podejmuję żadnych kroków

faceci to ce h u je :) niewiadomo o co im chodzi

Tez mam podobny problem. Ogolnie to nie szukam wrazen ale zastanawia mnie po prostu zachowanie chlopaka...Pracujemy razem, czasami sie widujemy. Na poczatku pracy mam spotkanie organizacyjne na wiekszym terenie. Jestesmy w innych grupach ale widzimy sie. Chlopaczek prawie galy wypatruje w nasza strone...Ostatnio kolezanka mi powiedziala, ze chyba on na mnie sie tak patrzy. "Niestety" jak sie gdzies mijamy to on sie w ogole na mnie nie patrzy. Ogolnie jestem wesola dziewczyna i jsmiecham sie do kazdego z kim mam kontakt wzrokowy. Jakos do tej pory nikomu to nie przeszkadzalo. Ostatnio mijalam sie z tym gostkiem i widzialam katem oka, ze sie patrzy a,e jak popatrzylam na niego to szybko odwroci, wzrok. Nie czaje takiego zachowania. Przedwczoraj nadzial sie na mnie w pokoju socjalnym. Nie powiem fajny jest ;)

normalnie jak cowboye na dzikim zachodzie z tym obcinaniem się wzrokiem o.0

no ja tez ciekawa jestem po co oni sie tak na nas gapia.... tez mam takiego wgapiacza w pracy.... juz wszyscy moi znajomi zauwazyli ze on ciagle lazi kolo mnie i sie wpatruje we mnie jak nie widze... a jak popatrze to od razu ucieka wzrokiem... czasem nawet glowe w dol spuszcza... to dopiero zachowanie...

głupia jesteś, daj mu nadzieję albo mu ją odbierz !

Jakkolwiek by nie bylo, jak to powiedzial mój przyjaciel, bardzo nieśmiały człowiek - jak facetowi naprawdę zależy, to przelamie największą nieśmialość i zrobi pierwszy krok. xxxxx Kompletna bzdura. Faceci też bywają na tyle nieśmiali, że nic nie zrobią. To nie roboty, jakby chciały niektóre puste lale, czekające zawsze na gotowe. Wszystkie się zastanawiają co znaczy zachowanie faceta, wszystkie rozkminiają, ale samej coś zagadać, ośmielić lekko delikenta, to już za dużo, bo korona królewnie z drewna spadnie.

Idźcie Wy baby się pochlastać.... Jak facet mówi jasno, że jest zainteresowany, to według Was jest nachalny. A kiedy wysyła sygnały, robi ten "legendarny", pierwszy krok, to zastanawiacie się, czemu nie powie wprost, o co mu chodzi... Facet jest Tobą zainteresowany, daje Ci sygnały, więc chyba wypadałoby na nie odpowiedzieć, zamiast czekać, aż powie, że Cię kocha...

ale jakie sygnaly? wstydzi sie w oczy popatrzec i ja mam to uwazac za sygnal?

ale patrzy wogle?

no gapi sie caly czas ale tylko wtedy kiedy nie patrze

i jeszcze jak tylko ma mozliwosc to lazi kolo mnie

właśnie jak odpowiedzieć na te sygnały

nie wiem, dziwny jakiś, wasze oczy nigdy się nie spotykają? weź coś zrób, żebyście na siebie zaczęli zerkać jednocześnie

czasami sie zdarza jak on sie nie spodziewa ze zobacze kiedy sie patrzy ale natychmiast odwraca wzrok udajac ze nie patrzyl.... najlepsze jest to ze ja nie musze widziec... czasem czuje jego wzrok na sobie

Z***biscie mi sie podoba ta sytuacja, jak mloda nastolatka "Myslisz, ze mnie lubi? Patrzy sie na mnie. Ale slyszalam, ze lubi inna. Mam nadzieje, ze lubi mnie, a nie ja..."(czytac glosem dziewczynki z ADHD).

tak sie zastanawiam ze moze kogos ma dlatego nie chce zebym widziala ze sie gapi...

to tez moze byc powod

Problemy jak w gimnazjum. Czemu wy ludzie nie weźmiecie spraw w swoje ręce, tylko tak się czaicie miesiącami?

To odwieczny problem... ;) Każda z Nas kobietek ma takiego ancymona, ktorego nie moze rozgryźć. Ja swojego nieznajomego kolegę naprowadziłam na odpowiednie tory- po 3 latach zaczął się o mnie starać tak jak facet powinien. ;) Wcześniej były jakieś uśmieszki, krótkie rozmowy i już. Pozostawał zawsze WIELKI niedosyt, a teraz jest jak być powinno.

Zaczął się starać, bo widział, że ty też chcesz się starać. Muszą obie strony wykazywac inicjatywę, a nie że królewny czekają na gotowe. Nie te czasy.

Bo własnie cała heca polega na tym, żeby takiego "ancymona" naprowadzić na dobrą drogę znajomości, ale żeby On się nie zorientowal, ze to nasza sprawka... ;P

Gośc z 13:49 - masz dużo racji. Uśmiech, drbne sugestie- niby nic, a zdziałały cuda. Bo ten przypadek nie dość, ze sporo starszy (8 lat) ja mam 19 to przekonany, ze ja dziennie odmawiam tabunowi przystojniaków. ;)