Wpakowałam się w macierzyństwo i bardzo żałuje

Pewnie masz jeszcze bardzo male dziecko, zaden kontakt z nim, a swiat sie zmienil i trzeba sie przestawic, co zawsze jest stresem. Na poczatku mialam podobnie, potem bylo coraz lepiej, a gdy dzieci dorosly - to juz super. Dzieci bedziesz miala takie, na jakie je wychowasz ( no i geny- twoje i jego ojca, ktorego chyba sama wybrałas).

jesli do mnie piszesz to wyraźnie wyzej napisałam ze dzieci nie mam i nie zamierzam miec

Autorko mam to samo. Często zastanawiam się na co mi to było.macierzyństwo nie daje mi satysfakcji.Przeciwnie-ogranicza mnie.Kocham mojego trzylatka i zrobię co w mojej mocy by miał szczęśliwe dzieciństwo, ale... gdybym mogła cofnąć czas to pozostałabym bezdzietna.

Roznie bywa. Ja , gdybym mogla i dala radę ( ale pozno rodzilam, wiec raczej nie), chcialabym miec więcej - mam dwoje . Dzieci mi się naprawdę bardzo udały, same z nich radości, nigdy nie bylo klopotów. Zycie zawodowe i towarzyskie tez mi sie uklada.

a ja mam wrazenie ze macierzynstwo oglupia. Dzisiaj wiozlam moja tesciowa in spe na widzenie z synusiem do pierdla (nie mojego faceta rzecz jasna tylko jego brata) a w trakcie powrotu to ona niemal sie nie rozplakala bo synusiowi nie mogla papierosow kupic w kantorku i biedny synus nie moze palic w wiezieniu!

nigdy nie chciałem mieć dzieci, a zawsze chciałem mieć dziewczynę. w końcu poznałem taką, która też nie chciała dzieci i myślałem, że będę z nią żył długo i szczęśliwie. po pewnym czasie zmieniła zdanie i wiedząc, że ja nie, po kryjomu odstawiła antykoncepcję i celowo wpakowała mnie w dzieciaka. wszystko mi się w życiu zawaliło. teraz czuję się, jakbym umarł. a ona chce robić kolejnego dzieciaka, z kimkolwiek, byleby go mieć, a ja jej już nie tykam. nigdy więcej żadnej baby - wszystkie chcą tylko rodzić dzieci i niczego innego w życiu nie robić.

Co za pazerna egoistka bo facet nie będzie wszystkiego na nią wydawał tylko jeszcze na dziecko LOL

badani dowodza ze kobiety które maja dzieci sa bardziej szczesliwe niz kture nie maja dzieci zauwazone ze najwiencej depresji samobujst jest w grupie kobiet bezdzietnych

Zmienisz zdanie za pare lat autorko. A poza tym, skoro cie finansowo nie stac, trzeba bylo zabezpieczac sie.

Jak dzieci maja być nieszcześliwe w rodzinie to lepiej oddać komus kto to szczeście zapewni. Miałam 18 lat jak urodziłam syna myślalam ze swiat mi sie zawali- ale co ? Chciało się isc do lozka to i trzeba wychowac dzismoj syn ma 6 lat i jest nawspanialszym darem na swiecie. Daje tyle szczescia ile nie mozna sobie wyobrazic. W zyciu sama na dziecko bym sie nie zdecydowala bo ich nie lubilam. A tu prosze taki prezent ;) Moj maz tez byl mlody zaledwie 2 lata starszy i dalismy rade ? Co by nie. Checi trzeba chęci !

Ja urodziłam jak miałam 20 lat, byliśmy raptem 8 miesięcy razem. Nie planowałam dziecka a napewno nie wtedy. Miałam plany studia praca błogie życie. Wszystko miało być takie piekne. A tu nagle dwie kreski. Ale nie żałuję tego nigdy, uwielbiam kiedy synek teraz 3 latka przyjdzie przytuli się i powie kocham cie mamo albo jesteś najwspanialsza. Owszem macierzyństwo to ciężka praca, ale jest warto. Nie wiem jakie będzie moje dziecko za te 15 lat czy będzie piło paliło itp, ale wiem że rozmową można wszystko zdziałać i uczuciem. Nie żałuje niczego chodź drugiego dziecka napewno nie chce. Jedno mi wystarczy.

http://kafeteria.pl/styl-zycia/roza-zdecydowala-ze-nie-bedzie-miala-dzieci-g_9285

oczywiście że baby są bardziej szczęśliwe jak mają dziecko,mają swoją laleczkę którą się opiekują która z nimi rozmawia i chętnie ich słucha ,potem są schody a potem jeszcze większe gdy zmieniają się w teściowe hehe są prawdziwe udane matki ale czy ich tak dużo?

ja zaluje wylacznie twojego dziecka czy chcesz czy nie dasz mu to odczuc pozostaje miec nadzieje ze bachorek ojca ma normalnego i ten wynagorodzi mu deficyty emocjonalne z twojej strony

Są matki, które żałują macierzyństwa. Starają się podrzucić dziecko komuklowiek. Podstawowym błędem społecznym jest wieczne pytanie o dziecko. "Kiedy dziecko? " "A czemu jeszcze nie ma..." k....a jak ktoś nie chce to nie i po co ta presja?

nie i koniec, to nie zaden gender. sa rozne charaktery kobiet..