Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy byłybyście z facetem meżem partenrem gdyby

Polecane posty

Gość gość

miał wyraźne problemy z seksem, brzydził sie Waszych miejsc intymnych ( mimo, ze nigdy sie do tego nie przyznał ? ). .. bo ja mam takiego meża od 6 lat i nic sie nie zmienia, mimo upływu lat, zapewnien, zew to nieprawda itd. Nie uprawiamy seksu orlanego a mąż jak widzi, ze ja mam ochote na seks to nie dotyka mnie nawet palacami "tam". Jak mi sie nie chce to jeszcze sie stara, chociaz robi to byle jak i szybko, do dziś nie zawsze znajduje łechtaczke. Poza tym jest wspaniałym człowiekiem, dobrym meżem i super ojcem. Ale kochankiem okropnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a seks jest dla ciebie satysfakcjonujący poza tym? maszorgazm. bo bez tego rodzaju seksu przecież można normalnie czerpać przyjemność że wspolzycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie, oczywiscie ze nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
jak ty z nim 6 lat wytrzymalas? Chociaz mi sie wydaje, ze moze byc gejem, myslalas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bralas pod uwage to ze jest gejem? Ja miałam dokładnie tak samo, dopiero gdy nakryłam go w naszym łóżku z facetem przyznał się, a bzykał się ze mną aby być wiarygodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
nie, na pewno nie jest gejem po prostu ma pewne fobie , od dziecinstwa zwiazane z "nieczystoscia", bakteriami. I jestem pewna, ze to wlasnie o to chodzi, ze psychicznie nie jest w stanie sie przełamać .. ale poza seksem jest cudownym czlowiekiem, ma wiele innych wartosci. Jednak koncze wlasnie 30 lat i zaczyna mi brakowac SEKSU , ktorego nie mam i nigdy nie mialam, bo na moje nieszczescie,mąż byl moim pierwszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
po prostu zaczynają we mnie rozkwitac pewne namietnosci, niespelnione oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym slyszala o moim bylym! on tez mial pseudo fobie, nie wiem jak i gdzie teraz zyje ale jak sie rozstawalam z nim mowil ze jedzie do wroclawia, a jak mowi ze "nienawidzi pedalow" to taki sam typ jak moj byly. Przykro mi. Na 90% jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania wstania
z ta 30-tka to wiem o czym mowisz bo mnie normalnie roznosi :D sexila bym sie pare x dziennie. Na Twoim miejscu powaznie porozmawialabym z mezem, ze po prostu potzrebujesz wiecej. U mnei jest tak, ze maz stara sie mnie zaspokajac i naprawde jest super ale czasem maz jest przepracowany i etdy... sie mastrurbuje i jest spokoj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
tez gdzies slyszalam, ze jak facet nie lubi minety tj gejem. A swoja droga jak Ty wytrzymujesz bez minetki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie identycznie jak u autorki, powiedziałam że jak mi tego nie będzie robił to o lodziku może zapomnieć, może to głupie ale juz mnie to wkurza..miałam przed nim innych partnerów i oni to uwielbiali..tylko ten obecny ma jakiś z tym problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
wytrzymałam/wytrzymuje bo nigdy tego nie zaznałam,. wiec niby teoretycznie nie mam za czym tesknic. A jednak! żal mi troche tej strony zycia, że jest taka słaba. Ale zycie skałda sie tez z innych rzeczy, mamy 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
to jak sie zycie sklada z innych rzeczy to po hooj sie pytasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
ja oczywiscie tez nie obdazam go oralem( probowalam i mogłoby mi sie podobac ;) ). ale dla mnie to upokorzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci na nim zależy, porozmawiaj szczerze o swoich potrzebach, zapytaj wprost co jest nie tak. Przecież jeśli to faktycznie jakaś fobia, może iść na terapię. Jeśli zostawisz sprawę, jak jest, prędzej czy później znajdziesz sobie kogoś na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
taa, bedziesz obciagac penisa ktpry penetruje innych afcetow :P fujjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
rozmawialismy milion razy, zawsze jest zaprzeczanie. I zawsze tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zaprzeczać, że się brzydzi, czy nie ma ochoty ale nie może zaprzeczyć, że Tobie potrzeba czegoś więcej z jego strony. Uważam, że w większości przypadków rozwody, rozstania czy zdrady są wynikiem braku komunikacji w związku. Ja nie mówię wyraźnie i wprost czego chcę, potrzebuję albo ja mówię, ale partner nie słucha, nie traktuje poważnie, bagatelizuje. A potem zdziwienie, czemu ta zła kobieta mnie zdradziła. I vice versa oczywiście również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak było od początku? Jeśli tak, to bym się nim nie związała, nie ma mowy... nawet pewnej siebie kobiecie spada samoocena jak facet nie chce jej dotknąć, i to mąż dla którego powinnaś być ta najwspanialsza... Bakterii się brzydzi? W każdym wypadku?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety w moim malzenstwie jest takze zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zima ja z nim jestem bo zyje sie z nim niezle, dziecko w drodze. Ale moja samoocena spada i spada. Seks rzadko i krotko. Tez roznie mysle. Ze np jest kryptogejem. lbo ze problem z przedwczesnym wytryskiem go blokuje. Bo ja nie udaje orgazmu. On widzi ze lipa wiec moze woli nie zaczynac. Ale fatalnie sie z tym czuje. Mysle o rozwodzie bo smutno mi ze tak jest. A to dopiero trzeci rok malzenstwa.. Sama zadaje sobie pytanie czy z nim warto byc. Dopadaja mnie mysli ze mu niepasuje ze kohos soie znajdzie albo ja w kims sie zadurze. Dam sie zlapac na czule slowka i zainteresowanie. Bo z nim to jak z bratem. Frustruje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie wyobrażam żeby mój mąż nie robił mi minetki. W głowie mi się to nie mieści żeby mąż żonie tego nie robił, to wg mnie jest coś nie tak skoro mąż ucieka od tej czynności...... Oczywiście żeby nie było odwdzięczę się mojemu soczystym lodzikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sie zastanow autorko, co jest wazniejsze dla ciebie, mąz , rodzina czy sex. Proste. Tak, byłabym z takim facetem dalej, sex jest dla mnie dopełnieniem związku, nie jego podstawa. Dalej bym próbowala nauczyc męza co mnie cieszy w sexie, starałabym sie dociec zródła problem, moze wcale nie lezy w sexie , tylko w nim sie objawia. Nosi cie ? Kup sobie wibrator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO wy takie zdziwione ??? Sa osoby ktore nie kreci seks oralny..Pleć nie ma tu znaczenia . Ja tez trafiłam kiedys ta faceta który nie lubił seksu francuskiego bo go to brzydziło. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko stwierdzić... ja mam odwrotnie tak jakby. tzn kochamy się z mężem, on jest dla mnie b. dobry ( w wielu rzeczach mnie wyręcza) ale jak sie kłócimy to... apokalipsa :D awantury między nami nieraz są okrutne. Nie raz dochodziło do rękoczynów 9bardziej z mojej strony, choć i on parę razy się nie zawahał). W łózku natomiast jest poezja! Kochamy się praktycznie codziennie, seks nam się nie nudzi, robimy to na różne sposoby, kochamy perwersje, seks telefon, nagrywamy własne filmy itp. Nie wyobrażamy sobie życia bez siebie nawzajem. Ot, takie uzależnienie. Bez względu na wszystkie minusy tego związku uważam, ze dobrze się dobraliśmy i nie sądze byśmy się kiedykolwiek rozeszli mimo różnicy w poglądach i naprawdę ostrych kłótniach. Jesteśmy 10 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie raz dochodziło do rękoczynów 9bardziej z mojej strony, choć i on parę razy się nie zawahał). " - czyli jesteście obydwoje nieźle powaleni i tyle. Jak można się bić? To brak szacunku i koniec kropka! ------- Autorko, są różne terapie. Może byście sie zapisali? Nie ma co zaprzepaścić tylu lat razem tym bardziej, że jest dla Ciebie dobrym człowiekiem. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorka tego  tematu
witam z rana dla mnie seks nie jest aż tak wazny, bo w zasadzie nie jest fajny. Mogłabym prawdopodobnie zyć bez zbliżen zupełnie. A jak patrze na mojego meża to wiem , że w 95 % to super facet i człowiek. Tylko seks mu nie wychodzi i widze, ze jemu tez to przeszkadza, że czasem ma żal sam do siebie. Ale psychicznie chyba nie potrafi tego pokonac. Woli sie wypierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×