Pierwsza Milosc

Czy uda mi sie zapomniec moja pierwsza milosc? Znalam go od dziecka... jednak zakochalam sie w nim majac 16 lat i mieszkajac w Anglii. To byl zwiazek na odleglosc... trwal 2 lata. Emocje i wspomnienia sa nie opisane, juz nigdy nikogo nie obdarzylam taka miloscia. Po 3 latach po rozstaniu, spotkalismy sie. Ja nadal mieszkajac w Anglii a on w Polsce. Gdy sie spotkalismy nasza milosc byla nie do ukrycia. Zaczelismy planowac przyszlosc, on planowal przyjechac do Anglii gdzie ja teraz studiuje. Bylo jak w niebie... takie szczesliwe zakonczenie. Pare tygodni po moim powrocie do Anglii, on mial wypadek. Byl kierowca i wjechal w drzewo, gdzie zginal jego pasazer - jego brat. On chce abym o nim zapomniala, ulorzyla sobie przyszlosc. Czeka teraz na wyrok. Co ja mam zrobic? Czuje sie jakbym grala role w jakims strasznym filmie. Nie umiem o nim zapomniec... nie wiem co robic. Prosze o jakies madre rady...

Nie słuchaj tego, co on gada. Nie zostawiaj go. Bądź zawsze przy nim. W domu. W więzieniu. I przed więzienną bramą, gdy już wyjdzie...

może to i głupia rada, poczekaj może samo przejdzie, jak nie to znaczy że warto na niego czekać

Miłość to nie katar. Sama nie przejdzie.

On nie chce ze mna zadnego kontaktu utrzymywac. Nie odpowiada na smsy, telefonu nie odbiera. Zamknal sie kompletnie w sobie...

On obwinia się pewnei za śmierc itp