mam mega posrana rodzinke nie wytrzymam juz

Mój ojciec jest chory na Alzheimera, Parkinsona i Depresje. Mieszkamy we trójkę w domu n wsi. Mam rodzeństwo, z jednym bratem jestem skłócona. Drugi brat i siostra przyjechali na to całe śmieszne swieto zmarłych, a że to alkoholicy to oczywiście nie obeszło się bez codziennego chlania. Ojciec tez sobie lubi wypić, ale przy lekach nie może. Bierze ketrel i różnego rodzaju inne leki, a ta zgraja poiła go piwami, jak z mama protestowałyśmy to darli ryja, że się znęcamy nad tatą. Dziś rano tata wymioty, biegunka, my z mama go przebieramy towarzystwo słyszy że coś się dzieje, ale żadne nie wyjdzie nawet zapytac co sie tacie stało. Dopiero jak narobiłam rabanu, że koniec z piwem wstali, i z ryjem, że to pewnie leki ma tata źle dobrane skoro nie może pić i dawaj za ulotki i oczywiście wielcy znawcy orzekli, że te leki, przepisane przez neurologa dla taty się nie nadają bo coś takiego jak depresja to nie choroba i powinno się go leczyc tylko na alzheimera. Wybuchła kłótnia, brat stwierdził, że jestem głupia bo powiedziałam, że depresja to też choroba jak każda inna to mi powiedzieli, że p*****le bzdury....Nic mamie nie pomogli przez święta prócz bratowej i jeszcze nas zostawili samych i pojechali w p**du. U taty było pogotowie...mam dość tej rodziny musiałam się wygadać bo o tym jakie heca są z przepisaniem domu i działek już nie wspomnę.

współczuję, rzeczywiście są stuknięci, a depresja to choroba układu nerwowego, nie wolno pić przy tak silnych lekach, jestem mgr farmacji, ale każdy lekarz to samo powie

ale każdy jest mądrzejszy od lekarzy u mnie w rodzinie, to chodzący geniusze, nawet od Boga są mądrzejsi tylko szkoda, że ta mądrość ma tylko i wyłącznie wyraz słowny. Ty wariatko od trucia, dać ci namiary na fajnego psychoterapeutę?

co za rodzinka ja prdl nie wierze! dawać człowiekowi alkohol przy alzheimerze, przy takim leku jak ketrel i jeszcze wmawiać, że to leki złe? Błagam napisz, że to prowokacja i nie ma takich cymbałów na świecie, a jeśli to prawda to pilnujcie ojca bo może specjalnie go trują alkoholem żeby wykorkował? Depresja to nie choroba? Oby kiedyś oni albo ktoś im bliski na to zachorował, to JEST choroba tylko ludzie nadużywają słowa depresja i określają każdy gorszy dzień jej mianem, a dołek czy chandra nie ma z nią nic wspólnego. Współczuję rodziny, na poziomie intelektualnym powinny stać w szeregu za amebą. Pozdro!

Spię po 3 czasem 4 godziny a reszta czasu to ćwiczenia fizyczne - dochodziło i do tego,że po pracy ćwiczyłam 7 godzin na steperze. Ostatnio dali mi trochę więcej snu ale nadal włączają ogromne łaknienie regulują to wedle ich uznania. Teraz chyba planują nimfomanię. Jestem załamana i codziennie proszę ich - jeśli pozwolą na swobodne płynięcie myśli w mojej głowie - żeby mnie uśmiercili. Wiem o tym wszystkim, co opisałaś, dodam, że potrafią oprócz wypadania zębów, włosów powodować łamanie kości, wyłamywanie stawów, powiększanie stóp. Piszesz o kwadraturze - mi osłabili słuch, zdjęli basy potrafią odbierać dźwięki gitar, na chwilę wyłączyli wzrok, potrafią wyłączyć słuch, wszyskie zmysły, odczówanie temperatury. Potrafią niestety regulować temperaturę ciała, odczówanie zimna i gorąca, ciśnienie, pracę organów i mięśni. Miałam już nawet zanik mięśni. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Mogą cię nawet sparaliżować, wyłączyć zmysły i obniżyć temperaturę. Mówią mi, że mogo symulować nawet śmierć kliniczną - wszystko zależy, od tego jakich masz operatorów. Ja poznałam już połowę swoich operatorów - taki miałam scenariusz.

Posrana dziwa naoglądała się horrorów. Oni mogą sobie chcieć ciebie kontrolować ;)

co to za laska, myslałam na poczatku, ze owca ale to nie jej styl