nie dajcie z siebie robic worka ciazowego

zaden facet nie zrozumie nigdy ciazy ani porodu,nie mowiac juz psychice kobiety po tym wszystkim.nie dla kazdej z nas ciaza to stan szczesliwy i bezbolesny.maz jak to maz,wiadomo facet chcial drugie dziecko,wiec skoro nie dalam rady rozsadnymi argumentami,to trzeba bylo podstepem:Ppowiedzialam,ze ok ale zaraz po porodzie wracam do pracy a on przejmie obowiazki domowe i zrezygnuje ze swojej posady.od razu mu sie odechcialo drugiego dziecka:Pdrogie Panie,polecam te metode,skutecznosc 99,99999%

dobre:D

mój mąż idealnie rozumie czym jest ciąża i poród. Załatwił mi cc na moja prośbę, bo sam powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby swoją kobiete narażać na taki ból. Calutką ciążę mi usługiwał. Wziął nawet zwolnienie opiekuńcze na mnie na 3 m-ce (2 przed porodem, miesiąc po). W nocy do dziecka nie wstawałam w ogóle- tylko mąż. Ciągle mi powtarza, ze jestem niesamowita, bo nosiłam w sobie i urodziłam dziecko ;)

od kiedy to "opiekuńcze" nad członkiem rodziny trwa tak długo? z tgo co wiem to dwa tygodnie prowokatorko :D

taaaa...mąż pewnie to nawet piersia karmił :)

widziały gały co brały, trzeba trzy razy zastanowić zanim się z kogoś wyjdzie a nie motem marudzić,

oczywiście lepiej być workiem na sperme :D