jakie ubranka spakowac

jedna lekarka powiedziala ze na 60% widzi dziewczynke kupilismy rozowe ubranka a teraz inna lekarka powiedziala ze szanse sa 50 na 50 no albo to pepowina albo cos tam jest. dostalismy duzo chlopiecych rzeczy ale sa w gorszym stanie niz rozowe nowki. co wziac do szpitala? uniwersalne ale troche sprane czy nowe ale rozowe?

A koniecznie muszą być chłopięce z koparkami i robotami albo dziewczęce- różowe i z falbanką? Nie masz żadnych białych, beżowych, szarych, żółtych czy zielonych? Uwierz że po porodzie średnio Cię będzie interesowało co dziecku założysz, mój ma zdjęcie ze szpitala w pajacyku z różową lamówką i króliczkiem... A co do płci- u mnie na usg lekarz włączył taki obraz że widać przepływy krwi, nie wiem jak to się fachowo nazywa, i zobaczył czy między nogami jest pępowina czy siusiak.

juz mialam wszystkie usg i wiecej nie bedzie. ubranka mam rozowe nowe a te uzywane z samochodem pociagiem napisem synus tatusia. ale one sa w gorszym stanie niz te rozowe.

W szpitalu nie trzeba mieć ubranek dla dziecka. Jedynie na wyjście, więc będzie czas żeby tata coś kupił na szybko. A nawet jak nie, to przecież dziecku nie przeszkadza co ma ubrane. Wiem też , że w którymś regionie Polski, różowe są dla chłopca, niebieskie dla dziewczynki. A zresztą co się będziesz takimi głupotami przejmować. Ja ubierałam co miałam akurat czyste, nie ma znaczenia czy z autkiem czy lalką. Szczęśliwego rozwiązania.

Po pierwsze prowadzić ciążę u dobrego lekarza! Ja płeć znałam na 95 procent w 13 tygodniu, później dostawałam takie wyraźne zdjęcia usg 3d, że nikt kto je oglądał nie miał wątpliwości jaka płeć. Jak lekarz nie potrawi ocenić płci to jak ma ocenić np. Przezierność, gdzie liczą się milimetry czy wykryć jakąś wadę? ★ KOLOR NIE MA ZNACZENIA Noworodka nie stroi się ani w sukieneczki ani spodeneczki tylko ubiera wygodne śpiochy i pajace. A do szpitala wypada wziąć coś " extra", a już napewno nic zniszczonego!

BEZ PRZESADY GOŚCIU Z 9:35 różowe dla dziewczynki a niebieskie dla chłopca to nie w jakimś rejonie Polski! Tylko na całym świecie (zachód) np. W USA

Weź jakie uważasz, jak ja rodziłam, to babka też nie wiedziała co będzie miała, a że miała już corkę, to chciała chłopca i miała same niebieskie rzeczy. A potem dziewczynka leżała w niebieskich ciuszkach :) ale co z tego, fajnie wyglądała.

do tej, która napisała, że dla dziecka nie trzeba ubrań w szpitalu - u nas trzeba mieć wszystko dla dziecka od samego początku, jedynie rożek dają. Zaraz po porodzie zawijają dziecko w pieluchy i w rożek ale po pierwszej zmianie pieluchy trudno zawinąć je tak samo (te pieluchy się rozłażą po prostu, nie każdy ma taka wprawę jak pielęgniarka) i trzeba dziecko przebrać w swoje ubrania. Do autorki - weź trochę takich, trochę takich albo ewentualnie dokup kilka w neutralnym kolorze (zwłaszcza pajacyków, kaftaników, body i tak nie widać), zawsze mąż może dokupić coś i dowieźć.