Rzoczarowana zwiazkiem z partnerem

Nieudacznik zyciowy, na kazdym roku trzeba za niego myslec. robic dzialac. Ja juz nie ma sil.

znowu ty to go zostaw

to jest debil. debil. dorosly facet do niego mwoisz a on zlewa to. problemu nie ma, On mogby tylko milosci zyc. ktorej z mojej strony nie ma.

to go zostaw

idzie szukac pracy. zamiast norlmanie sie ubrac wyglada jak luj. smrod z ryja. ze az odrzuca. mozna byc takim debilem. szef go nawet nie chce dac do lepszej pracy- na wyzsze stanowiski. bo jest piz*a nie facet bo nic nie potrafi.

Jesteś żałosna ...załóż jeszcze 1000 tematów jaki to twoj facet jest beznadziejny .

wiesz ile razy juz go wyrzucalam z domu, to taka swina co nie wyprowadzi sie. ciagle o klotnie w takich sytuacjach - jak potrzeba kasy cos zrobic. zyciowy przyglup.

śmierdzi mu z buzi, a ty z nim jesteś? o fuj

jak z szamba mu wali. ale widzisz zeby ma bardzo ladne bialutkie prosciutkie. myje 2 razy dzienie. nawet plucze plynem do jamy ustnej ale po chwili smrod z paszczy. ile ja mu o tym mowie ze smierdzi.twie3rdzi ze przesadzam bo jego bratu dziewczynie to nie przeszkadza. i gadaj z takim.

Czy jestes jakaś ułomna ? Nie umiesz spakować mu walizki i w*********ć za drzwi ?

kiedy mam to zrobic. prace w sumie koinczymy o tej samej h. corka jest ciagle zx nami. ma widziec te sceny,

co z tego ze dobry ojciec jak do d**y partner. najbradziej szkoda mi dziecka. ze zabiore jej w ten sposob ojca a takze dziadkow,

A to jest jego biologiczne dziecko ?

dzis rano zadzw. szef. jego ze ma wolne bo nie ma roboty. juz widzi ze mniej pracuje mniej h wiec mniej kasy. a przy takiej malej penjsi odczuwalne jest 100-200zl mniej w miesiacu. powinno mu sie swiatelko zapalic musze szukac pracy. ja rano spalam z corka. dzis mam wolne bo rano mialam badania robione. mogl wejsc na neta poszukac pracy czy nawet jakis firm w brnazy w ktorej poszukuje pracy i zaczac dzialac. a on nic. wzial swoja teczke z cv i poszedl do miasta szukac. i tak nic nie znajdzie a jak cos bedzie to za 1000zł na reke. i cieszy sie ze cos znalazl.

nie jest ocem bilogicznym ale od poczatku z nami jest tzn. jak corka miala pol roku. wiec dla niej jest jak ojciec.

Mieszkanie jak rozumiem jest twoje?

bylo mi lzej i latwiej jak bylam sama z corka. pracowalam sama oplacalam mieszkanie i nie bylo zle. a teraz widze ze mam gorzej. jestem ciagle zla rozgoryczona. zyje ciagle w takim zawieszeniu. jesli chodzi o zwiazek z nim. mam 30 lat stoje w miejscu - zycie prywatne.

Po raz setny DLACZEGO GO NIE ZOSTAWISZ?

mieszkanie moje. chcialabym np. zamienic te mieszkanie na wieksze. z mysla o przyszlosci moze o dziecku. ale znim sie tego nie da. ciagle slysze brak kasy. dorosly facet lat 32 a ciagle kasy brak . zalamka.

wroci do mamusi. i znow pojdzie do pracy za 1000zł bo nie bedzie musial sie martwic o oplaty i jedzenie. zyc i nie umierac.

Odpowiesz w końcu dlaczego go nie zostawisz?

a co Cię z nim trzyma ? dlaczego definitywnie nie zakończysz znajomości, skoro jest ci z nim tak źle ? piszesz, ze on ma gdzie pójść, może wracać do matki, ale ona też wiecznie żyć nie będzie i mu pomagać, to on powinien pomagać jej

żeby wyeliminować smród z paszczy trzeba też czyścić język i wnętrze policzków, poza tym, że ma ładne i białe zęby to nie znaczy, że nie psują się, może ma próchnicę i stąd ten zapach, może ma problemy z przewodem pokarmowym albo zatokami, powinien coś z tym robić

on sie niechce wyprowadzic. byl szukac pracy a ze mieszkamy w malym miescie. nic nie nigdzie nie potrzebuja.

nie tyle do matki ale do rodzciow, zyja na wsi i utrzymuja sie z roli. wiec jak wczesniej pracowal i zarobil te 1000-1200zł. to mial tylko dla siebie. bo matka taka ze zł od niego nie wezmie tylko jeszcze 100zł w kieszen wlozy po cichaczu.

Autorko ale ty jestes głupiutka heheh Masz takiego faceta bo taka głupia dziewucha jak ty na innego nie zasługuje.

dlaczego uwazasz ze jestem glupia? bo z nim jestem? ciagle czekam na zmiane. moja praca wymaga ze musze miec leb na karku jestem pracwonikiem biurowym , pracuje w kadrach. o pomylke nie latwko. ale zycie uczuciowe do bani.

Nie kochasz go to po z nim jestes ?

nie pisze ze go nie kocham. jest dobrym cieplym, facetem. jest dobrym ojcem. corka go uwielbia. ale ta nie zaradnosc zyciowa mnie przeraza. a co gdy np" wpadniemy". jak sobie poradzimy z niemowlakiem ( wiem ile to kosztuje ok.500zł miesiecznie). zginiemy. gdzie bedziemy mieszkac. mam soje mieszkanie ale za male tylko 2 pokoje. chce wieksze. 3-4 pokojowe. czy to zle i dziwne ze mysle o przyszlosci??????

Ty nie rozumiesz jednej rzeczy .On taki jest i nie zmieni się .Rozumiesz to ? Zobacz jak ty się o nim wyrażasz...nie jest co wstyd ?