Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terapia przez pisanie

wasze najgorsze wspomnienia zwiazane z domem rodzinnym

Polecane posty

Gość sybilla26
Dzwoniłam i już o tym pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musialas od mamy sie dowiedziec ze dziadek jest wpatrzony we wnuczke jak w obrazek, i co robią, prawda?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. jak spedza czas babcia z wnuczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze myslałam że miałam straszne dzieciństwo, byliśmy tak biedni ze rodzice sprzedawali wszystko co sie dało na jedzenie, ale zawsze mielismy siebie, miałam najwspanialszych rodziców na swiecie, pomimo biedy bardzo nas kochali i walczyli o każdy dzień dla nas. miałam równiez dobrą kolezankę której tato po pijaku zabił na jej oczach matkę. i to własnie ona uswiadomiła mi jak piekne miałam dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie podasz starego na policje, zawiadomienie do prokuratury ? przeciez to gnoj i go nie nawidzisz ja jakby ktokolwiek zrobil cos takiego mojemu dziecku to albo bym zatlukla kamieniem po mordzie albo kryminal a dziecku czemu nie pomozesz- po co maja nawarstwiac sie zle emocje/ piszesz ze sie boisz, przerazona jestes i ze rady se nie dajesz ale co nic nie robisz konstruktywnego no i maz nic nie wie- chcesz zeby cie wspieral ale nie dajesz mu szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość już tej sybili, ona i tak nic nie zrobi tylko się będzie bać, szkoda czasu. A inne osoby czekają na komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz ją wsparł, lejąc po buzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Do dziś nienawidzę gdy mąż odruchowo klepnie mnie po tyłku, mój ojciec robił to prawie każdej nocy, lubił ten odgłos" . . Sybillo, bardzo Ci współczuję. Wiele zdań o asertywności już tu było.A ja zastanawiam się nad postawą Twojej mamy. Powyższy cytat obrazuje raczej, że nie mogło to być niezauważone. Nie wierzę, że mama nie wie o niczym:( . I Twoja relacja z bratem, ciekawe jakie są tajemnice jego dzieciństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sybilla dlaczego nadal kryjesz ojca, trwasz w zmowie milczenia nikom nic nie mowisz chronisz jego i twoja matke (ktora jesli nie jest sleba, glucha i ma mozg to o wszystkim wiedziala) powinnas zaczac od szczerej rozmowy z mezem terapii dla siebie i swojego dziecka rozmowie z rodzicami - ja osobiscie zlozylabym na ojca zamiadomienie do prokuratury lub przynajmniej postraszyla starego ze to zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a olac sybille zyla w patologii i se patologie nadal funduje chyba to lubi taki syndrom dda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przytulam CięSybillo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w temacie Sybilli Przecież taka wiadomość o krzywdzie dziecka to jak dostać młotkiem w twarz. Ja bym chodził biały z wściekłości i miałbym ochotę rozszarpać wszystkich którzy mają choć cień winy. Mąż ją obwinia za to co się prawdopodobnie stało ich córce, ostatnią rzeczą której może się spodziewać to przeprosiny albo wsparcie z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieńkabc
nie masz woli walki Sybilla. Ojcu należałoby wkroić profilaktycznie. Nawet jeśli-w co wątpię-nie dobierał się do dziecka. I niech wtedy wzywa policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:)przypominam,ze topic nosi tytul ´´wasze najgorsze wspomnienia zwiazane z domem rodzinnym´´.....jesli ktos chce nadal pisac o Sybilli to prosze zalozyc osobny temat.swoimi postami odstraszacie innych,ktorzy chcieli by sie tutaj wypowiedziec.dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam,,,czytam i nie wierze ze cos takiego moglo w domu dzieciom sie przydarzyc,,,tez rozowo nie bylo w domu,ale nigdy molestownia,,,kazda matka to zauwazy,ze cos nie tak jest z jej dzieckiem,,,Wspolczuje i pozdrawiam,,,Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam róznowego dzieciństwa, ale na pewno lepsze niż wielu z Was. Mój ojciec popełnił samobójstwo, gdy miałam 13 miesiecy. Moja mama miała wtedy zaledwie 23 lata, byłam ja i mój brat starszy o rok. Mieszkaliśmy w starym małym dwupokojowym domu bez łazienki i centralnego w 7 osób. Przez kilkanascie lat mieszkał z nami konkubent siostry mamy wraz z synkiem, bo ciocia zmarła a małym zajęła sie mama i babcia. Ten konkubent pił, wszczynał awantury, wstydziałam sie swojego domu i tego pijaka. Pilnowanie dzrwi by nie wszedł do domu chociaż i tak je wyważał, wyzwiska, nocne dzikie awantury, codziennosc alkoholowego domu. Gdy on sie wyprowadził, zaczął pić mój brat, znowu to samo, awantury, jazda po pijaku, rekoczyny, po jedenj takiej moja babcia dostała udaru i zmarła po kilku dniach, za co ja go winie choć nikomu o tym nie powiedziałam. Matka przenosiła swój gniew na nas, wyganiała moich braci z domu, czasami biła, na mnie nie podnosiła ręki, ale krzyczała. Teraz to wszsytko wygląda tak, że dziadkowie już nie zyja (bardzo ich kochałam), dzieci są DDA - ja obecnie na terapii, ale nie radzę sobie w życiu, przyanjae szczerze, starszy brat czasami pije, nie ma pracy, tez sobie ewidentnie nie radzi, a z emocjami w ogóle. Młodszy, ten kuzyn wyprowadził sie do ojca, razem piją, ale mimo wszystko jest mi on bliższy niz mój rodzony brat. Moja mama nigdzie nie widzi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania anonimowo
pierwszy raz sperma w ustach w wieku 7 lat.sperma ojczyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka 7777777
wyda wam sie to śmieszna ale,,,,, mam 38 lat tata pił ale nie dożo czasami, ale był ostry, jak miałam 6 lat i taką lalę dzidziusia, wtedy taka to było coś ,nie chciałam jeść obiadu to poprostu spakował moje zabawki i wyrzucił na śmietnik ,jak ja wtedy płakałam, dziś często to wspominam w myślach i do tej pory czuję okropny żal, niby z boku miałam udane dzieciństwo fajną mamę ale nie okazywali mi uczuć, raz po pijaku tata strasznie mnie zbił strasznie wtedy leciała mi krew z nosa, strasznie nie lubiłam jak pił, dziś mam syna 16 lat kocham go ale nie umiem mu tego okazać, cierpie też na kompulsywne objadanie sie, wydaje mi się że to przez dziecinstwo, ta lalka to mi się czę sto przypomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać, przyczyną wszelkiego zła jest alkohol...ile ja bym dała, zeby nie było go na swiecie :(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma alkohol do pedofilii?w tych postach to co drugi o g***tach na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie skoncentrowałam się na tych wątkach z alkoholem w tle...a alkohol czy raczej jego naduzywanie spowodowało wiele tragedii w mojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co mnie szczegolnei uderzylo to to, ze w kazdym normalnym panstwie po takich skandalach z pedofilami-ksiedzami wystartowana by jakas kampanie spoleczna, zoorganizowana jakas pomoc, naglasniano ten temat,a tu nadal cisza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się to w głowie nie mieści jak można z fujarą do siedmioletniego dziecka lecieć. Kastracja z urzędu powinna być. Co to dziecko wtedy czuło? Na jakiegi dorosłego wyrośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice pili ile codziennie ale nikt mnie nie g****il:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smucisz się z tego powodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie, że moja matka o wszystkim mogła wiedzieć... jeśli to prawda to jakim ona musi być okrutnym zwierzęciem, że zabrała moją córkę do siebie i pozwoliła mojemu ojcu z nią spać. .................................. sybilla ty też jesteś okrutnym zwierzęciem skoro wskoczyłaś do łózka żonatemu i dawałaś mu doopy gdy jeszcze miał żonę. Ty jesteś zwykłą ścierą i bardzo dobrze że cię spotkało to co cię spotkało, nic przez to mądrzejsza nie jesteś, zwykła ściera, która skrzywdziła inną kobietę. Swoją drogą dziwię się bardzo że twój mąż zostawił fajną kobietę zdrową psychiczne dla takiej szmaty jak ty. Zdrowa na umyśle kobieta by nie oddała własnego dziecka zboczeńcowi... może i masz ładne ciało i doopą udało ci się odebrać męża innej kobiecie, ale mentalnie to jesteś takim dnem, bo i brak moralności (bycie ko orwą żonatego), i głupota (oddanie dziecka pedofilowi na 3 dni...). Mam nadzieję że kiedyś mąż cię zostawi dla jeszcze młodszej od ciebie, tego ci życzę z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniec pisania o sybilli,ale ona niby dzwonila do matki i matka robila tajemnice z tego ze mala jest u niej?nie wierze,jesli juz to sybilla nie widziala w tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakostak30
Dawno nie zaglądałam.Przeczytałam i szczerze współczuje Wam wszystkim.Niby potwory nie istnieja ale taka jest prawda ze to ludzie sa potworami.Nie wierze ze matki nie wiedza co sie dzieje za sciana z ich dzieckiem kiedy maz,ojczym,fagas lub ktos inny do nich zaglada.Nie chca wiedziec i tyle.Bo po co?Tak im wygodniej.Ja wypieram to co mnie spotkalo,zadne sesje z psychologami mi nie pomogly.Nie wybaczylam i nie wybacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×