Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona mnie olewa

Polecane posty

Gość gość
nie chce bo mi brakuje rozmow bliskoci sexu nawet przytulenia czy pocalunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaciolka? bo nie widze jakos innych rozwiazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes po 40 - stce to lepiej te 20 lat , ktore ci zostaly przeznaczyc na lepsze zycie czy latanie po chleb ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no albo przyjaciołka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego,jak mieć partnera,a nie móc z sobą porozmawiać,o reszcie nie wspomnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narzekac każdy potrafi,wez reszte zycia w swoje rece,zostawiasz tak jak jest czyli nijak ,idziesz do rzodu ukladasz zycie na nowo albo jak ci pasuje jak jest a brak ci kobiecego ciepła przytulenia pozostaje znalezc kogos..trzeciego?innych opcji nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, ale jestem do tego glupi bo mam poczucie odpowiedzialnosci za rodzie, dom, zobowiazania itp z drugiej strony duza uczuciowosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie mam wyprane, posprzatane, wyprasowane, wiekszosc czasu siedze i tak w pracy, chodzi jednak o ta strone uczuciowa i bliskoc. Chyba kochanka-przyjaciolka bylaby ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok głupi nie jestes wileu facetom brakuje odpowiedzialnosci,mozna miec takie cechy ale idzie je pogodzic z tym zyby zyc a nie wegetowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowisz o tej przyjaciolce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no narazie to wegetacja masz 100% racji. Chodzi mi o strone uczuciowa, rozmowy no i o sex, bo tego tez nie mam juz 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielu jest takich osób samotnych w związku jak Ty,rób to na co masz ochote zgodnie ze soba.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie cos doradzicie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic ciekawego Ci nie doradzę,bo sama jestem bezradna,próbowałam wszystkiego,no oprócz przyjaciela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistkaxxx
Autorze, a ja myślę, że chyba nie jest Ci z nią tak źle, skoro dajesz sobą tak pamiatać i upokarzać się. Która normalna osoba, czy to facet, czy kobieta- znosiłabym przez 3 lata brak szacunku i traktowanie jakby Cię nie było? Zapytałabym ją wprost: jak wyobrażą sobie wasze wspólne zycie dalej? czy w ogóle je sobie wyobraża? Bo jeśli nie, to po co tkwić w tym bezsensownym zwiążku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ona olewa ciebid ty olej ją. Niech sama płaci rachunki, wyrzuca śmieci czy biega po chlebek. Po co ci taka żona? Jesteś z nią szczęśliwy? Chcesz spędzić tak resztę życia? Nie nadskakuj jej, nie zapraszaj do kina, pokaż że jest ci obojetna. 3 lata bez sexu co to za małżeństwo? Już chyba tylko na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistkaxxx
Niektórzy zaczynąją dopiero życie po 40-stce, więc nie przesadzaj, że będziesz zaczynał wszystko od nowa. To że masz wysprzątane, ugotowane, wyprasowane- nie jest powodem, żeby męczyć się w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze Autorze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytam niedyskretnie jak sobie radzisz bez sexu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jeszcze robisz w tym toksycznym związku?! Już dawna bym załozyła rozwód po co sie męczyć?! Poznasz kogos wartosciowego kto Ciebie pokocha,a ja olej duuuużym strumieniem.Pewnie ma na boku jakies przydupasa dlatego jest taka oschła i podła.Macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytam niedyskretnie jak sobie radzisz bez sexu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisał, że ma dwoje dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co ja to sporo pracuje, duzo sportu- tenis silownia pilka, uciekam w to od sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale mam juz doyc i coraz bardziej mi brakuje kobiety. Macie racje, ja juz nie jestem normalnym czlowiekim, to mnie zniszczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robie w ty mtoksycznym zwiazku- sam nie odnajduje odpowiedzi na to pytanie, ale najgorzej tez nie jest. Dobrze nam sie mieszka, od tej strony finansowej i materialnej jest ok. Ale od tej strony psychicznej jest kaplica. I dlatego chyba poszukam kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest oprocz tych wszystkich zobowiazan jeszcze cos co nas bardzo laczy- bardzo chore dziecko:( Nie moge tego wszystkiego tak zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wtedy doceni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy? Jak kogos bede mial? Co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam o tym wspomniałeś,kurcze mamy ten sam problem,też mam chore dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tez do niczego u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×