Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przedszkolne grupy rodzinkowe co sądzicie o tym systemie

Polecane posty

Gość gość

krąży wiele pozytywnych opinii o grupach rodzinkowych, ja jak raz mam negatywną i nie widzę w tym nic dobrego, co sądzicie czy to dobre rozwiązanie ? mnie się wydaje że młodsze dzieci są pomijane w takiej grupie a starsze się nudzą :/ mój syn ma teraz teoretycznie roczne przygotowanie przedszkolne a faktycznie go nie ma bo grupa robi to co jest optymalne i dla 3 latka i 6 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na czym ten system polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
A to chodzi o takie coś ala Montessori że maluchy ze starszakami? To jak dla mnie są plusy tylko dla maluchów bo się podciagają bardzo przy starszakach, ale starszaki no coż. Chyba zalezy od dziecka. Moja córka nieznosi malych dzieci więc w takiej grupie by się nie odnalazła zdecydowanie. Podobno to uczy "opieki" i uwrażliwia tylko jak się jest najstarszą z rodzeństwa to się jest już tak mocno "uwrażliwionym" ze zwyczajnie chce się pobyć wśród dzieci na swoim poziomie a nie "niańczyć maluszki" dlatego moim zdaniem to nie ejst do końca pozytywne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w każdej sytuacji to chyba zależy od dziecka. Moje nie chodzi do przedszkola ale na zajęcia dla dzieci. Na jednych z nich jest najstarsza i zadania, które tam wykonuje nie są dla niej żadnym wyzwaniem ale uczy się "dzielenia przestrzeni" - kiedy próbowałam ją "umieścic" w przedszklu była przerażona hałasem i zamieszaniem, twierdziła, że boi sie że dzieci ją przewrócą - z takimi maluchami czuje sie bezpieczniejsza. Na drugach zajęciach jest najmłodsza i uczy sie stawiac czoła różnym zadaniom naśladując grupę. Ja akurat zdecydowałam sie zapisac ją do przedszkola z Montessori jak juz przestanie reagować przerażeniem na samo słowo "przedszkole". I myśle że to dobre rozwiązanie dladzieci, które mają mało okazji na codzień do przebywania z róznymi grupami wiekowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas nie ma wyboru bo przedszkole tak działa a mnie to zupełnie się nie podoba, mój syn jak był mały był wycofany przez to że mały, potem był średniakiem to było w miarę ok a teraz przychodzi i mówi ze nuda bo trzeci ok to samo robią :/ w grupie jest 20 dzieci z czego 9 jest 5/6 latków, 6 - czterolatków i 5 trzylatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w przedszkolu wyszło tak, że jest jedna grupa dzieci w przedziale 3-5lat i w praktyce wygląda to tak,że dzieci starsze które są już 3 rok w przdszkolu nudziły się bo panie musiały się zajmować płaczącymi maluchami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas jest tak że do śniadania starszaki i maluszki są razem.Potem łączy się je dopiero po obiedzie.Mój synek jest w maluchach ale woli bawić się ze starszymi dziećmi a one uwielbiają go niańczyć. Ostatnio jak odbierałam smyka to starszaki uciekały paniom z sali bo każdy koniecznie chciał dać mojemu buziaka na pożegnanie ;-) Wydaje mi się że organizacja u nas jest ok. W okresie od śniadania do obiadu grupy są rozdzielone i mają wtedy zajęcia odpowiednie do wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie niepokoi brak zajęć przygotowania zerówki :/ ale cóż nic nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o laczenie starszych dzieci z mlodszymi to nie polecam gdyz moje dzieci chodzily i chodza do przedszkola gdzie to praktykuja wiec wiem co mowie. Niestety w przypadku dzieci w wieku przedszkolnym roznica wieku jest mocno odczuwalna. Moje maluchy z tymi starszymi nawet sie dogadac nie potrafily. Poziom slownictwa je dzielil, po prostu. Starsze zdarzalo sie, ze podsmiewaly sie z tych maluchow ( bylam raz swiadkiem takiej sytuacji, nie sadze aby byla nagminna ale jednak sam fakt ze sie zdarzylo...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×