Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wróżka25

życie ze starszym facetem z dzieckiem z poprzedniego małżeństwa

Polecane posty

Gość gość
Nie rozumiem dlaczego miałaby mnie obchodzić kobieta, którą ktos kopnąłw d**ę, ani trochę nie wpsółczuję, i nie będę wymagać od innych współczucia jak mnie ktoś kopnie. Poza tym Twój post jest nie na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu są różne problemy, nie wiem po co maja je w sobie dusić, dziecakowi krzywdy nie robia, a nonimowe forum, to dobre miejsce, by sobie ulzyć życzysz im zaraz rozpadu rodzin, oszalałas, one nie rozbiły tych rodzin, są tylko anstepnymi kobietami tych panów mojej siostry kumpela bardzo inteligentna też mówi, że to nie jest miód, nie obraża dzieciaka, ale córka jest podobno ostro bezczelna i ustawiła ich wszystkich sobie to są kwestie życiowe, forma problemu, nie te dzieci same w sobie, ale te relacje jakie się tworzą czas itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojemu facetowi mówię wprost, że bardzo cieżko mi przychodzi radzenie sobie z jego przeszłością, że bardzo ubolewam nad tym że ma dziecko, ale go kocham i trwam. Wiec ja akurat żadną hipokrytką nie jestem, a jak ktos jest hipokrytą w takiej sytuacji to jest tak BO NIE MA WYJŚCIA, trzeba udawać, jak sie kocha go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetamotyla
Ja też się przyłacze do dyskusji, bo bylam troche czasu z mężczyzną z dzieckiem. Prawda jest taka, ze gdyby zrobic badania to może tak z 5% te dzeci naprawde akceptuje, bo to jest do cholery biologia tak jak zwierzeta dbaja o swoje terytorum. Te pozostałe 95% oddałoby wiele żeby tego dziecka nie było. krew je zalewa, ale nie okaża tego po sobie, no bo mamy wzor matki polki, katolicki kraj i dusza to w sobie, lekko by sie poskrazyły to od razu epitety. jak mowie na moje oko góra 5% naparwde akcpetuje te dzieci BIO LO GIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetamotyla
Faceci tez cudu jakiegos oczekują. mysla ze nowa laska, ktora ne ma dzieci pokocha dziecko jak swoje, no bez jaj, laska musi wedziec na co sie pisze i dokladnie przemyslec ale facet tak samo niech sobie nie mysli, ze bedzie kolorowo i dziecko bedzie tak samo wazne dla jego partnerki jak dla niego - NIGDY TAK NIE BEDZIE, musi byc gotowy na wojny o jego uwage, a potem "o co ci chodzi pzreciez wiedzials" bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetnie napisane. Tak jak to bylo w jakiś poprzednich postach, mój facet jak starał sie mnie zdobyć to dziecko jkaby nie istniało, a tu nagle bęc. A teraz jak sie buntuje bo oczywscie facet nie widzi roznicy miedzy wyjsciem we trojke a we dwojke do kina "pzeciez w trojke fajnie!!!" to mi mówi wlasnie cos w formie "pzreciez wiedziałas" właśnie nie wiem czego on się spodziewał ? Na to należałoby zwrócic uwage i to sie nadaje na osobny watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednego nie rozumiem, o ile jak najbardziej jestem w stanie pojąć rozczarowanie czy złość, ze np. wspólny wieczór tylko we dwójke zmiania się nagle bez zapowiedzi w wieczór z dzieckiem i z romantyzmu nici, to nie rozumiem dlaczego cała Wasza agresja skupia sie na dzieciach?? wiadomo, ze to dziecko bedzie obecne w waszym życiu do końca, wiadomo, ze bedzie widywalo sie z ojcem ale jezeli tatus przegina, nie szanuje waszych wspolnych planów i bez zapowiedzi zmienia plany a gdy zwrocicie mu uwage, ze no sorry, takie rzeczy sie konsultuje skoro teraz z wami zyje, on odpowiada: nie przesadzaj, nie dramatyzuj - to to jest wina faceta, dlaczego tego nie widzicie? to on dokonuje takich a nie innych wyborów, on zmienia plany i on ma gdzies wasze uczucia czyli problem jest w nim a nie w dziecku p.s. oczywiscie nie kieruje tego do ziejących egoizmem lasek, które wymagaja zeby facet ze swoim dzieckiem nie widywał się wcale - na nich szkoda mi nawet czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj kazda ma inny problem u nas problelem nie jest to ze moj partner zmienia plany z minuty na minuty wie kiedy jest czas ze mna a kiedy z dzieckiem .... u nas bardziej jest to ze dziecko jest bardzo zlosliwe mogla bym wymieniac bez konca .... ale to tez az tak bardzo nie jest wina faceta ze zmienia plany ktos to dziecko musi namawiac aby w danym momecie zadzwonilo do tatusia zeby je zabral za tym stoi panusia ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nic za swoje zachowania nie może, jeszcze zależy w jakim wieku jeśli jest złośliwe, to należy dociec dlaczego i pogadać, powinno dostosować się do tego, co mówi ojciec natomiast co za głupota, mówię do osoby, która nie rozumie, że na dzieci idzie złość- a co ma zrobić ojciec, który dostaje telefon od dziecka w środku seksu? oczywiście, że pojedzie. to jego odpowiedzialność. nie chodzi więc o jego, tylko własnie o dziekco i niecierpliwosć, by było już dorosłe i przestało dziamolić temat główny problemu to- dziecko parnetra. DZIECKO. i jego ciągłe potrzeby, które odbierają jej partnera, ciężko tu o równowagę i to jest źródło stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej, mylisz się, w przytoczonej przez ciebie sytuacji chodzi o wytaczanie granic, granic ktore wytacza sie kazdemu dziecku, czy sie z nim mieszka czy nie. Czyli przyjadę ale jeżeli dziecku nie dzieje sie krzywda to nie teraz, już, natychmiast tylko np. za godzine. Odbieranie telefonu podczas seksu? Jaja sobie robisz? I tak, dziecko potrafi byc uciazliwe, cudze tym bardziej ale ono w sumie nie jest cudze tylko kogos z kim chcecie jak mniemam zalozyć rodzine. dziecko jest tylko dzieckiem, jak jest złosliwe i chamskie a ojciec mu na to pozwala no to wybacz :) dziecko ma prawo tęsknić za ojcem ale rola ojca jest wytłumaczenie mu, że teraz tata ma również żonę/partnerkę z którą chce spędzać czas, tak samo jak pozwala wejsc swojej eks na glowe a ona korzysta, no czemu ma nie korzystac jak facet nie jest asertywny, w głowie mi się nie mieści, że ktoś może bez ważnego powodu przerwac seks i jechać sie pobawić, bo dziecko chce już i teraz, w tej minucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
"a co ma zrobić ojciec, który dostaje telefon od dziecka w środku seksu? oczywiście, że pojedzie" - jeżeli piszesz z doświadczenia, dziecku, jak ktos wyżej napisał nie działa się krzywda a on pojechał, to współczuje faceta :D wiekszosc z was zwala wine na dzieciaki bo tak jest latwiej, latwiej niz przetrzec i oczy i zdac sobie sprawe z tego, ze polowa z was jest z facetami, ktorzy maja gdzies wasze potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
"u nas bardziej jest to ze dziecko jest bardzo zlosliwe mogla bym wymieniac bez konca ." czy twoj facet staje po twojej stronie czy zawsze usprawiedliwia chamskie odzywki dziecka i wmawia ci, ze przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy mówi, że dla dziecko zrobiłby/byłaby WSZYSTKO oraz, że dziecko jest ZAWSZE BEZWZGLĘDNIE najważniejsze i najkochańsze, najbardziej na świecie, bardziej od męża/żony i wiele kobiet mówi, zapytane czy tak własie jest, że "wybacz, ale nie zostawię dziecka, by iść uprawiać seks z mężem" wiem, bo pytałam o takie rzeczy nie raz i takie odpowiedzi uzyskiwałam więc teraz u diabła chyba muszę zapytać raz jeszcze- co u licha zatem to oznacza, że dziecko jest najwaznijesze i najkochańsze??? bo ilekroć miałam wrażenie, że takie gadanie to czysty abstrakt, jako, że WIADOMO, ŻE to coś innego, np. miłość do męża to co innego i zaspokaja inne społeczne i fizyczne potrzeby, więc raczej porównywanie kogo kocha się bardziej nie ma sensu, nikogo bardziej, co najwyżej inaczej, przy czym dla dziecka trzeba więcej zrobić, ale to też zależy, bo co dla ukochanego to nie? np. w chorobie? w żałobiie? inny rodzaj odpowiedzialności i koniec. każdy komu pozwoliliśmy nas kochać, to za każdą taką osobę bierzemy odpowiedzialność, by nie zranic itd. no to nie wiem w końcu o co ludziom chodzi. po waszych wpisach widze, że najwyraźniej tak jak podejrzewam- o nic. tylko p******ą, bo dzieci mają niewinne oczy i takie świeże buźki, młode i pucołowate, niewinne. dziecko jest piękne, a np. bezdomny śmierdziel nie, więc na dzieci w akcjach charytatywnych idą ieniądze, bo nad dzieckiem, które nam nie zaprzeczy i które można sobie ustawić i które jest ładne ŁATWO SIĘ ULITOWAĆ, nad bezdomnym śmierdzielem capem już nie, więc dla mnie dzialaność charytatywna pod tytułem pomagam dzieciom się nie liczy. k u r w a ktos chce order, za to, że uznał, że dziecko z gerbera jest ładne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
on tez to widzi ze dziecko jest jakie jest probuje tlumaczyc ale dziecko ma zlosliwa matke ktora je nastawia ,czasem zachowuje sie normlanie jak mamusia nie zdarzy nastawic ( przypomniam ze nie zabralam jej meza bo zaraz ktos tu sie takie znajdzie ze meza jej odebralam i teraz narzekam rozstali sie dawno temu na jej zyczenie zanim poznal mnie) a ja nie pajam do niego miloscia i nigdy nie bede bo zwyczajnie sie nieda , Dziecko ja wiem nie jest niczemu winne tak sie mowi ale ono jest bardzo madre w tych kwestiach ktorych nie potrzeba przyklad - wziela moja kosmetyczke czy moze sie pobawiac powiedzialm ze nie prosze odlozyc na miejsce powiedziala ok po chwile i tak wziela i rozwalila mi cienie gdzie wyranie powiedziaalm ze nie wolno .... wczesniej przez pyspadek napisalem jako gosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
ja zawsze bede ta zla ( i te wszystkie drugie zony) bo stawiam garanice wielu rzeczy zabraniam np. biega do pozniej nocy dziecko gora o 22.00 ma spac , matka w domu tez wyznacza garnice a ojciec ten dobry bo na wszystko pozwala ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
arambana, jeżeli tłumaczenie nie pomaga to trzeba ostrzej, stanowczo wyznaczyć granice - mysle, ze ojcowie czesto odpuszczaja troche, bo "dziecko sie wychowuje beze mnie, bo je zostawilem" itd no ale złosliwe działania trzeba tepic, ona musi wiedziec ze moze u matki takie rzeczy przejda ale u was w domu nie, no chyba ze jest nastolatka to taki proces moze troche potrwac, zreszta bylas pewnie nastolatka, niektore nienawidza wszystkich, ktorzy nie zachowuja sie tak jak sobie tego nastolatka zyczy :D nie odpuszczajcie i badzcie konsekwentni, wazne ze masz oparcie w facecie skad wiesz, ze jego byla nastawia dziecko tak a nie inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
nie jest nastolatka do tego jeszcze daleka droga ma dopiero 7lat , bo jej mamusia ma taki styl bycia mi nie raz uslyszlo sie ze k***a i rozne epiety ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
a musisz sie z nia kontaktowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
nie ja sie z nia wogole nie konatktuje zwykle przypadki jak przyozii lub odbiera dziecko lub niespodziewanie w sklepie spotkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
no cóż, na głupią eks nie ma rady za bardzo, olewac i tyle, na szczescie z nia zyc nie musisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
oh tak za to musze zyc z dzieckiem ktore zawsze bedzie jakas czescia tego ... poczekamy na nasze wspolne bo wtedy sie cos zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
nie musisz, chcesz :) tak sobie wybrałaś, wiadomo ze trudniej nic z bezdzietnym ale wszystko jest dla ludzi ;) nie traktuj jej jak wroga (jezeli teraz tak robisz to moze to wyczuwa), a na wszelkie wrogie działania reaguj spokojem albo nie reaguj :D jak zobaczy, ze nie robi to na tobie wrazenia powinna troche odpuscic, zreszta nie ty masz ja wychowywac tylko jej matka i ojciec, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
to prawda wybralam sama :) ale sila wyzsza jak juz pislam z poczatku dziecko wogole mi sie przeszkadzalo dopiero od jakiegso czasu moze to spowodowane hormonami i mysla ze bede miala swoje ... niewiem niewiem pozyjemy zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego niż facet który za wszelką cenę próbuje wynagrodzić dziecku fakt, że rozwiódł się z jego matką. Ja wczoraj usłyszałam tekst "Wiesz jak X się urodziła to nie poświecałem jej zbyt dużo czasu czego bardzo żałuję i bardzo ją kocham, może jeszcze bardziej niz powinienem. Widzę, że byłej tez wynagradza, bo jest nad wyraz pomocny. DZIEWCZYNY UCIEKAĆ OD "WYNAGRADZAJĄCYCH FACETÓW", bo się wykończycie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×