przyjaciółki na seks

hej, ostatnio umówiłam sie z przyjaciółką na seks. Jestem bardzo podekscytowana, ona też. Zawsze mi się podobała i chciałam spróbować, tylko teraz mam wątpliwości czy to nie zmieni naszej relacji.Ja jestem mężatką, z mężem się średnio układa, seksu nie ma wcale...jej facet wyjechał za granice na dłużej i tak z potrzeby zaczęłyśmy rozmawiać, ze możemy sobie ulżyć:) pewnie będzie więcej śmiechu na początku, ale kupimy sobie winko na rozluźnienie i jakoś pójdzie.

spoczko, z przyjaciołką to nie zdrada:D

wyjadam ryż z pomidorufki

Ja ostatnio miałam fajny wieczór z przyjaciółką :) Popijałyśmy drinki, bawiłyśmy się sobą w końcu wylądowałyśmy w łóżku :) Było nieziemsko, a jeśli chodzi czy coś się zmieniło? Nic :) Oprócz tego że swobodniej czujemy się w swoim towarzystwie :)

no to nie mogę się doczekać, nie myślałam że kiedykolwiek mnie spotka coś takiego, że będę czuła podniecenie na myśl o seksie z kobietą:)

Jak już raz spróbujesz to się nie powstrzymasz :) Kocham mężczyzn, seks z nimi ale seks z kobietą ma coś w sobie z delikatności, namiętności :)

:) boje się tylko że tak się rozsmakuję, że mąż już całkiem pójdzie w odstawkę:D no ale chyba by się nie obraził, w końcu lepiej z przyjaciółką niż z jakimś fagasem. Żartuję sobie oczywiście.

Zawsze możecie pomyśleć o trójkącie :)

raczej nie przejdzie:) kurcze umówiłyśmy się na piątek dopiero, a ja już myślę jak będzie. Chyba się nie doczekam:P Ciekawa jestem czy wiele kobietek tutaj co próbowały, czy tylko Ty Anastlle:)?

szkoda, ze to umowione, fajniej jest gdy samo tak wyjdzie.. po tym winku chocby :P