Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lula301

Źle zrośnięta macica po cesarce

Polecane posty

Gość gość
Witam, ja po 5 latach od cesarki dowiedzialam się w czasie usg podczas zapalenia przydatków że mam rozwarstwienie i płyn się zbiera w bliźnie. Poinformował mnie o ryzyku pękniecie macicy ale ciązy nie odraził bo podobno to się bardzo rzadko zdarza i blizna jest kontrolowana . A operacja to niepotrzebna inerwencja.Inni lekarze to potwierdzili. Po miesiącu zrobiłam usg i wyszło dobrze...bądź tu mądrym. Więc zaszłam w ciąże to 16 tydzień ,na razie jest ok. Piszcie dziewczyny o swoich ( lub nie swoich)doświadczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tutka777
Mój też powiedział, że jest ryzyko, ale niewielkie I nie odradził kategorycznie, decyzję pozostawił mnie. Ja troche poczytałam nt temat i się waham. Boje się, że będę w ciąży w ciągłym stresie, więc musze na spokonie przetrawić tę decyzję.Trzymam kciuki, aby wszystko dla Ciebie poszło bezproblemowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miałyście może robione badanie hsc? Albo któryś z lekarzy wam proponował? To jest badanie specjalnym wziernikiem który powiększa obraz macicy od środka, wtedy łatwiej ocenić bliznę.. na ostatniej wizycie lekarka o tym wspomniała ale nie powiedziała nic konkretnego więc dlatego chcę to jeszcze skonsultować z innym lekarzem. A jak w tej chwili wygląda Twoja blizna, czy już w tak zaawansowanej ciąży można ją jeszcze badać i kontrolować? Ja też Ci życzę żeby bez problemu przebiegła ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucina mi wypowiedź.blizna jest badana na każdym usg,jest w porządku.ide teraz pod koniec marca na połówkowe.Nie ukrywam że boję się co będzie dalej ale staram się być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze że cały czas można bliznę kontrolować, ja gdzieś słyszałam że tylko do pewnego momentu bo potem już nie widać i jedynie symptomy mogą wskazywać że coś się dzieje. Odezwij się czasem jak się czujesz i co u ciebie słychać. Ja mam wizytę na początku marca u lekarza i zobaczymy co on mi powie i czy zaproponuje hsc. Bardzo bym chciała zajść jeszcze raz w ciążę bez tej operacji korekty i żeby wszystko było ok. Doskonale rozumiem że się obawiasz co będzie dalej ale trzymam kciuki i zobaczysz że wszystko przebiegnie pomyślnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwero83
Ja 1 cc miałam 2011 brak postępu po 7 latach zaszła w ciążę i okazało się że blizna ma 1.7mm będzie ok tak mówili miałam mieć planowana cc na wszelki wypadek ale do terminu nie doczekałam bo zaczęło się tydzień wcześniej pojechałam na szpital bo skurcze się porządne zaczęły i podczas cięcia pękła blizna i wszystko potem działo się szybko od lekarzy usłyszałam koniec z dziećmi mielonka koniec bo kaplica kaput żyje ale już więcej dzieci niechce boję się tylko wpadki..i powikłań... A do lekarza dopiero idę na kontrolę i po antykoncepcja dla zapominalskich.... Mówili mi 1% że jest pekniec tylko.. chcieli żeby SN ale mój lekarz dał na cc skierowanie a w szpitalu kręcili noskiem nie rozejdzie się a tu jednak ten 1% to byłam ja.... Więc morał taki ze w życiu tylko śmierci można być pewnym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 3 cc, plamienia w środku cyklu. W USG rozejscie blizny. Dostałam antykoncepcję hormonalną - dalej plamienia. W czerwcu miałam histreroskopie - dr próbowała wyrównać brzegi rozejscia, ale w efekcie permanentnie krwawie od czerwca a blizna w USG wygląda jeszcze gorzej. Za miesiąc mam termin operacyjnej korekty. To się nazywa Isthmocele lub niche. Strach jest ale już teraz wyjścia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden procent to tak naprawdę częste powikłanie, zobaczcie sobie, że w przypadku 100 porodów to 1 pęknięcie macicy. W Polsce urodziło się w 2017 400tys dzieci, czyli około 4000 pęknięć macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja niestety idę na operację korekty blizny do szpitala we Wrocławiu na ul. Borowską. Czy ktoś z was miał tam wykonywana taką operację? Niestety trzech lekarzy potwierdzili u mnie niche :( bardzo chce drugie dziecko i podjęłam ryzyko korekty blizny. Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poród cc

1 ciąża 2011 cc poród się zatrzymał i cc 2 poród NN martwe dziecko w 8 miesiącu 3 poród okazało się że blizna po 1 cc cienka pękła blizna podczas cc słyszałam tylko od lekarzy o kur... A pękła... i biegiem a tylko 1% owi to się zdarza i w tym procencie byłam ja ur syna 4 kg... Kazali żebym w ciążę lepiej nie za chodziła... Mój lekarz zdecydował o cc w szpitalu kręcili nosem a potem mówili dobrze ze nie NN... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też drugą ciążę przeżyłam w stresie. Blizna była bardzo cienka, choć minęły 4 lata od poprzedniej ciąży, naprawdę nikomu nie życzę tego strachu. O naturalnym mogłam jedynie pomarzyć. Druga cesarka 2 tyg przed terminem a teraz kategoryczny zakaz kolejnej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLA

Moja synowa zaszla w ciaze po czterech latach od pierwszej cesarki w 6m-cu okazało się ze blizna zaczyna się rozchodzić około 1,6cm lekarz peowadzacy twierdzil ze powinno być ok ale w razie silnego bolu natychmiast jechać do szpitala ,zaniepokojona poszla do innego lekarza ten dal skierowanie do szpitala Tam stwierdzili ze istnieje ryzyko pekniecia i trzeba zrobić cesarkę tydzień do 7 m-ca straszyli ze i dziecko i synowa mogą stracic zycie .Zgodzila się placzacz na zabieg ,w czasie zabiegu lekarka stwierdzila ze nie wygladalo to tak zle jak myśleli ,prawdopodobnie chcieli mieć kłopot z glowy i nie chcieli zostawić synowej na oddziale i obserwować mimo ze bardzo o to prosilismy.Dziecko urodziło się z waga 1005g abgar 9 samo oddychalo zabrali na neonatologie do inkubatora ,wszystko było na jak najlepszej drodze synowa odwiedzala sciagala pokarm ,trzymala na piersi i co......WSZPITALU W XXI WIEKU W INKUBATORZE ZARAZILI DZIECKO BAKTERIA KLEBSIELLA PO TYGODNIU CIEZKIEJ WALKI ZMARLO..TO BYLA NASZA POLUSIA OCZEKIWANA PIERWSZA DZIEWCZYNKA W RODZINIE. MINEŁO PÓŁTORA ROKU A BOL I ROZPACZ NIE MALEJA .Ostrzegam badzie czujne i czasami zaufajcie również własnej intuicji Moja synowa bardzo nie chciała tej cesarki teraz nie może sobie wybaczyć ze się zgodzila i ze nie konsultowala swojego przypadku jeszcze z innymi lekarzami..,a wszysto wydarzyło się w szpitalu im.MADUROWICZA W ŁODZI

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie cesary na życzenie

Z pozdrowieniami dla cesar na życzenie 😖😖😖 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

A ja miałam bliznowca po porodzie SN, dziecko 3850. To był mój drugi poród. Miałam zabieg usuwania bliznowca, jeszcze potem mi cześć odrosła i następnie miałam usuwany ciekłym azotem. Później znowu odroslo i znowu ciekły azot. I co zwolenniczki SN mimo wszystko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jcfj
Dnia 17.09.2018 o 01:36, Gość gość napisał:

Jeden procent to tak naprawdę częste powikłanie, zobaczcie sobie, że w przypadku 100 porodów to 1 pęknięcie macicy. W Polsce urodziło się w 2017 400tys dzieci, czyli około 4000 pęknięć macicy

Ha, ha nie umiesz liczyc. 400 tys. to 40 pęknięć macicy a nie 400 😁 1 % a ty policzyłaś 10 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przestanci juz klekotac o tych cesarkach na zyczenie. Nie tylko takie cesarki sie wykonuje. Ja chcialam rodzic naturalnie i tak rodzilam do 8 cm rozwarcia. Ale dziecko poowijalo sie pepowina i zaczelo sie dusic i jakie bylo inne wyjscie niz cc? Teraz mysle o drugim dziecku i interesuje mnie temat ewentualnego rozejscia blizny. Dla niektórych kobiet slowo cesarka to synonim wygodnictwa. Wszystko jest dla was tylko czarne lub biale? P. S.: przy naturalnych porodach tez zdarzaja sie pekniecia macicy, a tez i innych miejsc 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×