Czuję się okropnie niedoceniany przez fajne kobiety

Całe życie mają mnie za totalne zero. Odrzucają. Nie dają szansy. Olewają. Wszystko dlatego, że stwórca poskąpił mi urody. Obdarzył krzywym nosem, wąską twarzą i astygmatyzmem. Dodatkowo nie mogę przytyć - jestem strasznie chudy i kościsty. O męskości nawet nie wspomnę... Nie mam też szansy na dobre zarobki ani na samochód. Jestem za to wykształcony, elokwentny, utalentowany (komponuję muzykę i piszę teksty), mam wyrafinowany gust, prowadzę ciekawy tryb życia (koncerty, kino, wystawy, spotkania z mądrymi ludźmi). Chociażby z tego powodu powinienem być bardziej doceniany przez kobiety i móc umawiać się z tymi, które mi się podobają, a nie z takimi, które można traktować jako wyjście awaryjne.

Żałosne jest to, że jakieś bezmózgi tylko dlatego, że są "ciachami" są tak oblegani przez kobiety. Ja, jako brzydal, muszę się ciągle starać, a i tak kobiety oceniają po pozorach.

Wykształcony a zarabia grosze :-D dobre :-D a kobiety nie chcą ciebie bo jesteś c­iotą. Prawdziwy samiec nie żali się na kafe

Jestem jeszcze studentem (teraz drugi kierunek), więc dlatego zarabiam niewiele. Dlatego kobiety mają mnie za nic.

Ja jestem po szkole średniej, żadne ze mnie ciacho, a R****M bez zobowiązań. Kobiety wyczuwają w tobie ciecia

C***a - tak teraz nazywa się normalnego, wrażliwego faceta na poziomie, który coś sobą reprezentuje. A reprezentuję sobą więcej niż niejeden przystojniaczek z pierwszych stron gazet. Wobec tego powinienem mieć taką kobietę, jaką sam wybiorę. Niestety teraz trzeba być ciachem i mieć dużo szmalu, żeby mieć takie możliwości. Inaczej zostają tylko niezbyt ładne lub przeciętne dziewczyny. A ja już wolę być sam niż z którąś z nich.

Sid, sam jesteś brzydal a nie chcesz brzyduli? Pytasz, dlaczego Cię odrzucają? Z tego samego powodu, co Ty te 'brzydule'.

Żaden normalny facet nie zakocha się w brzyduli. Sad but true. Nie będę udawał, że ktoś taki mi się podoba, bo gustuję tylko w pięknych kobietach. U kobiet to co innego - powinny zwracać uwagę głównie na charakter faceta.

Pieprzysz głupoty, kobiety tez patrzą na wygląd. A jesli jesteś taki z******ty z charakteru to i tak powinieneś kogoś mieć, a jesli nie masz, to widocznie taki nie jesteś :p

Bo kobiety nie pozwalają mi siebie pokazać. Liczy się dla nich jedynie gruby portfel i aparycja. Przez to taki fajny facet jak ja pozostaje wiecznym singlem, kiedy jacyś gnoje robiący błędy ortograficzne obracają najlepsze ciała w okolicy. To niesprawiedliwe!

A po co maja mieć brzydala, jak mogą mieć ciacho z wypchanym portfelem?

Żaden normalny facet nie zakocha się w brzyduli. Sad but true. Nie będę udawał, że ktoś taki mi się podoba, bo gustuję tylko w pięknych kobietach. U kobiet to co innego - powinny zwracać uwagę głównie na charakter faceta. *************************************************** Zwracanie uwagi na charakter faceta wynika NIE z tego, że taki jest naturalny porządek rzeczy ale z KONIECZNOŚCI kolego. Jeżeli kiedyś kobieta była uzależniona od michy i ochrony samca oraz jego zasobności to nie mogła sobie pozwolić na ocenianie wyglądu. Summa sumaru wiele pięknych samic musiało chcąc nie chcąc prostytuować się z zaradnymi pasztetami o ile nie chciały wieść życia żebraczki :P Teraz kobieta może pracować i zarabiać więc może sobie pozwolić na przywilej doopczenia faceta, który wzbudza jej pożądanie. Przykro mi ale pożądania nie wzbudzał, nie wzbudza ani NIGDY wzbudzać nie będzie charakter. Żądza i przyejmność sexualna to kwestia atrakcyjności fizycznej. Przykra prawda Panowie. Całe to gadanie o charakterze u faceta jako jedynym wyznaczniku to MIT! Każda normalna i zdrowa kobieta pożąda sexownego ciacha o pięknym ciele i żadna normalna i zdrowa kobieta nie będzie mieć mokrych ud dla chudego paszteta :P Jak nie pasuje to se kup Ukrainkę lub Rosjankę na żonę i nie będziesz narzekał.

autorze - chcesz umawiać się z kobietami, które Ci się podobają, ale jak podobają - fizycznie? czyli pewnie same piękności? sam tekst o umawianiu się z takimi, które mogą być "wyjściem awaryjnym" by Ciebie u mnie skreśliło, jesteś zbyt płytki w tej kwestii, co jest dziwne skoro określileś się jako artysta (oni zwykle mają coś więcej pod kopułą niż samcze popędy). Gdybyś szukał wśród inteligentnych, wykształconych i miłych kobiet (nie patrząc na wygląd tak jak i sam nie chcesz być przez jego pryzmat postrzegany) to pewnie nie pisałbyś tu dziś.

"Wobec tego powinienem mieć taką kobietę, jaką sam wybiorę. Niestety teraz trzeba być ciachem i mieć dużo szmalu, żeby mieć takie możliwości. Inaczej zostają tylko niezbyt ładne lub przeciętne dziewczyny. A ja już wolę być sam niż z którąś z nich." xx i tu jest pies pogrzebany, jesteś po prostu debilem i zadufanym w sobie bufonem myślącym kroczem - mimo tego jak bardzo z******ty chciałbyś być i się tu opisywać ;)

Takiego męskiego pustaka, któremu zależy jedynie na r*****iu? Na to wygląda, skoro normalny facet jest traktowany przez nie jak g***o w trawie. Jaki żal.

normalny wcale nie jesteś, traktujesz kobiety przedmiotowo - brzydal co nie chce być oceniany przez wygląd ale ma pretensje że piękności nie chcą brzydala, uważasz, że to normalne? Ty jako samiec chcesz sobie "wybrać" kobietę piękną i ona ma Cię wielbić mimo, ze jesteś brzydalem, bo brzydule Cię nie kręcą? A nas nie kręcą brzydale - proste. Tak jak Ty wolisz tępą kretynkę o mózgu wróbla byle tylko byla ładna, tak samo wiele tych lasek woli tępego przystojniaka niż chudego zadufanego w sobie brzydala.

"Wobec tego powinienem mieć taką kobietę, jaką sam wybiorę. Niestety teraz trzeba być ciachem i mieć dużo szmalu, żeby mieć takie możliwości. Inaczej zostają tylko niezbyt ładne lub przeciętne dziewczyny. A ja już wolę być sam niż z którąś z nich." ********************************************** strasznie mnie śmieszy określenie "którą ja wybiorę" :P to czy będziesz z kimś jest w dużej mierze zależne od tego czy druga strona CHCE :P możesz sobie zalecać się do kobiety do us****anej śmierci ale jeżeli się jej nie podobasz RÓWNIEŻ sexualnie to nic z tego nie będzie.

"Tak jak Ty wolisz tępą kretynkę o mózgu wróbla byle tylko byla ładna, tak samo wiele tych lasek woli tępego przystojniaka niż chudego zadufanego w sobie brzydala." ************************************************************* z******ty texcior :D:D:D:D

Po primo stwierdzam wszech i wobec, iż jesteś wyrachowanym hipokrytą. "Żaden normalny facet nie zakocha się w brzyduli." - Idąc Twym tokiem rozumowania żadna normalna (przeciętna czy ładna) kobieta nie zakocha się w brzydalu, ba nawet nie spojrzy na delikwenta. Po secundo uroda to pojęcie względne. Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba. Każdy ma inne gusta, czyż nie? Reprezentujesz sobą dość infantylny poziom - wymagasz, a sam nie masz się czym pochwalić szanowny koleżko. Współczuję, to nie tylko w Twoim wyglądzie tkwi problem. Pozdrawiam.

Praktycznie każdy bez względu na płeć pragnie kogoś pięknego, ale że nie każdy jest piękny, nie każdemu się dostanie. Żalisz się że kobiety lecą na bezmózgich przystojniaków, ubolewasz nad tym faktem, a sam ślinisz się do pięknych (spośród których pewnie niejedna, nie grzeszy inteligencją)... Co oczywiście jest normalne z biologicznego punktu widzenia, wcale nie twierdzę, że jest inaczej. Rozumiem, że kierujesz się zasadą ,,co wolno wojewodzie". No cóż, można i tak.

Zwrócę uwagę na jeszcze jedną kwestię. Dlaczegóż to ładna dziewczyna ma zwrócić uwagę na "brzydala"? Ty zwracasz uwagę na piękności. Kobiety, które również nie grzeszą urodą (Twoja kategoria) źle traktujesz, bez żadnego szacunku. Kobiety piękne tak samo traktują Ciebie żałosny prymitywny chłopcze. Mężczyzną Ciebie nazwać nie można :) Reasumując: jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

Blondwłosa. To chyba genetyczne u mężczyzn, że jak tylko kobieta jest przeciętna to od razu podchodzą do niej z pogardą :P Mam dziwne wrażenie, że gdyby brzydulowata pani doktor opracowała 100% skuteczne lekarstwo na AIDS to i tak mężczyźni głównie komentowali by jej wygląd :P pasztet który ocalił ludzkość ale mimo wszystko pasztet = nic nie warta, kategoria podczłowieka :P zajmuje przestrzeń życiową :P

A i moja dobra rada: jak już uda Ci się związać z tą piekną, wyśnioną kobietą, to w żadnym wypadku się nie rozmnażajcie. Szkoda, żeby wyszły z tego paszteciątka (np. córeczki, które odziedziczyłyby Twoją zacną urodę). Tylko czy w takim układzie nie szkoda genów Twej pięknej wybranki? Bo żeby urodziła dziecko przystojniaka, to pewnie nie wchodzi w rachubę?

Ja nie od dziś wiem, że ,,miłość" mężczyzny jest goovno/chooja warta (przepraszam za wulgarny ton). A mówiąc serio to coś takiego po prostu nie istnieje. Jest tylko chuć, chęć roochania jak najlepszej samicy, chęć zaznaczenia swojej dominacji, pozycji w stadzie i inne tego typu jakże wzniosłe i ludzkie pobudki...

gość Owszem, zresztą nie tylko u mężczyzn. Kobiety również patrzą na wygląd. Każdy człowiek, niezależnie od płci, chciałby atrakcyjnego partnera. Oburzyło mnie jedynie zachowanie autora, o którym wyżej napisałam swoje zdanie :)

Co za roszczeniowość! Nie pierwszy raz czytam takie wyżalenia "nigdy nie będę miał pieknej kobiety, bo one lecą na przystojniaków!". Jeśli masz wygląd na 3, to będziesz miał najprawdopodobniej kobietę o wyglądzie na 3! Każdy brzydal jest mega roszczeniowy.

Blondwłosa1998, to ty, Tak jest i już? :D Pozdrawiam !! hahah

Tralalilalila, widzę, że przed Tobą się nie ukryję, a przynajmniej nie na kafe. :P Tak jestem tu, ale nie jako Blondowłosa, a jako gość. Skrobnęłam posta w topiku o kochających facetach i wymagających kobietach, jakby co.

i ten gość, i Blondwłosa mi pasowało do ciebie! :D biedna Tak jest i już, tyle ma nicków, a można ją rozpoznać na kilometr :D Ja tutaj też napisałam jako gościnnadanusia :P

Blondowłosa to nie ja, zloozuj. :P