Przywileje w pracy dla mam z małymi dziecmi

nie przejmuj się. Wszędzie w pracach są takie flądry, co naskoczą, zagryzą..bo masz dziecko, bo nie masz dziecko, bo to bo tamto

jak sobie pościeliłaś tak się teraz wyśpisz

Nienawidzę nie mieć urlopu, nie móc pomagać rodzinie i wciąż zapierdzielać przez przywileje mamusiek z dziećmi Powinno być sprawiedliwie To że nie mam dziecka nie znaczy że nie mam zobowiązań

Twoje dziecko Twoja brocha.

Nie zagryza bo masz dziecko, tylko po prostu to, czy masz dziecko, czy chora matke to Twoj problem i inni nie musza sie poswiecac po to, by Tobie bylo wygodnie. Po prostu nie mozesz tego od nich oczekiwac. To, ze ktos nie ma dziecka, nie znaczy, ze nie ma zobowiazan. Moze ma chorego brata, moze jezdzi daleko do faceta, moze ma psa, kota albo chodzi do drugiej pracy. A nawet jesli pije piwo - to jego zycie i nie masz prawo w nie ingerowac. Ktos moze chciec Ci pomoc z dobrego serca, ale naprawde nie musi, to nie jego obowiazek!