Jak się zabezpieczać

Nie chcę brać pigułek, bo mają dużo skutków ubocznych. Nie chcę zakładać spiralki, bo też dużo skutków ubocznych, nie chcę mieć w sobie obcego ciała, w macicy. Czyli zostaje kondom. Ale czy facet wytrzyma całe życie uprawiać seks w prezerwatywie? A może najlepiej w ogóle zrezygnować z posiadania faceta? jakie macie zdanie na ten temat?

ja już dawno zrezygnowałam z chłopów, same problemy

kubeł zimnej wody najlepsze zabezpieczenie

plastry, zastrzyki jest mnóstwo opcji

Ale w tym rzecz, że ja nie chcę przyjmować żadnych hormonów :( Więc pigułki, plastry odpadają.

kastracja faceta jest 100 % skuteczna :)

więc nie uprawiaj seksu

podwiązanie nasieniowodów jest skuteczne w 90kilku %, zawsze może się znaleźć jeden zabłąkany plemnik. Ale zawsze Ty się możesz podwiązać

Zaloz Kalendarz, to 100% pewenosci :D

Sprawdzone osobiście:) http://www.tester-owulacyjny-afrodyta.pl/czy-afrodyta-test-owulacyjny-jest-dla-mnie no i bez hormonów. I to nie żadna reklama :) polecam z czystym sumieniem

dzięki, może kiedyś sobie kupię ten tester :)

wiem że istniją specjalne "komputerki" które polegają na tym że wpisujesz do nich dane dotyczące pomiaru temp. ciała. Na podstawie tych danych program w tym komputerze wylicza dzień owulacyjny. Ta metoda antykoncepcyja sprawdza sie w 85-90%

czyli po 100 stosunkach na bank wpadniesz :D

jeżeli ustalicie "wyjmowanie" - to możecie nie zdążyć. To jest zawodna metoda !

a myślicie, że można całe życie w prezerwatywie? bo mnie to trochę obrzydza, żeby mi się do środka spuszczał :/ ale stosunek przerywany też nie dla mnie.

lady-comp