Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabkaa

Jak uratować bluzę

Polecane posty

Gość zabkaa

Witam;) Moja historia, jest tak pechowa, że ja już się poddaję;p bardzo liczę na waszą pomoc. Otóż, ostatnio w walizce rozlał mi się szampon do włosów, który w większości zalał różową bluzę. Zostawił okropne ciemno-zielone plamy (sam szampon był żółty;p). Pranie w pralce nic nie pomogło,namaczanie również, Vanish nic nie zaradził... Pomyslalam, ze skoro jest to w takim razie odbarwienie chemiczne, moze zaradzi coś dr beckmann proszek do zafarbowanych ubrań. Niestety, nic to nie pomogło, plamy jak były tak są dalej, a dodatkowo bluza zrobiła się bardziej pomarańczowa niż różowa, z zaciekami. Czy mogę jeszcze zrobić, żeby do czegoś się nadawała;p? Myślałam o zafarbowaniu na czarno;ppp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namocz w wiaderku z tonic water (nie mylić z wodą mineralną) przez pare godzin, poczym potrzyj materiał w rękach i zobacz czy plama (plamy) zeszły choc troche. Jeżeli nie, zostaw na całą noc w wiaderku, po czym wypierz w pralce w zimnej wodzie z proszkiem/płynem do prania do zimnej wody. Po wypraniu, powieś na wieszaku do wyschnięcia. Jeżeli plamy nie zeszły to nic nie zrobisz. Jeżeli zeszły choc troche,to powtórz czynność z namoczeniem jeszcze raz. Powinno zejść: Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×