Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentkaaaaa

ciąża w czasie studiów kiedy dać zwolnienie do dziekanatu przed czy po porodzie

Polecane posty

Gość studentkaaaaa

jestem w 40 tyg ciąży, w tym tyg zgodnie z terminem powinnam urodzic dziecko, jednak lekarz już jutro kazał mi iść do szpitala i czekac tam na poród ze względu na możliwe powikłania, w związku z czym moje dalsze uczęszczanie na uczelnie do momentu porodu i kilka dni po nim jest niemożliwe, i moje pytanie jest takie: jak jest ze a jak jest ze zwolnieniem na studiach w czasie ciąży? jeżeli po porodzie będę musiała spędzić dłuższy okres w szpitalu i pobyć z maluszkiem w domu, i nie bedzie mnie na uczelni np 2- 3 tyg, to wcześniej musze dać zwolnienie lekarskie czy dopiero po powrocie na studia? czy trzeba wcześniej informować dziekanat o ciązy, wręczając dziekanowi zaświadczenie o ciąży czy mozna to wszystko załatwić po powrocie? czy nie zostane wykreślona z listy studentów jeżeli wszystkie zaświadczenia i zwolnienia dostarczę po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm jesteś w 40tc i nikt na studiach nie wie o ciąży? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń do dziekanatu i się dowiedz dokładnie. Szczęśliwego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakie zwolnienie? bo chyba nie mówisz o druku ZUS ZLA potocznie zwanym L4, przeciez uczelnia nie jest platnikiem skladek jak pracodawca....bierzesz dziekanke i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co zwolnienie? na studiach masz po prostu wszystko zaliczyć, i nikogo nie interesuje czy nie bedzie cie miesiąc czy pół roku. Ja bym podeszła do wykładowców i porozmawiała, powiedziała jaka jest syt, że nie bedzie mnie miesiąc, jak wróce to wszytsko nadrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba nigdy nie studiowałyście... Prowadzący często wymagają obecności, nierzadko również na wykładach i TRZEBA mieć zwolnienie. Egzaminy tez łatwiej przesuwać, jak się je okaże. Uczelnie to jest inny świat niestety. Moja koleżanka w zaawansowanej ciąży poszła do pani profesor powiedzieć, że nie będzie chodzić na wykłady, bo nie daje rady wysiedzieć to usłyszała, że ma donieść zwolnienie, bo „powiedzieć to sobie każdy może, że jest w ciąży – ma być zwolnienie i już”… A dziewczyna z ogromnym brzuchem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bylam w ciazy w trakcie studiow dziennych. Po porodzie nie bylo mnie poltora miesiaca i jak wrocilam to okazywalam na poczatku zajec u kazdego wykladowcy zaswiadczenie o urodzeniu dziecka. lekarz w szpitalu wypisal na moja prosbe i nie bylo problemu a poza tym zglosilam do dziekana o ewentualnym nie przychodzeniu przez jakis czas i nadrobieniu zaleglosci. w trakcie pologu nawet referaty pisalam i kolezanki oddawaly za mnie bo to byl czas zaliczen. Moim zdaniem poinformuj tak jak ja to zrobilam a po powrocie pokaz zaswiadczenie dlaczego ciebie nie bylo i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×