Coś ze mną nie tak czy to normalne

Cześć wszytkim, ostatnio zaczęłam sporo zastanawiać sie nad swoją 'przypadłością'... Zawsze miałam dobrą intuicje, i nie ja sama tak twierdzę. Ogólnie też ludzie mi ufają, lubią mi się zwierzać itd... Ale nie o tym tutaj, chodzi o to że ostatnio zwróciłam uwagę na to, że ta moja intuicja nawet ociera się o granice, hm... jasnowidztwa? Wiem, głupio to brzmi. Ale naprawdę potafię przewidzieć pewne sytuacje, które mają sie zdarzyć i ja nie mam na nie wpływu. Nie zawsze tak jest i nie myśle o tym, po prostu czasami jetem gdzieś, czuje niepokój, nagle coś mnie tknie, że to i to sie moze zdarzyć, tak jakbym czuła to w powietrzu i tak sie dzieje... Czasami czuje sie jak nienormalna, czy coś ze mną nie tak? :/ Nawet przyjaciółka powiedziała mi że powinnam pracować jako wróżka. Głupie to, ale prawdziwe. A dla mnie wcale nie fajne, dziwnie mi z tym. Czy ja jestem psychiczna? :o

.ɯʎʇ z ıɯ ǝıuʍızp ,ǝuɾɐɟ ǝıu ǝlɐɔʍ ǝıuɯ ɐlp ɐ

a ja bym tak chciała mieć może niektórym sytuacjom mogła bym zapobiec

czesc, ok w takim razie skup sie przez chwilke i zobacz co widzisz dla mnie. pozdrowko

tyle że nie robie tego na siłe, nie wywołuje tego, to samo sie dzieje...Nie wiem czy potrafię tak sama to wywołać i przewidzieć komuś przyszłość. Nie jestem przekonana do tego, nie wiem.czy umiem w pełni z tego korzystać.

hej, mam to samo plus kilka innych "przypadłości". dostaję wizji tego co się wydarzy, zwykle chodzi o czyjaś śmierć albo jakieś tragiczne zdarzenie. niestety nie umiem tego kontrolować, wróżyć na zamówienie, dzieje się to spontanicznie. za to potrafię w ludziach zobaczyć choroby i to mnie trochę przeraża :(

fajnie masz:) wykorzystaj to

mam to samo słuchajcie moze nie potrafimy w pełni z tego korzystać ciekawe jak się dowiedzieć na ile % wykorzystujemy swój dar/przekleństwo??

sa ludzie, którzy pomagają rozwijac i rozpoznawać te umiejętności . ponoć każdy je z natury posiada ale w rożnym stopniu rozwinięte, tak jak inne talenty. jeśli ktoś chce w zyciu wykorzystywać te zdolnosci powinien poszukać nauczyciela. dzisiaj oglądalam wywiad o takich ludziach i chyba sie do nich wybiorę.

Z jednej strony to dla mnie ciekawe, ale z drugiej przerażające. W sumie ciekawie byłoby jakos próbować to rozwijać, chociaż to nie jest mój plan na życie. Jeszcze pracuje na swoją przyszłość a ten 'dar' nie wiem jak traktować. I czy w ogóle coś z tym robić. Pracuje na wykształcenie lekarskie a nie na jasnowidza czy wróżbite, ale można by tego jakoś nauczyć się umiejętnie używać i może by nawet w pracy sie przydało. Chociaż to co mam teraz może też do czegoś się przyda ;)

Ja myślę, że nie wolno lekceważyć takiego daru. Jeśli jest on u Ciebie lepiej rozwinięty niż u innych to musi istnieć jakis powód. Mówi się, że niewykorzystane talenty mszczą się na swoich posiadaczach i ja w to wierzę, poniekąd z racji doświadczeń osobistych.

Ciekawe to co piszecie, ale czy to w ogóle mogę nazwać talentem? Może to przejściowe, może kiedyś się skończy. Chociaż zawsze byłam taka wrażliwsza i empatyczna. Kiedy widze czyjeś cierpienie, to aż sama to odczuwam. Kogoś coś boli i ja sama to zaczynam odczuwać. Nawet mój horoskop jest zdania, że posiadam wielką intuicje i empatie.