Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trudności z zajściem w ciążę

Polecane posty

Gość gość

staramy się od ponad roku. Ja mam 23 on 35 i wiem jak bardzo mu zależy. Dlatego przy każdym niepowodzeniu ja najpierw się wściekam a później płaczę tym bardziej że dwa razy poroniłam. Nie wiem już jak sobie z tym radzić. Wiem że czeka mnie wizyta u lekarza ale boję się tego co mi powie. Kocham mojego partnera a on mnie ale nie wiem ile jeszcze jest w stanie czekać na wymarzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij od wizyty u lekarza, zwłaszcza że masz za sobą 2 poronienia, więc to już nie żarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze będzie to jak mi lekarz powie że nie mogę już mieć dzieci przez to. Boję się że wtedy związek się rozpadnie a tego nie chcę bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopóki nie zrobicie (oboje) badań, to możesz sobie gdybać, a jeżeli związek ma sie rozpaść przez ewentualny brak dzieci, to zastanów się nad nim poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on badania robił już i jest zdrowy. Jemu bardzo zależy teraz jeszcze może nie ale obawiam się że w końcu chęć posiadania dziecka wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno piszę Ci ponownie- idz najpierw do ginekologa, zrób szczegółowe badania, a dopiero potem panikuj, masz dopiero 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirika
No ale znalezli u Ciebie powod tych poronien czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tu nie szuka konkretnej rady tylko TWA. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on ma 35. I z nim problemu nie ma bo badania robił i wyniki miał dobre. Prawie co miesiąc jest stres płacz i kłótnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, to siedz i płacz dalej zamiast zacząć konkretnie działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyczyny poronienia to główne stres u mnie. Jestem też chora na serce ale lekarze do tej pory mówili że trzeba po prostu bardziej uważać. Do lekarza owszem pójdę ale się tego obawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stres tez robi swoje...moze powinniscie na chwile odpuscic, nie martwic się tak i nie stresowac? ja tez mam jedno poronienie za soba i bardzo sie boje drugiej ciązy, tym bardziej tego ze nie uda mi sie w nia zajsc...nie mozesz sie az tak martwic! idz do lekarza, zrob badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idę w przyszłym tyg. Ale boję się że związek się rozpadnie bo jego czas jednak goni trochę mimo wszystko. Sama chcę mieć bardzo dzieci ale ja mam trochę więcej czasu chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic na siłę...Twoje poronienia wcale nie musiały miec zwiazku z tym, ze jestes na cos chora, na cos co je powoduje...Wiesz, ja jestem juz po 3 cyklu od zabiegu, i mysle o dziecku ale ... no wlasnie, jestem na etapie wkrecania sobie ze mam endometrioze bo bola mnie jajniki pomimo tego ze skonczyl mi sie okres:/ i tak na razie rycze jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja okresu dziś dostałam po tym jak go nie maiłam dwa miesiące:( z czego wynikła kłótnia duża i mój płacz. Stres był główną przyczyną u mnie. Wiem że nic na siłę ale czas ucieka mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiączka co dwa miesiące i jeszcze nie byłaś z tym u lekarza. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu?bo chyba nie Tobie? To ze on naciska nie znaczy ze Ty musisz od razu sie na to godzic, powinien Cie zrozumiec a nie klocic sie z Toba o to, ze wlasnie teraz masz okres...wez tez pod uwage ze jak masz takie cykle, ciezej wbic sie w te dni plodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężej się wbić? Ich nie ma. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz tego taka pewna, zacznij monitorowac owulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłam bo zdarza mi się mieć nieregularne. Dostaje na to tabletki ( dostawałam przed zmianą miejsca zamieszkania teraz jeszcze nie byłam) Oboje mieliśmy nadzieje że to już ale nie było sensu iść wcześniej. Nie to że naciska ale wiem że mu zależy bardzo i to z każdym rokiem coraz bardziej to rozumiem. I boję się że to wygra i z naszego uczucia zrezygnuje żeby mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego nie być pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem go, bo sama jestem w podobnej sytuacji, tyle ze ja mam 29 lat a on 33 i wiem, że coraz bardziej zaczyna do niego docieraz chec bycia ojcem, tyle ze po tym wszystki co przeszlismy nie naciska, wie ze jestem zalamana, obydwoje bardzo przezylismy strate, ale wiem tez ze sie o mnie martwi i na razie zabrania mi myslec, ze cos moze byc ze mna nie tak, ze mam sie cieszyc zyciem, a jak sie nie uda natruralnie...sa jeszcze inne metody...wiec wydaje mi sie, ze gdyby odszedl pokazalby za przeproszeniem jakim cwokiem jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mówi podobnie. Ale to jest teraz a co będzie za rok dwa trzy. Odżywiam się odpowiednio odstawiłam kawę nie pracuje tylko wypoczywam. Ale i tak wydaje mi się że dziecko będzie w końcu miał ze mną albo beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy stosowaliście escapelle i lat antykoncepcje hormonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdajesz sobie z tego sprawe ze takie myslenie wcale nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem mimo wszystko każdorazowo tak jest. Nawet 2 dni jak mi się okres spóźnia on jest już szczęśliwy. A te dwa miesiące co były to już zwłaszcza. Tym bardziej że na początku roku poroniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie do tego podejsc bardziej spokojnie...no i przede wszystkim powinnas sie zbadac. Nie martw sie, bedzie dobrze!:)musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo mi powie słuchaj bądźmy razem ale ja zrobię nam dziecko z jakąś powiedzmy 17. I je wychowamy jak nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże...do takich mysli to nawet ja nie dochodze:))) wez przestan tak myslec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×