Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To już dziś termin porodu a tu nic się nie dzieje

Polecane posty

Gość gość

w nocy nie mogłam spać..wypiłam dwie melisy..i nasłuch**e..jestem tak zmęczona i wystraszona, że nie wiem co mam ze sobą zrobić..boję się okrutnie..wszystkiego bólu, komplikacji, nowej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hah łatwo powiedzieć::) chciałabym, ale nie wiem jak..w nocy coś mnie bolało, coś uwierało, latałam non stop do łazienki..i w sumie nie wiem czy to we śnie było czy rzeczywiście jakieś skurczyki były..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo sie wczułaś w role
ojej, mozesz jeszcze smialo 2 tygodnie chodzic w ciazy. Nie bój sie tylko szykuj na wielka walke .I spij ile mozesz, bo zoabczysz jak bedzie Ci tego za chwile brakowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam termin na dziś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to witaj w klubie..weź i śpij..chciałabym..ale myśli nie dają mi spokoju.. masz jakieś objawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie totalnie nic............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Termin porodu to nie znaczy, że już dziś musisz urodzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem, ale człowiek jakoś związuje się z tą datą i czeka..a jak wybija i nic się nie dzieje to jest dziwnie dlatego przeżywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się mojej mamusi 10 dni po terminie urodziłam więc spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, ja rodziłam 2 miesiące temu ;) W dniu porodu też miałam dużo objawów rozpoczynającej się akcji, myślę, że sama sobie je wymyślałam, bo urodziłam dopiero w 42 tygodniu :D Rada? Zrelaksuj się, nie wyczekuj i nie siedź jak na szpilkach, bo stres tylko wszystko zablokuje i spowolni. Idź na długi spacer, ogólnie dużo chodź. Ja swoją córkę wychodziłam w szpitalu, zaliczałam wszystkie piętra, schody. Tylko nie ruszaj się nigdzie sama. Powodzenia i cierpliwości :) Zrób sobie pyszny obiad, deser, to ostatni moment żeby zjeść i napić się tego, co uwielbiasz najbardziej, bo potem będziesz mogła o tym tylko pomarzyć, przynajmniej na początku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dalej czekam..już przeterminowana.. wczoraj miałam KTG zero skurczy..a więc pewnie jeszcze chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sracie żarem, porodu nie sa nigdy o dokladnym dniu i odzinie, nie znasz godziny i dnia , hahahahahaha,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiem, że nie znam..ale to czekanie jest masakryczne.. czy to już dziś ? czy jak zaraz pójdę do sklepu..i myśl obym nie była sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przezywasz jak mrowka okres, ile kobiet jest na twoim miejscu i co z tego , rodza w autach, domach , na dworcach , jak nie zdazysz to maz odbierze porod przez sluchawke razem z pogotowiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze nie jest llatwo ale sprobuj myslec o czym innym, proponuje kapiel w duzej ilosci wody, dlugi spacer, sprobuj sie wyspac chociaz w dzien, nie wiesz kiedy akcja porodowa sie zacznie, bedziesz bardzo zmeczona, a potrzebujesz sily, podkreslam ze to bardzo trudne bo sama mialam z tym problem ale probuj, ja tez urodzilam w 42 tyg, wczesniej nie mialam zadnych objawow porodu, poprostu zero, mialam termin 19.12, a do szpitala trafilam 26.12- porod mialam wywolany zakonczony cc bo malemu sie nie spieszylo, termin porodu masz na dzis i nic sie nie dzieje ale zauwaz ze jest dopuero rano :) Zycze spokoju, trzymam kciuki o zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na spokojnie, zacznie się w końcu :D Korzystaj z ostatnich chwil i przygotuj się mentalnie na ból hahahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wkurzaja takie osobki,wchodza na kafe i sie wyzalaja albo wyplakuja albo stresuja, wez kobieto wyjdz na spacer ,zjedz sniadanie albo idz do znajomych, a nire tylko tu miaczysz od rana na internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
ja miałam poród 3 razy wywoływany aż w koncu cesarke mi zrobili. Mój organizm nie chciał wydalić tego mojego diabła małego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez podświadomie chciałabym cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
dodam, że bylam już 10 dni po terminie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam 3 dni po terminie. Tez sie stresowałam. Poród boli jak cholera ale dasz rade:) nie ma sie co denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz żeby się zaczęło to kochaj się z mężem najlepiej na pieska. To mi poradził lekarz mój. Prostaglandyna ze spermy pomaga w rozwarciu. Nastaw się pozytywnie. Rodzisz ty, a nie personel szpitala. Od ciebie bardzo dużo zależy. Pamiętaj ze pierwszy poród trwać może kilkanaście godzin, ale nie musi. położnej słuchaj i pros o rady jak oddychać. Ja urodzilam 2 tyg temu 2 dziecko.3 dni po terminie. Położna tak prowadziła mnie że nawet mnie nie nacięli tym razem (poprosiłam żeby nie robili tego). A karmienie piersią wcale nie wyklucza normalnego jedzenia o ile dziecko jest zdrowe. Ja w niczym się nie ograniczałam przy pierwszym dziecku ani teraz. Jesz śmiało wszystko i patrzysz czy wszystko ok. Inaczej wpadniesz w paranoję. Znam jedną co tylko ryż z marchewką jadła. Jak można tak jeść jak się karmi? Wszystko co zjesz z chemią albo alergizujące uodparnia na przyszłość malucha jak sam zacznie jeść. Truskawki latem, orzechy i mandarynki zimą. Położna środowiskowa która przyjedzie do domu po porodziepowinna pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrulla
Mnie moja Mama urodzila dokladnie 23 lata temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem już sama czy chce przyspieszyć..ale czekanie i wsłuchiwanie się w swoje ciało męczy...wolałabym, żeby samo z siebie się zaczeło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×