Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia ugu

Jak facet daje do zrozumienia kobiecie że jest zainteresowany nie znając jej

Polecane posty

Gość gość
jak cię lubi to nie ma, a jak się 'wgapia' to pewnie mu się podobasz, proste jak solony paluszek ")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu autorko, nie kompromituj sie, jaki uraz? jakie zaczepki? on sie tylko patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość521521
może mu sie podobac ale widocznie nie na tyle zeby cos z tym zrobic albo jest zajety, nie rozumiem dziewczyno czego ty tu nie rozumiesz, przejmij inicjatywe albo daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
basia ugu Zaczepil mnie raz, ale to bylo jakies pol roku temu, a ja niestety go olalam, bo bylsm w zwiazku z innym. Mysle ze moze przez to juz sie nie zdobedzie na nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja kiedys zagadal i go olala to mu sie nie dziwie, ze drugi raz nie probuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość521521
a gdzie wyczytales, ze ja zagadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest powyzej napisane ze ja "zaczepil ale go olala" bo byla zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia ugu
No zagadal ale bylo to dosc dawno, a ja nie moglam nic z tym zrobic bo bylam w zwiazku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś gapiłem na takową i już miałem plany jak to Ją poznać, zacząłem wręcz bywać tam gdzie Ona.... A ona raz się wgapiała raz totalnie olewała i nie potrafiłem odgadnąć tych Jej zachowań - któregoś dnia dosłownie przy mnie chwaliła się swoimi dzieciami tak żebym to usłyszał (sądziłem że to bracia) - zrzedła mi minka całkowicie i poczułem się jakby ktoś mi dał w pyska - czy ma męża nie wiem, czy jest rozwódką, wdową też nie wiem, faceta żadnego nigdy z Nią nie widziałem (a mieszkam w pobliżu) prawda jest jednak taka, że odechciało mi się jakiejkolwiek znajomości i poznawania z tą panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze uzupełnie swój powyższy wpis - jak ktoś Wam daje takie niejednoznaczne znaki, jeżeli nie potraficie odgadnąć intencji tej drugiej osoby, to znaczy się że coś jest nie tak.... i lepiej sobie darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi z tymi dziecmi? Na mnie tez lecial taki a potem jakas gadka p dzieciach tak zebym slyszala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to sa niejednoznaczne znaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tak jest, jak sa takie sygnaly to mnie sie kojarzy z jakimis kompleksami. Zobacz mam dzieci , mam mu zazdroscic czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekac przed takimi bo to jest niedorozwoj emocjonalny. Jak chwalenie sie zabawka w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no takie wgapiania, czasem się uśmiechała, wręcz śmiała, a innym razem odwracała głowe, lub tak jakby powietrze i to było ostro nieprzyjemne... dobrze ze nic nie zrobiłem (to już jakiś czas temu, pół roku temu była akcja z tym dziećmi) teraz jak czasem Ją widze, to już zupełnie na mnie nie działa.... Wcześniej sądziłem że ma w okolicy 20-23lat (dlatego sądziłem, że to jej bracia i zdawało mi się że wiem kto jest Jej matką) a tu wyszło, że ma dzieci w gimnazjum :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje wpisy to 17:43 -- 17:45----17:54 :) pozdrawiam innych gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak robilam jak mialam 10 lat, niektorzy ludzie zachowuja sie jak dzieci mimo iz sa starzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sprzeczne sygnały strasznie bolą.. kidyś też tak miałem.. koleżanka raz się uśmiecha i przyciąga, a raz jakby obrażona odpycha... taka karuzela skutecznie odraża, ale może to i lepiej... szybciej wraca się do stanu wyjściowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie bardziej zdenerwowalo to ze ma dzieci czy to ze o nich glosno mowila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne chciala zebys sie plaszczyl przed nia bo ona ma dzieci. Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobieta na przemian daje do zrozumienia że raz kocha a raz nienawidzi , to kocha czy nienawidzi ? prosze o odp. kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha, ale udaj nieprzystepna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ktpra kocha zawsze jest nieprzystepna, a taka co raz jest raz nie jest p**********a bp to oznacza ze jest obrazona ze facet nie lezy plackiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurzyło mnie to że tak naprawde nic o nie nie wiedziałem. Jeżeli była by mężatką czy rozwódką, to nigdy bym się nią nie zainteresował. Jeżeli załużmy straciła męża, to jeżeli była zainteresowana (tak do końca nie wiem) to powinna jednak pierwsza wyjść z inicjatywą i wyjasnić pewne sprawy o swoim życiu a nie że ja po pół roku łażenia za nią dowiaduje się czegoś takiego,. Było mi z tym naprawdę strasznie głupio, oczywiście sam jestem temu winny - wywiad środowy sprawił mi psikusa czułem się jakbym wpadł w jakieś zastawione sidełka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie powinna byla sie gapic na ciebie jak byla zajeta. A jak byla rozwodka to nie powinna chwalic sie dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci jako kobieta, co to znaczy: NIC, kompletne nic. Był taki ktoś, bardzo pewny siebie facet, który najpierw do mnie podszedł i zagadał tak, jakbyśmy się już znali, a potem przez trzy lata codziennie tak się we mnie wpatrywał - długie, intensywne spojrzenie. Wchodził w grono znajomych, w którym akurat stałam i starał się tam zwrócić na siebie moją uwagę jakimiś wkrętami (ale nigdy nie odpowiadał ma to, co ja powiedzialam, tylko komentował wypowiedzi innych) lub np. klepaniem po ręku jakiejś koleżanki, ale więcej nic nie zrobił. Wszędzie pojawiał się obok jak spod ziemi - siadał obok w ogromnej auli, wybierał te same zajęcia co ja. Kiedy ja próbowałam przejać inicjatywę i zagadywałam, odpowiadał grzecznie i...dalej nic. W końcu wpadł na pomysł wzbudzenia mojej zazdrości, dość żałosny zresztą. Po kilku latach na niego wpadłam przy windzie. Przywitał się, a kiedy na niego spojrzałam, chcąc zagadać...uciekł jakbym miała go zaraz zabić wzrokiem. I koniec historii. Jak widzisz, taki gracz niczego konkretnego nie zrobi, nawet jeśli i Ty wyjdziesz z inicjatywą. Daruj sobie - szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 19:57 - zgaduje, że ten człowiek musiał chyba mieć jakieś problemy psychiczne, tak zgaduje ADHD, zespoł Aspergera czy zespół Tourette'a i takie sprawy - być może mocno się z tym krył, ty go nie znałaś i nie wyczaiłaś do końca co było z nim nie tak.... Jakaś tam nieśmiałość to co innego niż choroby psychiczne które mogą powodować dziwne zachowania u takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość do gosc 19:57 - zgaduje, że ten człowiek musiał chyba mieć jakieś problemy psychiczne, tak zgaduje ADHD, zespoł Aspergera czy zespół Tourette'a i takie sprawy - być może mocno się z tym krył, ty go nie znałaś i nie wyczaiłaś do końca co było z nim nie tak.... Jakaś tam nieśmiałość to co innego niż choroby psychiczne które mogą powodować dziwne zachowania u takiej osoby". Nie, nie miał. To był bardzo pewny siebie mężczyzna, który wobec mnie stawał się takim graczem. Ale po co, to nie wiem. Bo gdyby chciał ze mną się umówić, to miał tyle okazji i też mojej inicjatywy. Ale nie obchodzi mnie to, to już stara historia. Przytoczyłam ją tutaj po to, by pytająca wyciągnęła z tego wnioski, że nawet takie zagrywki nic nie znaczą, a tym bardziej samo patrzenie się. Lepiej poszukać takiego, który nie będzie pogrywał, tylko naprawdę będzie Nią zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z panią,samo patrzenie niczego nie wnosi,może coś sugerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co moze sugerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×