Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakładacie swoim niemowlakom już zimowe kombinezony

Polecane posty

Gość gość

bo ja wczoraj córce chciałam założyć ( ma 12 tyg ) a mąż powiedzał, że przegrzeje dziecko. Ogólnie jej nie przegrzewamy, nie ubieramy za ciepło bo ona sie wtedy denerwuje ( pewnie ma to po mnie ). Jego zdaniem wystarczy taki kombinezonik "miś". Jak jets u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jaka temperatura, ale sama noszę już kurtkę zimową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w uk jest tu 6 stopni ale wieje strasznie i nakładam ciepły kombinezon bo czasami mój bobas sie buntuje i trzeba go wyjąc z wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie tak męzowi powiedziałam, że kurtkę zimowa sam nosi a dziecko co? ale tu raczej chodzi o to jak np. jedziemy samochodem do przychodni na szczepienie i chwile tylko jestesmy na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby chwila a sam jest w zimowej to skoro chwila to niech założy letnią..nie mam jeszcze dziecka ale już w drodze..więc nie chce się mądrzyć, ale czytałam gdzieś na forum, że dziecko ubieramy warstwę grubiej niż siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie używam jeszcze zimowego. Temperatury są jeszcze plusowe- po co dziecku taki grubaśny ciuch? Zwykle leży jeszcze w wózku- jest więc osłonięte od wiatru. Malucha przykrywa się też kocem- po co więc jeszcze ten gruby kombinezon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego na szczepienie ubieram w body na krótki rękaw i przykrywam pieluszką tetrową. Nie lubi się ubierać ani rozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaką temperaturę macie, ale co do wożenia- w samochodzie raczej zimno nie jest, mim zdaniem wystarczy taki "miś" a jak na zewnątrz chłodniej to na te 2-3 minuty można kocyk narzucić. Zawsze starałam się mieć coś pod ręką żeby właśnie zgrzanego z samochodu na chłodne powietrze nie wynosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakladam kombinezin polarkowy i narzucam kocykiem, ktory i tak w samochodzie zdejmuje. Wczoraj bylismy w ch w ciagu dnia i bylo tak goraco, ze musielismy rozebrac do cienkiego dresika body plus spodnie, a mlody jeszcze sobie skarpetki sciagnal i spiewal zadowolony. Ma 6 miesiecy. Sami tez z kurtkami w reku, bo goraco bylo. Obok przejezdzala jakas babcia albo niania z taka moze roczna dziewczynka i ta mala miala gruba polarowa czape z nausznikami wiazana pod szyja, kurtke w pelni zimowa, a na wozku byla folia, tylko okienko uchylone. Dziewczynka byla spocona do czerwonosci i w tych rozach wygladala jak nieszczesliwe prosie. No zal.pl Xx Jesli idziemy. A spacer, to mlody ma z reguly na sobie taki dresiko-pidzamke cienka lub body ze spioszkami, na to ten pajac polarkowy, kocyk i narzutke od wozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolka24
ja juz dwa razy zakładałam, bo zimno było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zakladam,u nas zimno,sama nosze zimowa kurtke, dziecko jeszcze ani razu mi sie nie przegrzalo. Pod spodem ma body krotki rekaw i cienka bluzeczke i rajstopki. Wole tak go ubrac niz ciensza kurtke a wiecej warst. Dzieki temu szybciej wychodzimy z domu,bo tak jak jest ubrany w ciagu dnia i jest mu akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My od ponad tygodnia nie wychodzimy ale do samochodu czyli na zakupy czy do spacerowki ubieralam podobnie: body dl rekaw, rajstopki cieka bluzke na dl rekaw spodnie ocieplane i kurtke jesienna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×