Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wasi faceci reaguja na pociazowa obonke na brzuchu

Polecane posty

Gość gość

no u mnie wygląda to średnio mimo że jestem szczupła. zostało trochę zwisłej skóry w miejscu gdzie zrobiły sie rozstępy, walcze z tym jak moge ale dalej jest. wstyd mi przez to i to wielki mój kompleks. Wczoraj pokłóciłam się z partnerem bo powiedział mi, że mam bardzo seksowne ciało, że mam tak idealny biust i tyłek, że nie zwraca uwagi na mój brzuch a ja go zwyzywałam że kłamie, drwi i robi sobie ze mnie jaja bo dobrze wiem jak to wygląda. Obrażony wielce od wczoraj... A wasi faceci co na to? tylko proszę nie pisać komentarzy w stylu że macie takie idealne figury jak przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mi mówi że jestem tłuściochem ale nie przejmuję się tym bo sam też nie jest super modelem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienormalna jakaś jesteś? Zachowałąś się jak rozkapryszona gówniara. Nic dziwnego, że mąż jest obrażony. On Ci prawi komplementy, chce pokazać w ten sposób że Cie kocha a Ty co? tak mu dziękujesz? to co to będzie na starość jak zmarszczki Ci wyjdą? Weź dziewczyno przemysl swoje zachowanie. Ja nie mam obwisłej skóry i rozstępów tylko troszkę tłuszczyku - jestem 2 miesiące po porodzie - i mąż mówi, że i tak super wyglądam, że takim małym wałeczkiem to w ogóle nie powinnam się przejmować, bo super wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci widzą całość, a nie szczegóły, nie gadaj mu w kółko że coś Ci wisi bo dopiero wtedy zacznie się przyglądać, po co się wpędzasz w kompleksy? a skóra z czasem wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, że masz super ciało skoro pewnie jesteś maksymalnie z budowlańcem. W Polszy tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie jestem szczupła ale oponka została i cholernie mnie wnerwia...tylko że na mojego męża nie działa oponka negatywnie:)Czasem się zastanawiam czy jak przestanę się myć to w końcu zacznie narzekać....:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mówi, że wyglądam świetnie. Nie mam oponki, ale za to piękną mapę rozstępów, które prawie rok po porodzie i tak wyglądają OK. Od razu po porodzie była masakra. Brzydziłam się siebie, ale mąż mówił, że te rozstępy też są piękne, bo są na mnie. Czasami je nawet całował, haha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamamatrona- hahaha u mnie to samo. Ja jednak nie zaczęłam jeszcze nic z nią robić, bo dopiero kilka dni temu urodziłam, więc czekam aż stanie się cud, a jak się nie stanie to za jakieś 3 tygodnie zabieram się za ogarnianie brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapie mnie czesto za ta
Ponke i mowi"ale masz brzuszka":P i ze upaslismy sie oboje i musimy sie za siebie wziac. Nie jestem otyla,mam tylko ta oponke,pol roku po porodzie,ale nawet sily nie mam pocwiczyc. Nie musi mi wmawiac ze super wygladam, bo wiem,ze dobrze wygladam,i on tez,ale owszem przypomina mi o tym zebym sie na prawde nie zapasla:P ale my zawsze bylismy wobec siebie szczerzy az do bolu, nie potrzebujemy wmawiania ze jest ok jak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co masz pretensje do swojego chłopa, histeryczko? przyzwoity facet tak właśnie się zachowuje, czyli zapewnia partnerkę, że jest piękna i atrakcyjna. co byś chciała? męża, który powtarza, że jesteś brzydkim zerem, albo wbija "niewinne" szpilki typu niezła laska z ciebie, ale masz długą doopę? wiadomo, że wyglądasz gorzej i że rozlazły brzuch, to żadna atrakcja, ale nie zamęczaj chłopa swoimi kompleksami. poza tym jak dla mnie opowiadanie ludziom[a zwłaszcza partnerowi] o swoich kompleksach jest denne i żałosne: po pierwsze jak zaczniesz wmawiać innym, że jesteś beznadziejna pod jakiś względem, to ci uwierzą i też będą cię widzieć przez pryzmat twoich niedoskonałości, których bez twojej pomocy mogli by nawet nie zauważyć. po drugie: naprawdę chcesz być widziana jako użalająca się nad sobą zakompleksiona mysz? zauważ, że brzydcy, ale silni pod względem osobowości ludzie nie jęczą i nie żalą się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mnie wkurzyło to , że mnie okłamuje... Lepiej by brzmiało jak by powiedział że tego nie widzi czy coś w tym stylu a nie że wszystko cacy. Jakos mi się nie chce wierzyć w ten jego zachwyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie reaguje bo juz sam dostal brzucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mówił,że mam się nie przejmować bo przecież wiecznie jej nie będzie i wiecie co miał rację:) jestem półtora roku po porodzie i już daaaawnoooo się jej pozbyłam.Autorko cierpliwości.Nic nie jest wieczne nawet oponka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem juz prawie 2 lata po porodzie, nic się w tym kierunku nie zmieniło - jakie było takie jest więc nie wierzę, że będzie lepiej, będzie z czasem tylko gorzej. Wolała bym szczerość niż takie słodkie fałszywe teksty jak dobrze wiem, że mój biust tez trochę zwisł. Dobrze wiem, że jak ja nie widze to się wgapia w inne baby, który mają naprawdę jędrne ciało. Kretyn nie chłop! a wy go jeszcze brońcie fałszywego s*******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 12;56 U mnie cudu już nie będzie :) bo mała kończy zaraz pół roczku...na jakąż zumbe mnie starsze wyciąga ale nie wiem czy to cokolwiek da:)Poza tym zumba o 20.00 to ja tak zrypana jestem ze tyłka mi się nie chce ruszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do nas masz pretensje? chciałaś dzieci to masz, trzeba było liczyć się z tym że się zniszczysz i nie będziesz ładna i kobieca. I super że twój się patrzy za ładniejszymi, znaczy ze zdrowy i że takiej pragnie, a ty mialaś byś jego kucharką i opiekunką do dzieci i ma. Jak byłaś głupia to teraz płacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
A ja uważam że masz super faceta :D Widać cię kocha i wie, że po ciąży nie będziesz już tak idealna ale stara się patrzeć na twoje zalety a nie obwisły brzuch. Ja urodziłam pół roku temu, brzuch mój to katastrofa... Miałam go ogrooooomny podczas ciązy, bo maluch był dużym dzieckiem i już w 6 miesiącu ludzie myśleli, że zaraz rodzic idę, w dodatku miałam cc, przy której lekarzowi coś reka objechała i mam brzydką, krzywą bliznę, przez którą fałd lużnej skóry mi tak dziwnie obwisa w jednym miejscu... O rozstępach nie wspomnę... Byłam załamana jak widziałam co się ze mną stało po ciąży ale mąż ciągle mi mówił, że jestem głupia, że się tak przejmuje bo dla niego wciąż jestem piękna i dla niego najbardziej liczy się to, że urodziłam mu pięknego, zdrowego synka i że jest ze mnie dumny i mnie podziwia, że dałam rade tyle czasu się wyrzekać różnych rzeczy byle by dziecko zdrowe było. Z niektórymi rzeczami nie wygramy niestety i trzeba się z tym pogodzić bo to naturalna kolej rzeczy, że po ciąży zostają ślady (nie u wszystkich oczywiscie). Ja co prawda oponke mam już dużo mniejszą bo już prawie zrzuciłam nadmiar kilogramów, to i tak zmagam się z obwisłą skórą i masakrycznymi rozstepami, ale pocieszam się tym, że może za jakiś czas będe miała na tyle kasy to sobie zrobie plastykę brzucha hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze w ciąży a właściwie w trakcie finiszowania ..mój mówi moja prawdziwa mamuśka hah co mnie drażni bo kojarzy mi się z zaniedbanym babskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię ci się.Jebłabym go w łeb;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze bylam chudą szkapą.Po ciąży zostala mi wlaśnie nieszczęsna oponka.okropnie mnie irytowala. Za to mój partner cieszył się że ma się do czego przytulić.Ciagle mnie glaskał i całował po tym sadlaczku. Rok po porodzie wzięłam się za ćwiczenia i zrzuciłam to paskudztwo. Facet jakoś nie jest specjalnie zachwycony moim plaskim brzuchem.Uważa że wcześniej było lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×