Chciałbym mieć rodowitą warszawianke ale nie moge bo jestem słoikiem

i już na zawsze zostanę prawiczkiem:(

Nie martw się 70% warszawki to słoiki;).

Od rodziny przywożą do warszawki jedzenie w słoikach i tak się żywią. Nie dają zarobić miejscowym.

hehe zabawne określenie,jak jesteś naprawdę interesujący nie będzie to miało znaczenia skąd jesteś,pod warunkiem że macie tę samą wizję przyszłości,bo na pola uprawne to jej raczej nie zaciągniesz nigdy,no może na emeryturze:-)

Słoikami nazywają przyjezdnych warszawiacy w drugim i trzecim pokoleniu bo takich jest 96 % procent żeby podkreślić swoją warszawskość. Ja tych onych co ich tak nazywają nazywam zgliwiałą słomą z butów.Wytykając innym "smród" maskują swój eteryczny, doskonały włorsławski cuch

niech sięwypowie rodowita warszawianka

Moja żona też kiedyś była ,, Słoikiem " a jednak wyszła za rodowitego Warszawiaka . Co do przezwiska ,, Słoik " to wydaje mi się całkiem sympatyczne .