Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnagnida

Topic dla bezgranicznie samotnych i nieszczesliwych oraz przegranych

Polecane posty

Gość gość
wiecie co ja ostatno zrobiłam-szkoda gadac ! same problemy ze mna ! masakra !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 2 tydzień siedzę w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygita 87
ja od pazdziernika siedze w domu,przez brak zajecia rozpamietuje swoje bledy i glupote i doznane krzywdy i dostane chyba czegos do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygita 87
i przez to siedzenie dziczeje kazde wyjscie do ludzi to straszny stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sygita mam podobnie. To prawda, że siedząc w domu sie dziczeje, odzwyczaja od ludzi. Gdy codziennie wychodzisz do pracy/szkoły jest cel, jakiś sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygita 87
najgorsze ze na zadna prace sie nie zanosi:(a jak mi sie skoncza pieniadze to juz bedzie calkowita wegetacja(choc w sumie juz jest):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japki japki
To i ja się dołaczam do tych co przegrywają życie. 26 lat, skonczylam studia, nie mam pracy od kilku miesiecy i niczego nie moge znaleźć. Nie mam faceta, a ten w ktorym sie kocham jest zajety. Nie mogę już sluchać innych "weź się w garść", bo jakoś nic się nie zmienia. Nie wychodzę nigdzie, bo i nie mam po co. Tylko się zdołuję jeszcze bardziej sluchając jak to wszystkim się układa. Zgroza. Ale uśmiecham się pięknie, bo sobie wypracowałam ten kłamliwy odruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hello, tu kolejny nieudacznik. Lat 23, zwalone dwa kierunki studiów, jeden przed pierwszą sesją, drugi na 5 semestrze. Praca- weekendowa, perspektyw na stałą brak, możliwości opuszczenia domu rodziców również brak. Dziewczyna mnie rzuciła, jestem nieśmiały i nie widzę szans bym kogoś poznał. Niepotrzebnie marnuję powietrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej staram sie odkręcić co narozrabialam ,ale niewiem czy sie uda !! ale ze mnie głupol !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ! jest tu jakis nie udacznik ! smutno mi ! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru tru
witam jestem jestem dziś wieczór załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dobija miejsce w ktorym jestem praca dom i wkolko to samo a jeszcze przed rokiem bylo mi tak zajefajnie :( zachcialo mi sie wyjezdzac za kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up podosze piszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 lata samotnosc xujowe zdrowie praca jest mieszkanie jest brak kontaktu z rodzicami i rodzenstwem izolacja spoleczna na wlasne zyczenie brak znajomych -nie rozmawiam z nimi, brak perspektyw na zmiane - jednym slowem zal do kwadratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tez zal do kwadratu bo juz wszystko zwalilam co moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×