Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony fender

Zgrabne i zdrowe ciało do wiosny

Polecane posty

Gość czerwony fender

Witajcie! Może ktoś się przyłączy? Ruszam od poniedziałku, na razie daję sobie kilka dni na zaplanowanie tego wszystkiego, zrobienie zdrowych zakupów itp :) Ale już nie będę jadła żadnych chipsów, słodyczy, szybkiego jedzenia. Rezygnuję ze słodkich napojów na rzecz niesłodzonej herbaty i wody niegazowanej. Zaczynam też maszerować po pół godzinki dziennie (dziś już byłam). Od poniedziałku spróbuję marszobiegi. W poniedziałek rano się zważę. Będzie jeden jedyny powód żeby niecierpliwie wyczekiwać poniedziałków - cotygodniowe ważenie! :) Preferowałabym osoby podchodzące do odchudzania z głową a nie jakieś diety kapuściane, sołt bicze i inne 1000kcal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
Witaj, ja zaczęłam od poniedziałku, kupiłam linea i pomogło mi opanować apetyt na słodkie, skacze na skakance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Ja na razie chyba spróbuję bez wspomagaczy (przyznaję, że jestem sceptyczna) :) A skakanka super pomysł! Z tym, że z moją kondycją to pewnie po kilku skokach padnę na buzię :D No ale jak nie spróbuję to się nie dowiem ;) A Tobie jak idzie ze skakanką? Jeszcze muszę poszukać jakiś ćwiczeń na uda bo to chyba moja największa zmora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
mniej jem, zobaczymy jak długo wytrwam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
ciężko mi idzie, ale wyczytałam że po 2 tygodniach widać efekty i ciało jest bardziej elastyczne, zobaczymy ! 9 kg do zgubienia, a tu zima za pasem, coś trzeba robić bo dodatkowe dojdą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
ja obstawiam, że ważę jakieś 65-66 kg więc jakieś 9-10 do zrzucenia też ;) No skoro tak reklamujesz to chyba też spróbuję z tą skakanką. W sumie... nawet jak na początku będzie szło ciężko i opornie to po jakimś czasie powinno iść lżej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
moja waga wyjściowa 81 kg, dlatego musiałam zacząć działać ! Utyło mi się w górnej partii ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile masz wzrostu? Ja się dowiem w poniedziałek jaka jest waga wyjściowa ale tak obstawiam mniej więcej. Jestem typowym kręglem. Najgorsze są uda i łydki, trochę z brzucha też muszę zrzucić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
mam 172 cm, otyłość brzuszna mi się zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
Moge dolaczyc? mam do zgubienia 20 kg Chce zdrowo jesc i mniej. Jesc wtedy kiedy jestem glodna. Sniadanie to podstawa ale pozniej nie jesc bo jest przerwa na lunch tylko dlatego ze odczuwamn prawdziwa potrzebe a nie ochote na cos. Poza tym od 2 dni cwicze codziennie 30 day shred. Mam nadzieje ze po tych 30 dniach to polubie bo na ta chwile to dla mnie katorga. Musze sie zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
w maju robiłam wyniki i okazało się że mam niedoczynność tarczycy, może to dlatego ostatnio tak tyję ? W sierpniu waga wskazywała 78 kg, a już listopad 81 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
The art witam ;) Ciężki jest shred? To jest Jillian Michaels? Jutro spróbuję jak mężczyzna będzie poza domem bo tak przy nim się krępuję trochę :) Corida ponoć niedoczynność tarczycy właśnie negatywnie na wagę wpływa ;/ Ale wierzę, że jak się chce (i ma pomoc lekarza) to wszystko można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
tak, Jilian dla mnie juz nie jest tak ciezki ale nadal sie nie chce od lipca staram sie cos cwiczyc, z wiekszymi lub mniejszymi przerwami ale ruszam sie, wiec moze dlatego nie jest tragicznie ostatnio robilam Jilian w sierpniu i dotarlam do 8 dnia, pozniej mi sie nie chcialo ale wtedy na poczatku bylam cala zlana potem, teraz juz tak zle nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
mnie wszystko zniecheca :D nie umiem cwiczyc czegos przez dluzszy czas ale teraz mam zamiar wytrzymac miesiac maz obiecal mnie motywowac, w koncu to niecale 30 minut dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Spróbuję jutro, spróbuję ;) Kurczę ciekawa jestem ile ważę, jednak jutro się zważę. Nie wyrobię do poniedziałku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
ja wazne niestety jakies 77 nie marze juz o 50 kg ale te 57 fajnie byloby miec pierwszy cel zejsc do 64 i pozbyc sie nadwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
A ile masz wzrostu? Ja mam 168. Planuję też jakieś 56-57kg ważyć. Wątpię żeby udało mi się schudnąć więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
jestem kurd**el, 161 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Ej no, jaki kurd**el? Niski wzrost ma wiele zalet ;) Choć fakt, że akurat waga lepiej się rozkłada na wyższych osobach. U kobiet powyżej 1,7m ciężko ocenić wagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
nie, ja nie narzekam ze jestem niska narzekam ze waze zbyt duzo przy swoim wzroscie ;) chociaz nie powiem, wzrost 165-169 jest idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Na razie jakiś tam plan już się w mojej głowie zrodził. Wyszukałam mnóstwo zdrowych i pysznych przepisów ;) Starałam się znaleźć nowe, ciekawe rzeczy żeby nie tęsknić za przekąskami, żeby to główne posiłki zaspokajały chęć podjadania też ;) Bo ja mam tak, że jak zjem taki "zwykły" obiad to potem muszę się czymś dopchać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Zważyłam się, nie wytrzymałam do poniedziałku. Ważę równe 65kg. Także dobrze obstawiałam ;) Teraz tylko zamienić cyferki miejscami i będzie pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
O dżizas. Właśnie skończyłam pierwszy 30 day shred w moim życiu. Nie było źle chociaż myślałam, że pieprznę tym po pompkach :D Ale jakoś wytrzymałam. W każdym razie jestem z siebie dumna, że dałam radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of simplicity
a ktore pompki robisz? damskie czy meskie? ja robie damskie i jest ciezko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Ja zaczęłam od męskich, zrobiłam 7 i przerzuciłam się na damskie. Ale już czuję zakwasy jakie jutro będą męczyć moje ciało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Zaliczyłam jeszcze 5km marsz jak wracałam z zajęć :) Wieczorem jeszcze planuję przysiady i na dziś koniec. Niestety - wpadka. Zjadłam rządek czekolady z orzechami ;) No ale przed południem i wliczyłam w bilans więc jako-tako ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaa93
Cześć dziewczyny czy mogę do was dołączyć? Mam 167 i ważę 69kg!!! Masakra jakaś, ogólnie też mam otyłość brzuszną;/ kiedyś pisałam na kafe i udało mi się schudnąć 5kg ale później nie miałam na to czasu i znowu przytyłam więc chciałabym dołączyć do waszego topiku bo działa to na mnie motywująco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony fender
Jasne! Witaj! A w ogóle za namową koleżanki, która bardzo ładnie schudła zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcie i będę co miesiąc robić nowe dla porównania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corida
Witam. Wczoraj skakanie szło mi już lepiej, ok trzystu podwójnych podskoków, oczywiście z przerwami, to już coś i nie mam wcale mocnych zakwasów, odrobinkę łydki bolą. Słodyczy zero przez 5 dni, dziś 6, naprawdę sukces dla mnie! Ostatnimi czasy słodkie było codziennością, wafelki, lody, serniczki, ptasie mleczko!!! Najważniejsze, że wcale mnie nie ciągnie, chyba po tabletkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×