Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NAJPIERW sama sobie pieprze sprawy a potem placze

Polecane posty

Gość gość

po prostu musze miec kryzysy w tej wegetacji, bo inaczej chyba nie mogę. z*****a jestem. po co ja sobie to robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też to robię, ale myślę, że u mnie to wywodzi się z tego, że ja całe życie żyję na huśtawce - w dzieciństwie raz było super, a moi rodzice byli idealni, raz miałam ochotę zabić ich, siebie i wszystkich wkoło, szkoła i relacje międzyludzkie to samo - raz żyłam w zgodzie, raz w nienawiści, związki bez kłótni, afer, rozstań i powrotów mnie nudzą :o mi to daje jakiś dreszczyk, bo chyba nienawidzę jak wszystko świetnie się układa. ale to bardzo kijowa przypadłość, bo przez to jestem jakimś odpadem społecznym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że już nie wspomnę o mim stanie psychicznym - mam wrażenie, że jestem wariatką i powinnam siedzieć w psychiatryku :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie się yyebac w doope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko okej, super, nawet lubie siebie, niby wszystko bedzie okej.. a potem znowu zamykanie się, nic sie nie uda, nie mam po co żyć, olewam wszystko.. i znowu nienawidze siebie, tnę się i znowu bezsens..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciagle dają mi kolejne szanse a ja wszystko pieprze.. boże jak mozna byc tak porąbaną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×