Płaski brzuch

Witajcie kobitki! :) ostatnio postanowiłam się zabrać zabrać za siebie, zrobił mi się brzuszek :( codziennie ćwiczę 200 brzuszków, 50 nożyc i ok 20min kręce hula-hop, jak myślicie czy to pomoże mi zrzucić zbędne kilogramy i dojde do upragnionego płaskiego brzuszka? :) czy powinnam zmienić swój plan i/lub dołożyć sobie jeszcze do tego diete?

Sama mam ten problem, a nawet większy.:( Nie wiem czy same ćwiczenia pomoga. Przynajmniej tak wynika z tego co czytam tutaj w różnych tematach. Ale może ktoś z płaskim brzuchem coś napisze.

właśnie z tego co tutaj przeczytałam to większość opiera się na dietach :( wolałabym to ominąć :P oczywiście nie mówie tu o jakimś żarciu nie wiadomo czego. Może wypowie się ktoś taki :P

sama dieta nic nie da. tak samo, jak nie będzie super efektu jeśli będziecie robić ćwiczenia tylko na brzuch. wam jest trening ogólnorozojowy. choc nie do końca przepadam za ewą chodakowską (kiedyś ją lubiłam ale jak zaczęła się lansować w mediach, to juz przestałam), to trzeba przyznać, że ma proste treningi, które dają efekty. Ja ćwiczyłam z nią miesiąc aby nabrać formy ale za dużo schudłam. tylko zacznijcie od najłatwiejszego treningu, tj. skalpela albo nawet połowy skalpela. Pozostałe treningi sa ciężkie, serie powtórzeń bez sekundy odpoczynku. jak nabierzecie formy, to polecam :)

Mili nawet przy treningu potrzebne jest racjonalne odżywianie - nie mówię, że musi to być dieta, ale po co niweczyć efekty ćwiczeń niezdrowym jedzeniem? :)