Z milosci w nienawisc

Nie moglem sie do niej dodzwonic przez dwa tygodnie. Caly czas byla "zajeta". W koncu, napisalem... z pytaniem "konczymy?". "Nie chce Cie stracic". Odpowiadam, ze kocham ja ale nie moze tak byc... nie czuje tego, cos zniknelo.. ale nie chce byc pierwszy, ktory to skonczy - jak ma byc koniec to chce to uslyszec". Odpisala "Koniec i nie dzwon wiecej". Nie rozumiem bo chociazby kultura nakazuje taka rozmowe przeprowadzic jak nie osobiscie to telefonicznie.

r****łeś ją a jeżeli tak to ile razy?

No i czego nie zrozumiałeś?Przecież wyraźnie odpisała.......

może stwierdziła, że nie chcesz już z nią być ale brakuje ci odwagi, by powiedzieć KONIEC i że oczekujesz, że ona to zrobi jednym mocnym cięciem

Gnębi Cię dlaczego Cię olała?Powinna podać przyczynę?To kwestia dyskusyjna.Większość babek nat ym forum powie ci, że nie muszą nic tłumaczyć.Po prostu znudziła im się zabawka i ciepły ją w p**du a może ma męża a Ty byłes tylko przygodą lub też po prostu nie spełniasz jakichś tam jej oczekiwań albo poznała kogoś innego i teraz pieprzy się z 6 narazRóżnie bywa.Na twoim miejscu nie zajmowałbym się tą kwestią tylko poszukał nowej d**y;)

r****łem ją tylko osiem razy czy to nie za wiele?

chińskie osiem?

No i czego nie zrozumiałeś?Przecież wyraźnie odpisała....... x No wysiliła się,nie ma co.

Ona jest w Tobie zakochana i chce cie wyrzucic z pamieci a Ty jej sie z butami pchasz. To boli jak ktos o kim chcemy zapomniec caly czas nam o sobie przypomina.

O w mordkęTa ostatnia interpretacja jest dość zaskakujaca dla mnie

Chyba nie zrozumiałem postu autora topiku.Ale to nie moja wina akurat:P