Wypełniałyście plan porodu

dziś dostałam taką informację od położnej.. pytania normalne, ale i takie sformułowane żeby im było na rękę..np. jeśli chodzi o znieczulenie..są dwie odp. - bezinwazyjnie - jeśli zajdzie taka potrzeba wg personelu ale już moja potrzeba się nie liczy..chamstwo ale to jest Polska.. albo takie pytanie.. po porodzie chciałabym ...i jakieś tam odp. typu żeby mąż odciął pępowinę, rodzic łożysko z dzieckiem na piersci..itp. proszę aby dziecko było ze mną cały czas od dnia porodu...jak zaznaczę inaczej że nie chce mieć czas przy sobie to wyjdę na wyrodną matkę..wszytsko tak skonstruowane żeby im było good

Wypełnialam i nie zauważyłam nic aby dobrze było lekarzom wręcz przeciwnie. A rodzilam łożysko z dzieckiem na rękach. Tak jakbyś kaszlnela i po łożysku. Ani dziecko ani ty tego nie odcźujesz. A co do znieczulenia to możesz dostać jeśli będzie "na to czas" lub w razie powikłań lekarze nie będa rzuca czy chcesz znieczulenie tylko ci je podadzą i podejmą dalsze środki aby ratować dziecko a tobie ulżyć w miarę możliwości byś później miała siłę zająć się dzieckiem. Zazwyczaj aby było szybciej to położne odcinają pepowine aby szybko zbadać i zwazyc dziecko bo jest na to pierwsze badanie kilka pierwszych minut. A jeśli mąż chce przeciąć to trzeba on tym poinformować położne za pomocą planu aby nie zrobiła tego sama. Nie widzę w tym planie nic złego. A jeśli chodzi o dziecko chodzi o to czy chcesz od razu kontakt skóra przy skórze przez godzinę czy na godzinę oddać dziecko na badania a potem jest już cały czas z tobą.

Nie wypełniałam. Położna pytała o wszystko. Pozycje porodu wybierałam sama.