problemy skórne help

Witam, mam 22 lata i od niepamiętnych czasów leczę się na trądzik. Nie pomagają żadne antybiotyki, żadne maści... Moja skóra jest okropna, rano jak ją umyję i nałożę makijaż to po 2 godz już się świeci, a w połowie dnia po prostu leje mi się z twarzy pot :( do tego moje włosy się tak przetłuszczają, że muszę myć je codziennie. co robić? help!

wypisz wszystko co stosujesz do mycia, nawilżania, złuszczania, leczenia itp.

powiedz lepiej co jesz i jak u Ciebie sprawy hormonalne.

polecam serie do cery tradzikowej z firmy atw. jest naprawde rewelacyjna:) wyleczylam nia baardzo szybko tradzik

a włosy płucz roztworem wodnym octu jabłkowego, przestaną się przetłuszczać. moim zdaniem masz łojotok skóry głowy i twarzy, a antybiotykami wyjaławiasz jelita, co tylko potęguje problem (tzw. cera jelitowa)

myję twarz płynem do mycia physiogel, tak jak zalecił mi dermatolog, potem przecieram tonikiem jakimś ziołowym z charmine rose, potem nakładam krem z kwasami ncbs i podkład maybelline affinitone... do leczenia mam jeszcze 2 płyny robione, co prawda jeden z nich jest na bazie spirytusu, ale próbowałam już go odstawić - efekt bez zmian :/ a! no i wcześniej wklepywałam jeszcze locacid wieczorem, ale już mi się skończył

jednym słowem tylko zaleczasz i maskujesz, a problem jest wewnątrz, w układzie pokarmowym i /lub hormonalnym. Żadne preparaty nie pomogą na stałe dopóki nie zlikwidujesz pierwotnej przyczyny dolegliwości skórnych. Trądzik to tylko sygnał zewnętrzny, że coś się dzieje w środku.

przy kolejnej wizycie u dermatologa chcę zmusić go żeby w końcu powiedział mi jakie hormony mam zbadać. swoją drogą to skandal, że do tej pory tego mi nie zalecił tylko wciskał jakieś antybiotyki które pomagały tylko na krótko :/

zamiast iść na kolejną wizytę to lepiej zmień obecnego dermatologa, bo z tego co piszesz to imbecyl. Jak można zmiany trądzikowe traktować antybiotykiem. Owszem, da to doraźny efekt wizualny, ale na dłuższą metę tylko zaostrzy problem.

zastanawiam się również nad pójściem do endokrynologa... dermatolog do którego chodziłam, mimo iż brał za wizytę ciężką kasę nic dobrego z moją twarzą nie zrobił... czy ktoś jeszcze był w podobnej sytuacji?

a jak myślisz po co ja ci to pisze? bylam w identycznej sytuacji. teraz ma 30 lat i zero trądziku, głądką ladna cerę. Zmiana diety, wyrównanie hormonów, plus naturalne kosmetyki. Np. czerwona glinka, do przyrządzania w domu (w proszku, nie gotowiec). rewelacja przy zewnętrznym wspomaganiu kuracji antytrądzikowej.

jakie hormony mogą powodować taki stan mojej skóry?

a gdzie mogę kupić tą czerwoną ginkę i jak się ją stosuje?

Polecam zioła i naturalne preparaty. Tylko musisz wykazać się cierpliwością i systematycznością. Uwierz, że to działa. problemy mialam podobne do poisywanych przez ciebie i walczyłam z nimi znacznie dłużej niz ty. Lecznicze kosmetyki sprowadzałam nawet z USA. Teraz sytuacja wygląda bardzo dobrze a dopiero od miesiąca stosuję to co poniżej wymieniam: - wit. B6 (wg zaleceń na opakowaniu) - ziele bratka w tabletkach - 2x dziennie herbata z pokrzywy (na poczatku problem się nasilił ale przeczekałam, bo wiedziałam, że tak będzie) Teraz najważniejsze: - mydło Aleppo (myję nim twarz tylko rano; 40 % oleju laurowego; jest do kupienia w sklepach internetowych; dosyś drogie) - makijaż wieczorem zmywam metodą OCM (oil cleansing method; opisałam poniżej ale możesz również sprawdzić na YT) używam mieszanki oliwy z oliwek i oleju rycynowego w stosunku 2:1 i dosłownie 2-3 krople olejku makadamia - po umyciu twarzy rano i po oczyszczeniu OCM wieczorem przemywam twarz mlekiem i trzymam je ok 30 min. potem spłukuję wodą - wieczorem nakładam krem pielęgnacyjny Bambino z tlenkiem cynku ale naprawdę niewielką ilość - rano jako podkład Blemish Balm Dr Schramek (to chyba najdroższy kosmetyk w tym zestawie) cienką warstwą a potem całą resztę normalnie OCM - mieszanką olejów (objętościowo nie więcej niż 1 łyżeczka) myję normalnie twarz (makijaż świetnie schodz) potem nakładam na kilka sekund ręcznik zamoczony w gorącej wodzie (jeśli masz problem naczynkowy to tylko letnia) i wykonuję delikatny peeling; powtarzam drugi raz mycie olejem i znowy nakładam ręcznik zamoczony w gorącej wodzie ale już tylko delikatnie przecieram twarz; jeśli makijaż był solidny to trzeba powtórzyć jeszcze 3 albo i 4 raz; na zakończenie ręcznik moczę w lodowato zimnej wodzie i nakładam na twarz na kilka sekund - to zamyka pory. U mnie się sprawdza i cerę mam coraz lepszą. Pamiętaj, że kosmetyki do cery trądzikowej najczęściej ją przesuszają. Podobnie kosmetyki matujące dlatego skóra zaczyna się bronić i w jeszcze większej ilości produkuje sebum. To wszystko może pomóc o ile oczywiście twoje problemy skórne nie są spowodowane zaburzeniami hormonalnymi, gronkowcem czy jeszcze innymi niezdiagnozowanymi chorobami. Trzymam kciuki!

zwykle chodzi o nieprawidłowe stężenie androgenów. glinke zamawiam na allegro, jest wielu producentów. ważne by była sproszkowana, wsypuje się niedużą ilość do glinianego lub porcelanowego naczynka, miesza z oliwą z oliwek przy pomocy drewnianej łyżki (nie metal ani plastik!) po nałożeniu na twarz zmywa się po ok. 15 minutach. stosuję 1, 2 razy na tydzień.

dziękuję za pomoc, ale nie wiem czy ja jestem wystarczająco wytrwała, żeby stosować to wszystko tak jak mówisz... hmmmm a czy stan mojej skóry to zasługa hormonów - okaże się już niebawem