Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lepiej złożyć samemu wypowiedzenie czy czekać aż dadzą

Polecane posty

Gość gość

Witam, Otóż od niedawna pracuję w firmie związanej bardzo ściśle z kierunkiem, który ukończyłem na studiach. Poziom jest tam bardzo wysoki, pracy od cholery więc nie raz zdarza mi się siedzieć dłużej lub nawet przychodzić w soboty ,żeby nadrobić zaległości. Plusem pracy w tej firmie jest to ,że bardzo dużo się uczę jednak kosztem nerwów, stresu, zebranych batów ,gdy coś zrobię źle. Dodam ,że pracuję na odpowiedzialnym stanowisku i jeden błąd może nieraz kosztować firmę spore pieniądze ,a przy takim nawale pracy, presji czasowej w dodatku jako osoba bez doświadczenia to nie sztuka jest się pomylić lub przeoczyć ważne informacje. Nie chcę się poddawać ,ale czasamu czuję ,że po prostu nie daje rady mimo że daje z siebie wszystko, że siedzę po nocach, że czasami siedzę w firmie po 10-12h. boję się jednak tego ,że w końcu nadejdzie moment ,że coś przeoczę i mnie z firmy wywalą ..boję się tego co mi napiszą potem w świadectwie pracy i ,że już nigdzie w zawodzie nie będę mógł pracować. miał ktoś taką sytuację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaabccc
nie iwem, ale jak sie ma umowy rozwiazywane przez pracodawce w cv to p*****e lindzie z hr zle na to patrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się jak mogę i mam nadzieję ,ze w najgorszym przypadku mój szef po prostu za w czasu mi powie ,że on nie widzi mnie w zespole i dziękuje za współpracę ,ale nie nabruździ mi w papierach. Praca tam mnie jednak strasznie motywuje ,ale ja nigdy nie byłem najlepszym studentem ,a w mojej firmie pracują ludzie których pamiętam z uczelni jako jedni z lepszych na roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zarobki Cię satysfakcjonują i wynagradzają Twój czas - zostań i zdobywaj doświadczenie,Oblicz sobie stawkę godzinową i przekalkuluj, czy Ci sie opłaca, czasem okazuje się ,że jak podzielisz pensję na ilość godzin z sobotami, niedzielami - nie opłaca się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostan bo bedzie lepiej jak sie wciagniesz po co rezygnowac z dobrej pracy samemu to takie samobojstwo robocze A moze im sie podobasz i cie cenia za pracowitosc? jakby chcieli cie wyrzucic to oni czuliby sie winni I daliby ci dobra opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak cie nie niszcza to moze warto tam posiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cruella DeMon
Ale masz niską samoocenę , qrwa nikt nie był geniuszem jak zaczynał , głowa do góry i zapier...j tak jak inni w zespole a po kilku latach będziesz sie z siebie śmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie nie chce rezygnować. Tutaj z miesiąca na miesiąc czuję jak się realnie uczę zawodu...czuję ,że jak popracuję tu jeszcze rok..dwa to będę miał realne doświadczenie przydatne w firmach o podobnej branży. Tak chciałem podpytać jak to się ma w najgorszych przypadkach ,gdy jednak dochodzi do zwolnienia bo szef stwierdzi ,że np za wolno pracuję względem swoich kolegów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cruella DeMon
Słuchaj , szefom zawsze coś nie pasuje bardzo rzadko trafisz na przyzwoitego szefa :) 1. Albo musisz mu kadzić ( dupoliz) 2. Albo faktycznie podkręć tempo ( nie bój sie własnego cienia i docen samego siebie) PONADDTO ZROZUM , ŻE DGYBYS BYŁ NAPRAWDĘ DENNY TO JUŻ BYŚ BYŁ NA BRUKU! COURAGE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jeszcze jedno rozwiązanie Idź do szefa i powiedz że strasznie zależy Ci na tej pracy ale nie idzie Ci tak dobrze jakbyś chciał, że chcesz się poradzić i czy ma jakieś rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cruella DeMon
Co za idiotyczna rada , wyżej :p Jeszcze sam masz sie przyznawać ze nie idzie Ci ???? Hahahahaha Głowa do góry i codzienna poranna MANTRA " jestem dobry , jestem wspaniały , jestem zaradny " Powtarzać mantrę w drodze do pracy kilkadziesiąt razy 🌻 Wiesz to tylko kwestia czasu , podpatruj , ucz sie i nie poddawaj :) Ja tak robiłam mimo braku odpowiedniego wykształcenia zaszłam wysoko w hierarchii , ale wiara w siebie czyni CUDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wam. heh do szefa to ja mogę iść po poradę jak jest jakieś trudne zagadnienie z którym sam nie wiem co robić i tyle. Przyzwyczajam się powoli do sytuacji ,że codziennie dostaje zawału bo coś trzeba szybko zrobić bo terminy bo to bo tamto, sramto itp. no ,ale taka jest moja praca. Cruella DeMon W sumie prawda. miałem okres próbny i mnie jednak zatrudnili. No ,ale starać się muszę i tak, robić coraz mniej błędów ,stawać się coraz bardziej samodzielny itp . względem poprzedniej pracy w której miałem spokój i ciszę to tutaj zostałem rzucony na głęboką wodę ,ale ma to taki plus ,że się szybciej hartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak to mój szef powiedział żartobliwie : u nas to jak w wojsku pierwszy rok to zawsze wszystko sie robi źle ..nawet jak dobrze się zrobi to jest źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy ludzie też myślicie po przebudzeniu o pracy ? Bo mi po 2-3 miesiącach od zatrudnienia tak się zrobiło ..kładę się spać i myślę co to ja jutro mam do zrobienia ..budzę się i to samo ... nieraz terminy są tak napięte ,że nie wyrabiam bo jednego dnia mam kilka rzeczy do zrobienia na "wczoraj" i jeszcze nieraz stare sprawy się odzywają ;] ... też mieliście przez pierszwe miesiące , lata w firmach nieraz taką rzeźnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×